Skocz do zawartości

Pomocy..


ktosnieobecny

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

 

Jestem tu nowa i przyznam się że w moim życiu było wiele niewytłumaczalnych sytuacji, które starałam się wyprzeć

Dużo czasu i wysiłku zajęłoby mi opisywanie całej mojej historii ( niewątpliwie kiedyś to zrobie) tak wiec przejde do sedna sprawy.

 

Kilka nocy temu rozmawiałam z .. KIMŚ

w recz wydaje mi się że było ich dwoje.

jeden milczał, drugi zaś przemówił do mnie, ale kompletnie nie zrozumiałym językiem.Głos znam, pamiętam z dawnych lat, czyli to nie mogla byc pierwsza rozmowa..Jedyne co zrozumiałam to to jak się przedstawił.

 

SABIEL - mówi to coś komuś? ktoś wie kto to jest? czy to jest moj opiekun? czy to wogole jest aniol? i kim mogla byc ta druga postac.

Jest tak wiele pytań i tak malo odpowiedzi.. prosze pomóżcie mi. A jeśli nie znacie odpowiedzi to chociaż nakierujciemnie.Jakieś materuały, tutuły. Coś co da mi odpowiedź Cokolwiek..

 

Od tej wizyty czuje straszny niepokoj ..

 

Powiedzccie mi prosze jak sie zachowac? co robic dalej? nie chce tego straci ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze to sie moze zle sonczyc. prosze pomozcie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może Sabriel ?? Tak jest taki anioł choć jeśli widziałaś dwie postacie to morze to być niejako ostrzeżenie. Widzisz wg tradycji okultystycznych Sabriel (Sabrael) jest jedynym aniołem zdolnym pokonać demona choroby zwanego Sfendonael. Chorujesz może ostatnio?? Moim zdaniem po pierwsze nie masz sie czego bać.. Jeśli nawet zaczniesz czuć się źle to pamiętaj, że najwyraźniej towarzyszy ci anioł który chce Ci pomóc wygrać z chorobą (zresztą sama choroba nie musi dotyczyć ciebie). Najważniejsze to nie trać wiary i nie poddawaj sie strachowi (strach i zwątpienie to główna broń demonów). Postaraj się następnym razem (o ile jeszcze kiedyś sen się powtórzy) porozmawiać z Sabrielem...nawet jeśli ty go nie rozumiesz on zrozumie świetnie. Podziel się z nim swoimi lękami i obawami, poproś o pomoc i wsparcie. Na pewno nie pozostawi cię samej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałabym podkreślić że to nie był sen.Tak, choruje na depresje. Ta rozmowa z S. odbyła się po kolejnym nawrocie.Było ich dwóch napewno. Od tej rozmowy czuje straszny strach, boje sie zostawac sama ze soba. probowalam wczoraj z nim porozmawiac, ale mimo ze czulam czyjas obecnosc to nikt sie nie odezwal ani nie dal mi znaku ze jest faktycznie obok. co robic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem nie panikuj. Jeżeli czujesz Jego obecność to powinna Cię ona pokrzepić. Słuchaj, zetknięcie z siłami które przekraczają nasze zdolności pojmowania nie jest proste ale jeżeli towarzyszy Ci Anioł ( a wierze, że tak jest) to nie powinnaś się niczego obawiać. Podejrzewam, że On wie lepiej od Ciebie jak bardzo może Ci się objawić i ile na swoim stopniu rozwoju duchowego jesteś w stanie znieść. Moja rada: jeżeli jesteś katoliczką pomódl się i w tej modlitwie porozmawiaj z Nim. Pamiętaj On nie musi Ci odpowiadać, wystarczy, że Cię wsłucha. Jeśli katoliczką nie jesteś to w inny bliski Ci sposób (nawet jeśli by to miało być tylko posiedzenie w ciszy na krześle ) spróbuj się wyciszyć i przekazać Mu swoje troski. Pamiętaj nie jesteś sama :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj jak mówiłam do niego powiedziałam mu że się boje i że On napewno to wie i dlatego pewnie sie nie odzywa. Nie wiem jaki jest moj stopien rozwoju duchowego ale w calym moim zyciu dzialy sie rone dziwne rzeczy.nie chce sie bac. ale nie potrafie kontrolowac tego niepokoju. czy on moze byc moim strozem? a jesli nie to jak nawiazak kontakt ze swoim opiekunem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stróżem twoim raczej nie jest (dość wysoka anielska hierarchia: Cnoty) ale prawdopodobnie jest przy Tobie żeby Ci pomóc w tym trudnym (jak mniemam) dla Ciebie okresie życia. Co do kontaktu ze swoim stróżem to jest tu temat który to opisuje (podejrzewam, że tu coś znajdziesz http://www.ezoforum.pl/angelologia/14895-kazdy-ma-swojego-aniola-stroza.html)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuje Ci bardzo :) ale skoro był to Sabriel a nie Sabiel i jest on jednym z aniołów cnoty, to co robil u mnie? i kim byla ta druga postac? zapomnialam o czyms wspomniec..

