Skocz do zawartości

Czy to pech czy coś gorszego?


Gosik0909

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Jestem nowa i nie wiem czy w dobrym forum umieszczam mój post. Nie znam się na tych wszystkich czarach, urokach itp. dlatego zwracam się z prośbą do osób bardziej obeznanych w temacie.

Chciałabym się dowiedzieć czy Waszym zdaniem ktoś rzucił na mnie urok lub klątwę czy to tylko przykry zbieg okoliczności?

Od dłuższego czasu źle się dzieje w moim życiu. Po 6 latach na początku marca zostawił mnie facet, zerwał przez telefon, do tej pory nie miał odwagi spojrzeć mi w oczy. Po dwóch tygodniach miał już inną, podobno chce się z nią ożenić, dla niej remontuje całe mieszkanie. To jeszcze przeżyję. Ale podejrzewam, że te wszystkie moje klęski (zerwanie, utrata pracy i brak kolejnej mimo usilnych starań, kłopoty finansowe) to sprawka rzuconego uroku lub klątwy. Podejrzewam o to jego siostrę, która twierdzi, że jest moją przyjaciółką. Już podczas naszych zaręczyn widziałam zazdrość w jej oczach a nawet w słowach. Zazdrościła mi pierścionka zaręczynowego, naszego mieszkania, braku problemów finansowych a nade wszystko miłości, którą widać było na każdym naszym kroku. Owszem później były także jakieś kłótnie czy zgrzyty, jak w każdym związku. Czasami nawet zwracałam się do niej o radę, bo bardziej doświadczona w sprawach damsko-męskich. Dawała mi rady, nawet sama oferowała pomoc, że z nim porozmawia, wytłumaczy itp. Tylko, że teraz jak patrzę na to z perspektywy czasu to widzę, że tej „dobre” rady czy pomoc w różnych kwestiach przynosiły odwrotny skutek. A teraz to owszem jest nadal moją „przyjaciółką” ale z góry zakłada (chociaż o tym w ogóle nie wspomniałam), że nie będzie z nim o nas rozmawiać, bo nie chce się wtrącać. Kiedyś tego by nie powiedziała. Już wcześniej miałam takie myśli, bo czasami jak coś powiedziała lub zrobiła coś mi mówiło, że nie życzy mi, nam dobrze tylko wręcz przeciwnie. Szala przeważyła się na jej niekorzyść po ostatniej naszej rozmowie. Kiedy rozmawiałyśmy o złym zachowaniu jej brata wobec mnie, o jego nowej pani itp. powiedziała, coś takiego: za to, że on kiedyś zniszczył jej związek (bo powiedział jej byłemu, że go zdradziła), to teraz ona zniszczy ten i każdy kolejny. Pomyślałam wtedy, że w jakimś stopniu do rozpadu naszego związku też się przyczyniła. Nie wiem czy celowo i świadomie, ale, że zawsze mi zazdrościła to wiem na pewno. Nie myślcie tylko, że całą winą za to co się stało obarczam ją, wiem, że tez nie byłam idealna, teraz wiem jakie ja błędy popełniłam będąc w związku, chciałabym móc je naprawić, niestety… Mam tylko nauczkę, jak masz problem i nie wiesz jak go rozwiązać to lepiej poszukaj rad w necie niż u „przyjaciółki”.

Chciałabym poznać Wasze zdanie na ten temat, czy te wydarzenia to tylko mój pech czy coś poważniejszego. Czy ewidentna zazdrość może coś spowodować? Jeżeli to nie pech tylko coś innego to jak się tego pozbyć? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma

o ile pamiętam podobny temat juz był. Wpisz w wyszukiwarce słow "Klątwy" lub inne jego formy dekilnacyjne i poszukaj juz istniejacych postów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...