Zaklęcie na urodę

Spotkałam się dawno temu gdzieś z zaklęciem na urodę. Polegało ono na dodaniu do kąpieli okreslonych ziół i wykąpaniu się w wodzie z naparem, przy wypowiedzeniu jakiś słów

.

Ja tego zaklęcia jakoś specjalnie nie potrzebuję, ale pomyślałam, że zapytam praktykujacych - czy takie zaklęcia mogą działać? Przecież jeśli kobieta jest brzydka to zaklęcie nie operacja plastyczna, wyglądu jej nie poprawi...

Chyba, że się mylę.

Tak czysto teoretycznie.

Wydaje mi się, że podobny temat już był... Jak mnie pamięć nie myli to tam ktoś wyjaśniał, że takie zaklęcie nie tyle co zmienia kogoś fizycznie a tworzy wokół niego iluzję, której ulegają inni.

oj to przepraszam, myślałam ze taka odkrywcza z tym jestem...

a to o to chodzi...

Taaa, to jak z powiększaniem piersi poprzez hipnozę - w żadnym przypadku nie następują prawdziwie fizyczne zmiany, zmienia się jedynie sposób postrzegania nas przez nas lub innych, czy to przez pracę z podświadomością, czy przez iluzję.

I ja tu potwierdze - ILUZJA ;] (lawenda, olejek różany czy coś).

Najlepszy czar to... uśmiech.

Ewentualnie fryzjer się też przyda.

Inna hipoteza to taka, że zaklęcie zmienia nasze postrzeganie nas samych. Wydajemy się sobie ładniejsi, lepsi etc. a to daje większe otwarcie na otoczenie i stąd iluzja większego zainteresowania naszą osobą.

 

Działa to podobnie do afirmacji typu "akceptuję mój wygląd".

Seid, właśnie o tym wcześniej napisałam :

(...)zmienia się jedynie sposób postrzegania nas przez nas lub innych(...)

Kiedys rzucilem czar majacy zwiększyc moja muskulature ;pp.Na drugi dzien trzech znajomych zachwycalo sie moimi miesniami i pytalo jakie cwiczenia stosuje ;]

Fizycznie magia nic nie zmieni ,ale potrafi stworzyc idealna iluzje.

Opatentuj to nie bedzie tyle bydła na siłowniach;)))