cubo Napisano 1 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2009 Czy ktoś mi może pomóc , czy jest jakiś sposób na odzyskanie pożyczonych pieniędzy. W normalny sposób ich nie mogę odzyskać bo dłużnicy "chodzą tunelami" przemykają jak szczury aby nie oddać. Czy jest na to jakiś inny sposób , rytuał czy coś podobnego? Na pewno wiele osób jest też w takiej sytuacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mary_you Napisano 1 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2009 W Hiszpanii jest pewien sposob na dluznikow :wynajmuje sie pewnego Pana , ktory ubrany jest w bialy garnitur dobrej marki , biale buty , biale rekawiczki , bialy kapelusz a w reku niesie bialy neseser ktory jest przykuty do jego przeglubu zlotym lañcuchem.Pan ow chodzi po miescie krok w krok za takim dluznikiem.Niewazne gdzie wchodzi dluznik - czy to do restauracji , czy do banku , czy do biura...Pan w bieli zawsze idzie piec krokow za nim...A poniewaz tu w Hiszpanii wszyscy wiedza kim jest Pan w bieli wiec wiedza o co chodzi...Dluznik wstydzi sie tego ze cale miasto wie ze nie chce oddac komus pieniedzy,stara sie nie wychodzic z domu by Pan w bieli znow za nim nie chodzil ale przeciez musi jakos zyc i ...ze wstydu i upokorzenia oddaje pieniadze ktore jest winien.Sposob zadziwiajaco czesto koñczy sie sukcesem.Ale...Pan w bieli bierze 25 - 30 procent z pieniedzy ktore jest winny dluznik...Nie wiem tylko czy w Polsce jest moze cos podobnego...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 1 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2009 w naszej polszy to ten pan miałby biało-czerwony garnitur po kilku przecznicach. a odzyskanie pieniędzy ? chętnie posłucham. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Queen Napisano 1 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2009 Pana w bieli to sie u nas zatrudnić nie da. U nas co najwyżej w czerni albo dresach, ale czy o to chodzi? Proponuję narobić popularnego "przypału", np. złożyć wizytę w pracy i grzecznie, ale wystarczająco głośno porozmawiać z dłużnikiem w obecności innych osób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Uśmiechnięty kłamca Napisano 1 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2009 Można zastosować tą zasadę ale jest też opcja sprzedania długów. Dostajesz z miejsca jakieś 70% kasy i już Ciebie nie interesuje co się dzieje. Kupujący sam musi wyciągnąć kasę a Ty masz mniej ale jest. Tylko znaleść smutnych trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mary_you Napisano 2 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2009 U nas na Podlasiu jest taki rytuał. Wynajmujesz przypakowanych szamanów w dresach mówiących ze wschodnim akcentem. Szamani przyjeżdżają do dłuznika i drogą sugestii nakłaniają go do zwrotu kasy. Jeśli to nie pomoże szamani bawią się z takim panem w jasnowidzenie. Wywoża go do lasu, każa kopać dół i pokazują mu wizję jego przyszłości.Na szczęście są na tyle pełni miłości, że dają mu możliwośc zmiany przeznaczenia i zwrotu zaległej kasy.Podobno działa zawsze:) :haha::haha:A to dobre!!!Rzeczywiscie moze nawet skuteczniejsze niz Pan w bieli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chibichibi Napisano 7 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Jesteś z Podlasia , ja tez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Til Napisano 10 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Jest jeszcze często skuteczny rytuał Pozwu Sądowego - ale przyznaję, trzeba mieć do tego odpowiednie składniki, dużo nerwów i cierpliwości, a wykonanie rytuału potrafi zabrać wiele czasu zanim przyniesie jakiś skutek... A co do prawdziwej magii, czyli zmieniania rzeczywistości siłą woli... Powiedz dłużnikom że jeśli nie oddadzą, to podasz ich do sądu... A jeśli nie podziała, rzeczywiście to zrób. Często już pierwszy list od prokuratora daje skutek natychmiastowy... Tyle że nie może się ograniczyć do grożenia sądem - a trzeba rzeczywiście do tego sądu pójść jeśli rozmowa nie działa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.