W czym sie odnalesc...- prosze o rade

Kochani i madrzejsi ode mnie.

Temat ezoteryki stanal na mojej drodze kiedy mialam 13 lat , w swiadomej formie. Ale zaczne od poczatku.....

Od zawsze a przynajmniej od kiedy pamietam , mialam kontakt z duchami, ale rozmawiac z nimi potrafie tylko w snach, na jawie odczuwam kogos obecnosc niemalze non-stop.

Zawsze , gdy ktos z rodziny badz znajomych umrze w '' chwile pozniej '' pojawia sie u mnie w snie, zazwyczaj w tedy widze rzeczy i miejsca w ktorych nigdy nie bylam , albo tylko przelotnie i jestem informowana o czyms co musze przekazac dalej. w styczniu 2001 roku zmarl bliski znajomy moich rodzicow, bardzo czesto odwiedzalismy go , mial oredek agro-turystyczny i tam, tez pomagali mu moi rodzice w czasie letnim. Ja osobiscie bylam z ta osoba bardzo blisko zwiazana i traktowalam go jak drugiego ojca. Zginal smiercia tragiczna- rozerwany przez babe w czasie wykopywania nowego akweny wodnego . w kazdym razie mialam zaszczyt goscic go w swoich snach na dwa lata jeszcze po jego smierci. Poniewaz jego smierc byla nagla, a on jako osoba samotna , nie posiadal spadkobiercow - rodzina jego zaczela walczyc o caly majatek. w jednym ze snow pokazal mi miejsce , gdzie ukryl swoj testament prosil rowniez o zalatwienie w jego imieniu spraw, ktore nie mogly byc zakonczone przez niego osobiscie , a ktore pragnalby zakonczyc.. Oczywsicie o kazdym ze swoich snow opowiedzialam moim rodzicom a Ci przekazali informacje czlonkom jego rodziny , wszystkie sie sprawdzily.

Po tych wydarzeniach , rodziece powiedzieli mi, ze jako mala dziewczynka 3-4 lata, opowiadalam o swoim wojku to samo, ze z nim rozmawiam i ze mi sie sni. Widzialam jego smierc jak mialam okolo roku, tez zmarl tragicznie, zostal porazony pradem. Zawsze jak widzialam jego zdjecie to plakalam,nigdy nie wiedzialam dlaczego, az do czasu gdy moi rodzice mi to powiedzieli.

Jako nastolatka przez wszystkich dookola- znajomych, inne dzieci- bylam traktowana jak ufo, zawsze bylo we mnie cos dziwnego .

Jak mialam 14 lat , pierwszy raz spotkalam sie z numerologia, byla to wiedza ktora przyciagnela mnie jak magnes ale bylam za mala i za malo swiadoma aby zrobic cos wiecej niz tylko kilka wyliczen z magazynow ezoterycznych.

Jak mialam 16 lat bylam z moja najstarsza siostra u wrozki, ona wychodzila za maz chciala sie przekonac ze dobrze robi a ja bylam tam dla towarzystwa.

Wrozka powiedziala mi, ze jestem naznaczona, ze musze pogodzic sie ze swoja innoscia i ze z czasem wiedza sama do mnie przyjdzie.

2 lata pozniej , wyjechalam z mojego rodzinnego miasteczka na podlasiu do Warszawy, na swojej drodze spotkalam mojego obecnego partnera. Jego mama jest fascynatka ezoteryki, praktykuje numerologie i inne dziedziny ezoteryczne . Ona zostala moim przewodnikiem i jest nim do dzis w dziedzinie numerologii. Nauczyla mnie wystkiego co potrafi , wskazala droge. Jej przyjaciolka, postawila mi kiedys tarota , powiedziala co kiedys juz uslyszalam , ze jestem ''naznaczona'' i jestem uzdrowicielem. Powinnam oczyscic swoja aure z dlugow karmicznych, mam 2 karmiczne 5/14 dzien urodzenia i cele i dwie 7 w portrecie numerologicznym , wnetrze i zewnetrze - a pozniej podazac droga energii dla dobra innych.Przyznam, ze bardzo intryguje mnie to co powiedziala.

