Czy też tak macie ?

Ile razy byś Cie chcieli coś wypowiedzieć dane zdanie to nie może Cie?

Ja tak mam to co kiedyś spisałem pod czas tak zwanej incjacji tego nie potrafie chocbym chciał komuś przekazać ustnie to nie potrafie a jak próbuje napisać to czuje mocny wir w głowie.

piotrze ,być może idee które chcesz przekazać nie mieszczą sią w czyimś światopoglądzie (nie jesteś wysłuchany z uwagą) ,choć ty masz pewność że tak jest to o czym, mówisz to nie ma w około ciebie nikogo kto by cię wysłuchał ze zrozumieniem i właśnie to spowodowało że nie możesz przekazać tego co byś chciał ,myślę że to stłumiłeś w sobie i wszystkie te ważniejsze idee zapisały się w twojej podświadomości ,nie mogąc wypłynąć na powierzchnię świadomości ,i czekając na odpowiedni czas byś mógł mówić swobodnie o tym o czym chcesz .

To Tak jak byś przykładowo w czasach inkwizycji ,nie mógł (dla swojego dobra) mówić na tamaty ezoteryczne ,ponieważ choćbyś chciał ,coś by cię blokowało (twoja podświadomość ).

Odpisz mi ,to taka moja teoriaa ponieważ ja miałem podobnie kiedyś .

To co próbowałem np mamie powiedzieć to dotyczyło przyszłości. Nie mam problemów ogólnie z wymową no ale jeśli chce jedno pewne zdanie wypowiedzie które usłyszałem i spisałem podczas transu nie moge tego wypowiedzieć ustnie to dotyczy odległej przyszłości i może dlatego tak tudno mi je wypowiedzieć. Może to troche zagadkowo ale zrozumiałęm jedno z tego skoro nie potrafię tego wypowiedzieć to po co o tym będe mówił widocznie to miało być dla mnie. Po reszcie ja jestem i tak osobą bardzo skrytą w sobie.

piotrze ,być może idee które chcesz przekazać nie mieszczą sią w czyimś światopoglądzie (nie jesteś wysłuchany z uwagą) ,choć ty masz pewność że tak jest to o czym, mówisz to nie ma w około ciebie nikogo kto by cię wysłuchał ze zrozumieniem i właśnie to spowodowało że nie możesz przekazać tego co byś chciał ,myślę że to stłumiłeś w sobie i wszystkie te ważniejsze idee zapisały się w twojej podświadomości ,nie mogąc wypłynąć na powierzchnię świadomości ,i czekając na odpowiedni czas byś mógł mówić swobodnie o tym o czym chcesz .

Dokładnie tak to odbieram

Dzięki ,nie byłem pewien ,ale też jak ja np.kiedyś ,jakieś słowa przyszły mi do głowy a były sprawą tabu (obecnie też są ) ale już łatwiej ci jest znależć kogoś kto cię zrozumie i wysłucha (np. internet) ,kiedyś to nie mogłem o wszystkim ot tak rozmawiać ,a człowiek nieraz potrzebuje porozmawiać ,lecz nie o zwykłych materialnych ,te są powszechne ,i przechodząc to po drodze widzę rozmawiających ludzi ,lecz porozmawiać o sprawach na tematy ezoteryczne ,duchowe ,lecz ten temat nie jest tak powszechny jest to temat tabu dla niektórych ,a te wirowanie w głowie jak piszesz

Ja tak mam to co kiedyś spisałem pod czas tak zwanej incjacji tego nie potrafie chocbym chciał komuś przekazać ustnie to nie potrafie a jak próbuje napisać to czuje mocny wir w głowie.

Jeśli to nie jest obiaw jakiejś choroby neurologicznej ,to taki efekt to otwieranie czakry koronnej -7 połączene z umysłem uniwersalnym.

Dzień dobry:]."Czy też tak macie ?"-hmmm,czasami...