Pentagram runiczny

Czy wytatowanie sobie białego pentagramu otoczonego wszystkimi runami to dobry pomysł?

Pytam, gdyż na codzień mam do czynienia do dosyć żarłocznym i uciążliwym wąpierzem energetycznym. Nie dość, że jest to wąpierz potężny, to na domiar złego, nie mam jak go unikać. W internetach natknąłem się na pentagram runiczny, ponoć jest to mocy amulet ochronny. Z chęcią nabyłbym takowy, a zacząłem nawet myśleć nad wytatuowaniem go dla zwiększenie efektów. Jak myślicie, to dobry pomysł?

Czy runy w ogóle powinno się tatuować? Wszak to potężne symbole magiczne, które niewłaściwe wykorzystywane przynoszą zgubne efekty.

Czy zbyt mocny amulet ochronny może w nas upośledzić przyswajanie się dobrej energii?

Czy wytatowanie sobie białego pentagramu otoczonego wszystkimi runami to dobry pomysł?

Tatuowanie sobie czegokolwiek tak silnego 'energetycznie' jest błędem i głupotą. To raz dwa - tatuowanie sobie czegokolwiek ezoterycznego jest głupotą... Utożsamiasz się z czymś i co zrobisz, jak za 5 lat Ci się zmieni? I nie mów, ze nie, bo ja jeszcze 10 lat temu byłam małym, zagorzałym katolem a teraz cóż

No ok są teraz sposoby usuwania tatuaży ale nie po to się je robi, prawda?

Trzy - pentagram i Runy to dwa (skrajne) systemy... Łączysz właśnie gofry z solą zamiast cukru. Połączenie ok, gofry wyjdą, ale czy jadalne?

Pytam, gdyż na codzień mam do czynienia do dosyć żarłocznym i uciążliwym wąpierzem energetycznym.

W internetach natknąłem się na pentagram runiczny, ponoć jest to mocy amulet ochronny. Z chęcią nabyłbym takowy, a zacząłem nawet myśleć nad wytatuowaniem go dla zwiększenie efektów. Jak myślicie, to dobry pomysł?

W internetach jest wiele ciekawych rzeczy. Ale to nie jest dobry pomysł.

Nawet gdzieś na Forum był już poruszany ten temat

Czy runy w ogóle powinno się tatuować? Wszak to potężne symbole magiczne, które niewłaściwe wykorzystywane przynoszą zgubne efekty.

Czy zbyt mocny amulet ochronny może w nas upośledzić przyswajanie się dobrej energii?

jw

A tak poza tym - jaki masz kontakt z pentagramami i Runami?

Nie wydaje mi się, żeby Odyn był zadowolony, gdyby 'zobaczył' u postronnego 'jego' Runy wytatuowane ))))

Fascynuje mnie jedno

Tak jak w kulturach prymitywnych wszystkie niepowodzenia/choroby zrzucano na barki wrogich szamanów, czarowników, wiedźm i złych duchów, tak w współczesnych trendach ezoterycznych pojawiają się klątwy znikąd i wampiry energetyczne.

Jeszcze nigdy nie udało mi się spotkać ataku wampira energetycznego, który nie był wytworem wyobraźni atakowanego. Ale co ja tam wiem ^^

Ale to taka dygresja na boku Pentagram runiczny? NOPE

Dzięki wam za odpowiedzi.

Trida, mam wrażenie, że ogólnie nie trawisz tatuaży i w sumie rozumiem, choć osobiście mam na ich temat dokładnie odwrotną opinię.

tatuowanie sobie czegokolwiek ezoterycznego jest głupotą... Utożsamiasz się z czymś i co zrobisz, jak za 5 lat Ci się zmieni? I nie mów, ze nie, bo ja jeszcze 10 lat temu byłam małym, zagorzałym katolem a teraz cóż

Czy to jedyne przeciwwskazanie? Ten problem dotyczy wszystkich tatuaży, głównie dlatego jeszcze żadnego nie mam ;P i fakt, zmienić się może, ale jeżeli Ty dla przykładu 10 lat temu wytatuowałabyś sobie krzyż, to dzisiaj by ci krzywdy nie zrobił widniejąc sobie dajmy na to na udzie. ;P

Tosobie kup naszyjnik pentagram? Alboinny amulet a nie zaraz chcesz ingerować w swoje ciało.

Noszę już OM, połączę go z pentagramem i wyjdą gofry z solą ;P

A tak poza tym - jaki masz kontakt z pentagramami i Runami?