Nad oczyszczeniem sie z dlugow karcznych pracuje bardzo ciezko, ale nie bardzo rozumiem co znaczy -''podazac droga energii dla dobra innych''. Moze ktos z was umie mi cos doradzic w tej kwestii? bardzo prosze o Wasze sugestie.

Zainteresuj się Reiki, jesli masz uzdrawiać to Reiki na pewno Ci się przyda.

Poza tym powinnaś dużo medytować i w sobie szukać odpowiedzi. Nikt za Ciebie nie wybierze drogi. Nie ma takiego Mistzra czy przewodnika, który powie Ci, ze masz kroczyć tą a nie inną drogą. W medytacji ta wiedza sama do Ciebie przyjdzie, choćby po nawiązaniu kontaktu z duchem opiekuńczym.

Dobrze, że szukasz. Już coś z w tym kierunku zrobiłaś. Bądź jednak ostrożna, bo o manipulację mrocznych bytów nie trudno.

Pozdrawiam

Dziekuje za rade, jak na razie to zaglebiam sie w akupresure i wahadelku - ale tylko do pracy z czakrami, staram sie rozwinac zdolnosci energetyczne.

Nie chce na nikim wybierac presji wyboru za mnie, nie to jest moim celem. Bardziej zalezalo mi na tym , aby dowiedziec sie w jakich dziedzinach uzywa sie uzdrawiania. Moze do jakich informacji nie dotarlam albo cos mi umknelo. Jestem otwarta na pomoc madrzejszych i bardziej doswiadczonych niz ja.

Poza tym proponuję być kulturalnym w stosunku do każdego bytu. Nie chodzi o to, że musisz lubić lub panoszyć się przy nich, lecz o zwykłą kulturę osobistą. Prędzej czy później zostaniesz i tak zauważona. Kultura osobista jest to o tyle dobrą ochroną, że jak zwrócą na ciebie byty uwagę to przynajmniej nie zechcą ci po pewny czasie dokopać te które denerwuje brak ludzkiej kultury w stosunku do nich zwłaszcza wtedy kiedy się nie dostało od nich po dupie. Innymi słowy rozumiem klnąć (czyt. dostało się po dupie) na jakiś byt jak się ma konkretny powód, lecz bez niego dla mnie jest to niedopuszczalne. Choć nawet z powodem radzę ostrożność. Co prawda nie miałem możliwości spotkania takich bytów, lecz nie wątpię, że są.

Dziekuje za rade, jak na razie to zaglebiam sie w akupresure i wahadelku - ale tylko do pracy z czakrami, staram sie rozwinac zdolnosci energetyczne.

Nie chce na nikim wybierac presji wyboru za mnie, nie to jest moim celem. Bardziej zalezalo mi na tym , aby dowiedziec sie w jakich dziedzinach uzywa sie uzdrawiania. Moze do jakich informacji nie dotarlam albo cos mi umknelo. Jestem otwarta na pomoc madrzejszych i bardziej doswiadczonych niz ja.

Jest bardzo wiele metod naturalnego uzdrawiania. Reiki to według mnie jednak z piękniejszych i do tego łatwa w stosowaniu z innymi terapiami.

Poza tym masz np ziołolecznictwo, metodę silvy, jogę, medytację, bioenergoterapię (osobiście nie jestem jej zwolennikiem i raczej zalecam ostrożność), masz też aromaterapię, terpaię kwiatową dr Baha, ajurwedę, medycynę chińską, masaże, litoterapię, akupresury i akupunktury w tym masaże shiatsu, dietetykę i wiele innych.

Jeśli chodzi o akpunkturę i shiatsu to aby być w tym naprawdę specjalistą tzreba dużo się uczyć i mieć choćby podstawową wiedze medyczną.

