Skocz do zawartości

Psychiatra!


lucha

Rekomendowane odpowiedzi

ostatnio spotkałam sie z pania doktor by porozmawiac o swoich dolegliwosciach jakie mnie nie omijaja of pewnego czasu i co w gruncie rzeczy drugi juz zyciłam , psychotropy wcinam i dalej cos sie takiego dzieje co mowi mi ze to nie jest moja wina iz pewne słowa wychodza z moich ust i nie moja wina ze czasem moje zachowanie nie do konca jest takie jakbym sobie sama wymysliła powiedziałam otwarcie do pani doc. ze wiem iz we mnie przesiaduja czasem demony czy to te dobre czy te złe czy to tylko dusze umarłych własnie ludzi niewiem ale wiem a raczej porafie sie zorientowac kiedy jestem sama a kidey mam 'goscia' haha

i jak tu walczyc z demonami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość User2

Albo stanowczo im oświadcz, że nie życzysz sobie ich działania w twojej duszy, że mają zakaz. Czasami to pomaga. Możesz też 3x oświadczyć, że nie życzysz sobie Mroku w swoim polu energetycznym. To też czasami pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jak tu walczyc z demonami?

 

Wiarą i modlitwą.

To bardzo silna i skuteczna broń.

Wymaga nieco bardziej szczegółowej instrukcji obsługi, ale przy prawidłowym zastosowaniu jest niezawodna.

 

Wiem, że już dużo wysiłku włożyłaś w pracę nad sobą, dlatego proponuję, abyś poszła dalej.

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pamiętaj o jednym drobnym fakcie: psychotropy robią kasze z mózgu, a problemu nie rozwiązują, bo nawet jeśli przestaniesz ich słyszeć, to oni i tak będą (jeśli to naprawdę nie halucynacje oczywiście), więc cieszę się, że chcesz coś z tym zrobić:) Propozycje egzorcyzmów są ok, modlitwa też. Ale egzorcystę trzeba znaleźć dobrego. Kiedyś już powiedziałam, że znam egzorcystę świeckiego, co jest spoko gościem. Nazywa się Marek Wdowczyk i ma gabinet w Warszawie. Jeśli chcesz, to wyślę Ci namiary na niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze będzie jeśli z tym czymś spokojnie porozmawiasz. Upewnisz się czym to jest, dopiero potem można zacząc walczyć.

A jeśli chodzi o wiare to najlepiej będzie jeśli uwierzysz we własną (wolną) wole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz ja biore te psychotrpopy bo kiedys jeden konował stwierdził ze jestem schizofreniczka a ja nie słyszałam wtedy zadnego głosu ani nie miałam halonow zadnej typowej objawy na te chorobe tylko no byłam niezwykle dziwnego zmiennego zachowania i teraz walcze zeby mnie wkoncu uznano zdrowa pod wzgledem psychiatrycznym , jesli chodzi o egzorcyste to niewiem nietwierdze ze mi nie pomoze jedynie chce ten problem jak juz go poznałam w sobie umiec takze samej z nim waczyc , jednakze wasze rady pomagala mam swiadomosc ze ktos to rozumie i nie jest to moja fantazja...

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość User2

Generalnie zasada powinna być następująca: Najpierw pytamy, prosimy a potem strzelamy, każemy "spier........lać" (jeśli już naprawdę trzeba). Sam doświadczyłem parokrotnie tego, że kiedy słyszałem jakieś głosy, które mówiły mi o sprawach o których mowa mnie krępowała to prosiłęm by to się skończyło bo dosyć się dziwnie z tym czuję. Po parunastu takich stwierdzeniach znnikało mi to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie się zdaje, że do tej pory Czarny podszedł to tego z sensem... spróbuj się dowiedzieć co to jest po prostu. Mozę słyszysz głosy umarłych którzy plączą się akurat w pobliżu. Jeśli tak jest to chodząc i prosząc żeby sobie poszły nie będziesz robić nic innego przez cały dzień bo jest ich sporo wokoło :P Spróbuj poszukać w swoim mieście (gdzie to właściwie?) kogoś kto takie rzeczy moze widzieć. Ostatecznie na odległość można się zorientować. Jeśli słyszysz te głosy tylko w pokoju to popros kogoś o zabezpieczenie pokoju. Stworzenie barier które zabronią komukolwiek tam wchodzić (z duchów). Wtedy ich brak pwinien pomóc w niesłyszeniu ich:P będziesz miała dzięki temu czas na rozwój osobisty, który polecam. Jeśli już jesteś otwarta na tyle, że słyszysz duchy, to lepiej to rozwiń i dowiedz się jak się tym i owym posługiwać. Będąc na wojnie dobrze znać jej zasady....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Generalnie zasada powinna być następująca: Najpierw pytamy, prosimy a potem strzelamy, każemy "spier........lać" (jeśli już naprawdę trzeba). Sam doświadczyłem parokrotnie tego, że kiedy słyszałem jakieś głosy, które mówiły mi o sprawach o których mowa mnie krępowała to prosiłęm by to się skończyło bo dosyć się dziwnie z tym czuję. Po parunastu takich stwierdzeniach znnikało mi to.

 

Widzisz stary, ale problem zaczyna sie wtedy, kiedy Ty mowisz im, by sobie poszli, a oni sa coraz glosniejsi.

To jest wlasnie obłęd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...