 

nad ranem tuz po tej nocy gdy odbylo sie moje spotkanie z Nimi mój syn(4 lata) obudzil sie z placzem. powiedzial ze ma jakis glos w uchu i ze juz wiecej nie chce spac w swoim lozku. bardzo sie bal. myslicie ze to moze miec jakis zwiazek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że przyplątał się do Ciebie Sfendonael i Sabriel przybył z odsieczą :) Co do Twojego synka to małe dzieci łatwiej dostrzegają (czy też słyszą) pewne metafizyczne aspekty rzeczywistości (ich umysły nie są jeszcze tak racjonalne jak nasze) i morze po prostu usłyszał głos któregoś z tej dwójki. Najważniejsze to żebyś się nie bała, ani Ty ani twoje dziecko. Strach was osłabia wiara was wzmacnia. Wytłumacz to synowi i zaufaj Aniołom :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż nikt nie mówił, że będzie prosto. Wiesz ja nie wiem jak to tam się w twoim życiu układa ale możliwe, ba nawet pewne, jest to, że cała ta sytuacja ma Cię czegoś nauczyć. Musisz tylko nie poddać się lękowi i śmiało spojrzeć w przyszłość. No i czerpać pełnymi garściami z tego co daje Ci życie, nawet jeśli będzie Ci się wydawać, że to wszystko nie ma sensu, że to samo zło to w ogólnym rozrachunku kiedy spojrzysz z perspektywy czasu i siebie zobaczysz jak wiele Cię to nauczyło. Wierze, że Ci się wszystko ułoży jak powinno:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmarli mają prawo przychodzenia do swoich krewnych (z pewnymi wyjątkami), zwłaszcza ci, którzy mają ponownie się inkarnować. Oczywiście nie nazwę tego zasadą bo nie wiem jak częsta jest to praktyka. Jeśli po śmierci córeczki było ci bardzo ciężko, przypuszczam, że się do niej modliłaś albo w jej intencji twoi Aniołowie postanowili ją przynajmniej na chwilę sprowadzić by dać ci spokój duszy. Oczywiście mogła i Ona sama tego chcieć zwłaszcza jeśli mieliście wspaniałe relacje matka - córka a wnoszę, że tak, lecz pod pieczą Opiekunów. Co niewątpliwie wielokrotnie dodaje otuchy. Nawet jeśli nic nie powiedzą to nic nie szkodzi intuicyjnie wtedy czuje się, że jest im dobrze i tedy człekowi lżej. Tak uważam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest niewyobrazalne jaki spokoj nosze w sobie od tego dnia. martwi mnie tylko ze moj aniol ze mna nie rozmawia.. tak bardzo bym chciala z nim porozmawiac. jak rozwinac swoje umiejetnosci? co robic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaraj się wyciszyć z życia i kłopotów codziennych. Nie tyle co pusty, lecz odprężony umysł, który jest i nie zakłóca się innymi myślami. Postaraj się go/ją/ich zawołać i skontaktować i spróbuj z czystym i spokojnym umysłem ich usłyszeć a zwłaszcza poczuć, postaraj się przede wszystkim poczuć odpowiedź na swoje pytanie sercem. Możesz skierować się przed tym do nich z modlitwą, w której czuj jak do nich mówisz, ślesz intencję rozmowy, żeby albo ci powiedzieli albo pozwolili poczuć odpowiedzi na twoje pytania. Nie wywołuj jakiś wizji na siłę, a jeśli wizualizujesz to rób to w sposób jak najbardziej minimalny. Często jak robię dekrety lub jak do Generała się modliłem to miałem takie samoistne obrazy, że stałem w sali naokoło ława a w krzesłach Aniołowie i mnie słuchali więc jak najmniej wizualizacji, bo mogą się same obrazy pojawić i staraj się nie tylko usłyszeć/słyszeć odpowiedzi, lecz je przede wszystkim czuć sercem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam wizualizacji. Podczas rozmowy z Sabrielem widziałam jakby jego i tą drugą posta ale to było bardziej na zasadzie czucia, w którym miejscu sie znajduja niz widzenia ich. Czy cierpnicie i dretwienie lewej strony twarzy podczas spotkania jest czyms normalnym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Znalazlam ten temat "pomocy", a temat o modlitwie do aniola milosci jest zamkniety.

Otoz czytalam gdzies, ze dzieki temi aniolowi mozna zapomniec o swoim bylym chlopaku, przestac o nim myslec i szybka sie otrzasnac z tego nieszczesliwego zwiazku.

Zostalo tam napisane, ze trzeba zaczac sie modlic w pierwszy dzien kwadry ksiezyca, a to wypada na sierpien...Ja nie chce czekac do sierpnia, moge po prostu zaczac sie modlic od poniedzialku?? Bez tych wszystkich obrzedow? Ufam, ze jezeli moja wiara bedzie na tyle wielka, to ten aniol mi pomoze.

Prosze o odpowiedz :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazlam ten temat "pomocy", a temat o modlitwie do aniola milosci jest zamkniety.

Otoz czytalam gdzies, ze dzieki temi aniolowi mozna zapomniec o swoim bylym chlopaku, przestac o nim myslec i szybka sie otrzasnac z tego nieszczesliwego zwiazku.

Zostalo tam napisane, ze trzeba zaczac sie modlic w pierwszy dzien kwadry ksiezyca, a to wypada na sierpien...Ja nie chce czekac do sierpnia, moge po prostu zaczac sie modlic od poniedzialku?? Bez tych wszystkich obrzedow? Ufam, ze jezeli moja wiara bedzie na tyle wielka, to ten aniol mi pomoze.

Prosze o odpowiedz :]

Kwadra księżyca jest co miesiąc. Zobacz w kalendarzu księżycowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...