Jeśli chcesz zająć się uzdrawianiem to pomyśl właśnie o Reiki, o masażu misami tybetanskimi, aromaterapią i metodfą rd Bacha. Zresztą wybór masz wielki. Są też szkoły uczace pewnych metod, np we Wroclawiu jest Centrum Terpaii Naturalnych na ul. Starogranicznej. Poszperaj w necie pod hasłami Terapie Naturalne, Medycyna Naturalna itp.

Poczytaj odrobinę o tych terapiach, na czym polegają, czym są itp. Serce Ci podpowie samo, co jest dla Ciebie najlepsze. zwłaszcza jeśli jesteś otwarta na postrzegaie pozazmysłowe. Znajdziesz to co dla Ciebie właściwe.

Powodzenia.

Poza tym proponuję być kulturalnym w stosunku do każdego bytu. Nie chodzi o to, że musisz lubić lub panoszyć się przy nich, lecz o zwykłą kulturę osobistą. Prędzej czy później zostaniesz i tak zauważona. Kultura osobista jest to o tyle dobrą ochroną, że jak zwrócą na ciebie byty uwagę to przynajmniej nie zechcą ci po pewny czasie dokopać te które denerwuje brak ludzkiej kultury w stosunku do nich zwłaszcza wtedy kiedy się nie dostało od nich po dupie. Innymi słowy rozumiem klnąć (czyt. dostało się po dupie) na jakiś byt jak się ma konkretny powód, lecz bez niego dla mnie jest to niedopuszczalne. Choć nawet z powodem radzę ostrożność. Co prawda nie miałem możliwości spotkania takich bytów, lecz nie wątpię, że są.

Jestem osoba bardzo kulturalna do wszystkiegoi wszystkich ktorzy mnie otaczaja. Szanuje przyrode i ludzi i oatczajacy mnie swiatm. Przestrzegam prawa karmy z duza starannoscia. Stoje na codzien zasade : '' traktuj wszystko tak, jak sam chcesz byc traktowany'' a moje senne duchy nigdy nie przysporzyly mi zadnego klopotu, mam z nimi bardzo mile doswiadczenia.

Jest bardzo wiele metod naturalnego uzdrawiania. Reiki to według mnie jednak z piękniejszych i do tego łatwa w stosowaniu z innymi terapiami.

Wedlug mnie rowniez dobrze jest zaczac od Reiki.Dzieki temu syatemowi nauczysz sie kontrolowac przeplyw enerii,a co najwazniejsze gdy bedziesz komus robic zabieg,lub korzystac z innych systemow uzdrawiajacych,gdy bedziesz przekazywac energie nie bedzie sie to dzialo kosztem Twojej energii.

Jak wiemy kazdy z nas ma w sobie pewien zasb energii zyciowej,ktora musimy uzupelniac jak ja przekazujemy innym,w Reiki nie masz takiej potrzeby,bo dzialasz jak kanal przez ktory ta energia przeplywa tylko,Ty musisz ja tylko ukierunkowac.A gdy nauczysz sie pracy z energiami,wtedy otwiera sie przed Toba multum mozliwosci.Ja tez zaczynalem od wahadelka pozniej bylo Reiki...a teraz he,he a teraz ludzie posadzaja mnie ze o sympatyzowanie z czarna magia,co jest oczywiscie nieprawda.

Teraz zajmuje sie Magia,ale Reiki bardzo mi pomoglo w nauce kontrolowania i ukierunkowywania energii.

w Polsce bardzo ciezko bedzie mi cos zrobic, moje zycie toczy sie na wyspach a do kraju sie zbyt szybko nie wybieram, czy macie moze jakiech znajomych mistrzow w Londynie lub uk?

Jeżeli nadal jesteś zainteresowana mogę dać Ci kilka kontaktów/punktów zaczepienia w Londynie.

Bardzo bym prosila, jestem zainteresowana jak najbardziej