Nie wydaje mi się, żeby Odyn był zadowolony, gdyby 'zobaczył' u postronnego 'jego' Runy wytatuowane ))))

Run używam do sigili, raczej sporadycznie i powściągliwie, słyszałem o histori chłopca, któremu ręka uschła, bo namalował sobie na niej runę, także pytałem tak tylko, żeby się upewnić. Nieraz widziałem zdjęcia szwedów z runami wytatuowanymi, najwidoczniej uschną ;d

Fascynuje mnie jedno

 

Tak jak w kulturach prymitywnych wszystkie niepowodzenia/choroby zrzucano na barki wrogich szamanów, czarowników, wiedźm i złych duchów, tak w współczesnych trendach ezoterycznych pojawiają się klątwy znikąd i wampiry energetyczne.

Nazwałem to "wampir energetyczny", gdyż żadne inne słowo nie pasowało mi na określenie osoby i sytuacji, którą wywołuje. Nie doszukuje się swoich porażek w szatańskich spiskach, chodzi mi o konkretną osobę, która w niezrozumiały dla przeciętnego śmiertelnika sposób zatruwa wszystko i wszystkich wokół siebie. Ten ktoś wysysa energię z innych bardziej w metaforyczny, niż paranormalny sposób, ale robi to i nie jest to mój indywidualny wymysł.

Nazwałem to "wampir energetyczny", gdyż żadne inne słowo nie pasowało mi na określenie osoby i sytuacji, którą wywołuje. Nie doszukuje się swoich porażek w szatańskich spiskach, chodzi mi o konkretną osobę, która w niezrozumiały dla przeciętnego śmiertelnika sposób zatruwa wszystko i wszystkich wokół siebie. Ten ktoś wysysa energię z innych bardziej w metaforyczny, niż paranormalny sposób, ale robi to i nie jest to mój indywidualny wymysł.

to gwoli scislosci

potrzebujesz ochrony przed wampirem energetycznym w rozumieniu magicznym/okultystycznym

czy potrzebujesz ochrony przed osoba ogolnie uciazliwa spolecznie ktora ze wzgledu na meczacy charakter nazwales 'wampirem energetycznym'?

Trida, mam wrażenie, że ogólnie nie trawisz tatuaży i w sumie rozumiem, choć osobiście mam na ich temat dokładnie odwrotną opinię.

No to złe masz wrażenie

Mam tatuaż (a w sumie trzy połączone w jeden) i to uwaga – z zakrawaniem o ezoterykę ale symbole, które ja mam na ciele doskonale znam, rozumiem a nawet jak za 15 lat mi się odwidzi i będę daleka od ezoteryki to nie będę chodziła na usuwanie tatooooooo

Czy to jedyne przeciwwskazanie?

Nie, nie jedyne.

Ten problem dotyczy wszystkich tatuaży, głównie dlatego jeszcze żadnego nie mam ;P i fakt, zmienić się może, ale jeżeli Ty dla przykładu 10 lat temu wytatuowałabyś sobie krzyż, to dzisiaj by ci krzywdy nie zrobił widniejąc sobie dajmy na to na udzie. ;P

Dlatego tatuaż trzeba robić z głową a nie ‘ot tak’.

A gdybym miałam krzyż na udzie to bym go teraz pewnie zakrywała tudzież usuwała )))

Noszę już OM, połączę go z pentagramem i wyjdą gofry z solą ;P

To proponuję jeszcze oko Horusa, rękę Fatimy, Yin Yang i nie wiem co jeszcze…. Bo teraz to tak skromnie.

Na resztę średnio chce mi się rozpisywać.

Dzięki Trida, że chciało ci napisać choć tyle i wybacz, że pochopnie cię oceniłem.

Mam tatuaż (a w sumie trzy połączone w jeden) i to uwaga – z zakrawaniem o ezoterykę ale symbole, które ja mam na ciele doskonale znam, rozumiem a nawet jak za 15 lat mi się odwidzi i będę daleka od ezoteryki to nie będę chodziła na usuwanie tatooooooo

Chciałbym podobnie, te runy i pentagram co prawda z dupy wyciągnąłem, za przeproszeniem i wyszedłem na jakiegoś dwunastolatka, no ale bywa. Myślałem nad symbolami czakr, dopbroczynny symbol, który nawet jak mi się odwidzi będzie miłym dla oka kwiatem lotosu )

Dlatego tatuaż trzeba robić z głową a nie ‘ot tak’.

A gdybym miałam krzyż na udzie to bym go teraz pewnie zakrywała tudzież usuwała )))

Byłbym wdzięczny jakbyś rozwinęła się co nieco o wcześniej wspomnianych przeciwwskazaniach, albo jakąś literaturę podała )

I jeszcze raz sorrka, że z przysłowiowej dupy wyjechałem z tym pentagramem runicznym, tak to jest jak człowiek się nie doinformuje, a szuka gotowej wiedzy na forum.