Skocz do zawartości

Afirmacje - co robię nie tak


Trida

Rekomendowane odpowiedzi

Często pada stwierdzenie – co robię nie tak, ze afirmacja nie działa?

 

Poniżej postaram się przedstawić kilka możliwych rozwiązań na takie sytuacje.

 

 

 

Dobór afirmacji

Zastanówmy się, czy nie porywasz się z motyką na księżyc przy tworzeniu afirmacji.

Czy nie jest ona za długa? Czy jest prostym przekazem.

 

Tutaj też dużo rozbija się o rozpoznanie problemu.

Przykład – nie możesz znaleźć pracy. Oczywista afirmacja – mam super pracę.

Ale proponuję pierw cofnąć się i zagłębić w problem – dlaczego nie masz pracy. Ok szukasz itd. ale coś nadal idzie nie tak? Może to brak odwagi lub nieśmiałość? Brak ‘pazura’ i zdecydowania?

Zacznij od przyczyny.

Oczywiście możesz afirmować jednocześnie na znalezienie pracy jak i na otwarcie na pracę, gotowość do pracy czy odwagę i pewność siebie.

 

Nie rzucaj się na głęboką wodę tylko wyznawaj zasadę – małymi krokami do celu. Nie rób milowego kroku z afirmacją trudną do spełnienia. Sukces składa się z wielu małych rzeczy ;)

 

Nie poddawaj się. Czasami potrzeba więcej czasu niż 2 tygodnie. Jednak jeśli po2 miesiącach nie widzisz znacznej poprawy – wróć do początku czyli analizy tego, co się dzieje wokół, analizy swojego wnętrza i problemu.

 

Zdarza się, ze nie do końca wierzysz w afirmację. Np. – jestem szczęśliwa. Są afirmację, które trzeba powtarzać ‘do bólu’ aż zacznie się zauważać poprawę i wierzyć w wypowiadane słowa. Kłania się troszkę autosugestia ;)

 

Czasami jest tak, że czytasz jakaś afirmację i ona Cię automatycznie odpycha. Tutaj trzeba przepracować problem. Medytacja będzie bardzo pomocna. I mimo wszystko – z taką afirmacją warto pracować.

 

Czerpiesz wiedzę z ‘gotowca’ i nie ma efektów? Pamiętaj, ze Twój problem jest indywidualny i czasem ‘ogólne rozwiązanie’ nie będzie dobre. Trzeba ułożyć coś indywidualnie. To tak jak z dietą – dla niektórych dieta Pana Dukana byłą zbawienna inni mieli takie jojo, że woleliby jej nie zaczynać.

Mimo wszystko, osobiście, jestem zwolennikiem indywidualnych rozwiązań i indywidualnego zastanowienia się nad problemem. Oczywiście takie afirmację jak jestem szczęśliwa może stosować każdy z nas. Układanie własnych afirmacji tyczy się bardziej skomplikowanych problemów.

 

O długości afirmacji już wspominałam ale napisze ponownie – na początek, jeśli zaczynasz – musisz poznać jak Twój umysł reaguje na takie ‘zdania’. Najlepiej zaczynać od krótkich, dwu-trzy wyrazowych afirmacji. Widzisz efekty – zacznij tworzyć bardziej złożone zdania.

 

Pamiętaj o tym, by afirmacja nie zawierała przeczeń oraz, co ważniejsze – słów, na które reagujesz jak płachta na byka. Jeśli w Twojej afirmacji znajdzie się słowo, na które reagujesz alergią to nie próbuj jej tam umieszczać.

W moim przypadku jest to słowo – daruj sobie (nienawidzę jak ktoś tak do mnie powie ;)) wiec w animacjach staram się unikać tych słow. Nawet jeśli mają pozytywny wydźwięk to jednak wolę nie ryzykować ;)

 

 

Jeśli masz z czymś problem i zaczynasz pisać afirmację i okazuje się, ze rozwiązaniem problemu A będzie rozpoczęcie pracy z problemem B –nie zamykaj się na problem A – bądź elastyczny pod tym względem i pozwól na swobodny przepływ energii. Zacznij od problemu B – problem A nie ucieknie tak łatwo ;) po nitce do kłębka :)

 

 

Do tego wszystkiego proponuję wizualizacje. Jeśli jednak masz z tym problem – wsłu**** się na początku w siebie i powinno być dobrze :)

 

Powodzenia i życzę wielu sukcesów :)

 

Zapraszam do dyskusji:

http://www.ezoforum.pl/afirmacje/78807-co-robie-nie-tak.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Super początek Trida!

 

Odszukanie swoich słabych stron wskaże nam od czego trzeba zacząć.

Proponuję równocześnie w pracy z afirmacjami wesprzeć się techniką EFT w usuwaniu swoich problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze słówko odnośnie długości afirmacji...

 

Bez względu na długość każda afirmacja właściwa!

 

Posłużę się tu przykładem.

 

Swego czasu pracowałem z Pergaminami z książki "Największy Kupiec Świata" Oga Mandino.

 

Pergamin II (krótki wyciąg)

 

"Powitam ten dzień z miłością w sercu.

Jak to uczynię? Odtąd będę spoglądał na wszystko z miłością i narodzę się na nowo. Będę kochać słońce, gdyż ogrzewa

moje ciało, ale będę także miłował deszcz, bo oczyszcza moją duszę. Będę kochać światło, albowiem wskazuje mi drogę, ale

umiłuję też ciemność, ponieważ pokazuje mi gwiazdy..."

 

Było to w latach 90-tych i do dzisiaj nie mam żadnych reakcji na pogodę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Oczywiście afirmuję z powodzeniem. Więc tak (autor postu pisze) "Oczywista afirmacja – mam super pracę" To jakiś żart? :) albo pisze: "małymi kroczkami" :) Jaja?

Afirmacja wygląda tak: Jam Jest doskonałością Boga w działaniu umiejscowioną tu i teraz w tej chwili w tym ciele" która otrzymuje pracę w oparciu o wolę nadrzędną Jam Jest! I jest!!! praca :) Ale trzeba to identycznie powtórzyć kilka krotnie z wiarą że w nas jest Bóg który działa i stanie się Jegoż wola (tak mamy myśleć mówiąc te zdania)! A następnie czekamy do miesiąca i jest! Choć czasami nie zupełnie to cośmy oczekiwali ale to już kwestia praktyki :) A praktyka czyni mistrza!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...