Cristall Napisano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 Śniło mi się, że byłam na dnie oceanu, mogąc normalnie oddychać pod wodą. Na tym dnie była bardzo duża płaszczka, na której sobie siedziałam. W pewnym momencie zauważyłam jak wysuwa swój ogon z kolcem jadowym i wbiła go mi chyba w nogę. Po tym zdarzeniu jednak nic się nie stało, nie umarłam. O co chodziło? Cytuj Odnośnik do komentarza
OazaSpokoju Napisano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 Powiedziałabym, że to użądlenie przez płaszczkę było raczej pewnym rodzajem duchowego przebudzenia. Być może gdzieś w twoim umyśle otworzyły się właśnie jakieś nowe drzwi i energia płynie nowym torem. Dno oceanu wskazywałoby na to, że cokolwiek się zmieniło odbywa się w podświadomości. Woda jest jednym z jej symboli, a ryby są często znakami odnalezienia czegoś nowego i wartościowego w głębinach naszej duszy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość User_ Napisano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2018 Nie ten dział. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.