Channeling

Mysle ,ze to odpowidni dzial. Wczoraj polowe dnia stracilem na czytaniu o channelingu i jego formach, po polozeniu sie spc w mojej glowie pojawily sie glosy (slyszane tak jak gdyby ktos stal obok i mowil) tzn. slyszalem rozne glosy mezczyzn i kobiet jednak nie jednoczesnie i slowa/zdania ,ktore wymawialy byly bez ladu i skladu. Przedstawie teraz jak to wygladalo(te slowa to tylko przyklady bo teraz sam juz nie wiem co slyszalem):

-Glos1:Pralka

-Glos2:Czemu to robisz?

-Glos3:Dlaczego?

-Glos4:Nie mozesz!

-Glos5:Telewizor

-Glos6:Zostaw

po 1 albo sa wokol ciebie jakies byty albo

po 2 (przepraszam za to co napisze) ale moga to byc pierwsze objawy shizofremii

albo Twoja wyobraźnia zaczęła działąć

Mówi się że podczas zasypiania ludzki mózg układa wszystkie informacje zdobyte w ciągu dnia/dni. Te głosy to mogą być zasłyszane dźwięki w ciągu dni, dla Ciebie nielogicznie ułożone,ale dla mózgu jest inaczej.

@Moj mozg byl raczej rozbudzony bo rozmyslalem o channelingu, moze sie cos uruchomilo bo bytlem otwarty na to zjawisko ;p

@To moga byc pierwsze objawy shizofremii - Lepiej mnie tak nie straszcie, wiecej juz chyba nie sprobuje bo mi sie jeszcze ta choroba rozwinie OMG's

@To moga byc pierwsze objawy shizofremii - Lepiej mnie tak nie straszcie, wiecej juz chyba nie sprobuje bo mi sie jeszcze ta choroba rozwinie OMG's

O to to. Bardzo realistyczne wnioskowanie.

Gdybys ty droga kafko dowiedziala sie ,ze mozesz miec jakas powazna chorobe tez bys sie zdenerwowla...!

Oczywiście że tak.

I ja tu się absolutnie nie naśmiewam. Od rana podglądam ten temat i cieszę się, że sam doszedłeś do takich wniosków.

W procesie transformacji niektórym osobom zdarzają się krytyczne fazy doświadczeń i dzieje się to nierzadko – zwłaszcza gdy wibracja NOWEJ płaszczyzny spada na człowieka “przedwcześnie", tzn. wtedy kiedy jeszcze mocno zakorzeniona jest w nim stara. Bardzo często wywołuje to szokujące wizje iprzeżycia. Dla wszystkich “niewtajemniczonych” może się okazać to nawet niebezpieczne, ponieważ pomyślą, że są chorzy psychicznie. Osoby te pobiegną zapewne po poradę do “starych" medyków i najprawdopodobniej dostaną leki psychotropowe, co byłoby najbardziej tragiczne.

może to coś pomoże

Poczytalem troszke i to raczej nie jest schizofrenia, zreszta sporo ludzi mialo podobnie zaczynajac z channelingiem Jednak lekarza odwiedze tak dla pewnosci

xD sorry zaczynalem pisac tamtego posta zanim pojawil sie twoj greg thx za to ale gdzie to znalazles moze poczytam cos wiecej

to jest w takim fajnym ebooku

1. Kotwicka Hanna - Ja jestem innym Ty 1.zip (447.65 kB)

w drugim temacie, ale pierwszy też jest ciekawy

Thx wlasnie skonczylem czytac mitologie nordycka i zastanawilem sie co teraz xDD Zabieram sie za czytanie juz tylko pare dni mi zostalo

ps jak mam tego ebooka zgrac na fona bo on jakis dziwny jest xD

Jeśli są to odpowiedzi to tuż coś świadczy, naucz się zadawać spontaniczne pytania oraz zapytaj z kim się komunikujesz, fajnie jeśli to początek kontaktu. Zapewne kształtujesz mentalne narzędzie do kontaktu ale by zweryfikować to próbuj po swojemu.

Łap ks. z ćwiczeniami dla począdkujacych Roman Sanaya i Duane Packer Channeling - Chomikuj.pl

Myślę, że jeśli chodzi o channeling to najważniejsze jest słuchać swojej intuicji, mówić jakby z serca, pod natchnieniem. Przy czym nie wierzę w jakieś dziwne istoty. Myślę, że channelingi to prędzej głos naszego "wewnętrznego głosu", naszej intuicji, to co naprawdę czujemy. No, nawet jeśli założyć istnienie kosmitów, to tak naprawdę żeby się z nimi porozumieć należałoby po prostu w to uwierzyć i pisać potem to co się czuje, że do nas mówią (chociaż moim zdaniem to i tak tylko przekazy z pod- i nad-świadomości)

Tyle idealistyczna teoria. Chociaż jak czytam niektóre przekazy to mam wrażenie, że ktoś sobie to po prostu wymyślił dla kasy, czy sławy. Czy co gorsza, żeby krzewić swoje toksyczne duchowe ideologie za pomocą autorytetu wymyślonych kosmitów.

Mysle ,ze to odpowidni dzial. Wczoraj polowe dnia stracilem na czytaniu o channelingu i jego formach, po polozeniu sie spc w mojej glowie pojawily sie glosy (slyszane tak jak gdyby ktos stal obok i mowil) tzn. slyszalem rozne glosy mezczyzn i kobiet jednak nie jednoczesnie i slowa/zdania ,ktore wymawialy byly bez ladu i skladu.

Myślę, że to co słyszałeś to normalne działanie mózgu odprężonego po całym dniu. Czyli to co się potocznie nazywa "półsnem" Kiedyś czytałem, że wtedy mózg człowieka po prostu działa na innych falach i stąd możemy czuć się tacy odprężeni czy np. różne dziwne obrazy nam się przed oczami przewijają, tak jakbyśmy śnili, ale jeszcze nie śnimy. A dźwięki to ja też parę razy słyszałem, ale to po prostu... no, tak działa ludzki umysł.