Skocz do zawartości

Klatwa czy zbiegi okolicznosci


wojtekoxx

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc. Gdy byłem młodszy zainteresowalem sie rozwojem duchowym. Poczytalem ksiazki o afirmacjach, pozytywnym mysleniu, karmie. Bardzo mi sie podobaly. Stwierdzilem ze kazdy odpowiada za swoj los, i sam jest sobie winny gdy przezywa nieszczescia. Popatrzylem na ludzi dokoło i faktycznie, tylu miało negatywne poglądy na życie, że wszystko zaczeło pasowac. Stałem sie optymista. Byłem pewien że moje życie bedzie piekne, a całe dobro które daje ludziom wróci też do mnie. A pomagać lubiłem i lubie.

Jakie było moje zaskoczenie, gdy takie dobre dziecko jak ja zaczeło przeżywać zawód za zawodem. Żeby jeszcze życie było normalne, przecietne - to pół biedy. Ale stało sie poniżej poziomu. Doznawałem różnych ograniczeń w wybranych dziedzinach zycia, ktore rzecz jasna bardzo irytowaly, i nie pozwalaly stac sie kims normalnym. To tak jakby kubica jakims dziwnym cudem czesto łamał sobie noge : ), a potem chciał pograc w tenisa i stwierdzil ze ciagle ma kontuzje reki. Moze slaba analogia, ale narazie nie wiem na ile powinienem sie wdawac w szczegoly.

Jak to okreslil moj przyjaciel "szatan toba pomiata, dreczy, straszy wizja ogromnej porazki, odbiera wszystko jak u hioba , a potem na chwile przywraca do stanu normalnego"

Zastanawiam sie skad to wszyskto mi sie bierze. Jesli juz sobie mniej wiecej wszystko uloze, to cos mi sie pieprzy. A takie to są rzeczy, ze nie wierze ze moze byc az tyle przypadkow. Chcialbym sie od tego uwolnic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak ale bez przesady, w kazdej dziedzinie mam jakas blokade ktora uniemozliwia normalnosc

chyba jedyne na co nie moge narzekac w zyciu, to ze nie jestem z jakiejs biednej rodziny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Azar

A może po prostu Karma?

Spróbuj na początek jakiegoś rytu oczyszczającego, proponuję może zakupić też jakiś amulet ochronny.

Naładować go i mieć zawsze przy sobie.

 

A dodatkowo, ostrożnie i dogłębnie przeanalizować swój system wartości, swoje idee.

Ponadto dobrym pomysłem może być jakiś sigil mający przynosić powodzenie.

 

Choć nie od niedawna wiadomo, że kto ma miękkie serce musi mieć twardą dupę. (sorki za kolokwializm, ale całkowicie obrazuje sytuację)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocną dupe to musi mieć, jak nie umie mówić nie i za często mówi prawde, a mnie sie to nie tyczy. Poczytam o tych rytuałach, ale co mi to może dać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie są przypadki, jak sam się już zorientowałeś.

 

Czy masz zdecydowanie wytyczone cele i trzymasz się ich realizacji?

 

Poza pozytywnym myśleniem, dobrze jest wiedzieć, czego się chce - na dłuższą metę.

 

Czy jest to coś, co Cię uszczęśliwi? Czy raczej starasz się realizować pragnienia innych, cele które ktoś Ci wyznaczył lub dałeś się przekonać, że będą dla Ciebie dobre, choć wcale tak nie czujesz?

 

Aby ułatwić sobie odejście od schematu "nic mi się nie udaje", możesz wykonywać bardzo proste zadania, spełniać proste wyznaczone cele, i w ten sposób szybko przełamać to przyzwyczajenie. Zadania tak proste, jak np. zrobienie sobie herbaty. Zrobienie zakupów. Sprzątanie. Przeczytanie książki.

 

Kiedy udowodnisz sobie, że potrafisz to zrobić, stopniowo możesz przejść do bardziej złożonych czynności, wymagających wysiłku i uwagi przez dłuższy czas.

 

Mam nadzieję, że widzisz, jaki mechanizm staram się tu zastosować: przekonanie podświadomości, że potrafisz doprowadzić sprawy do końca po swojej myśli. Podświadomość nie rozróżnia, czy to są sprawy "wielkie" czy "małe"; wie głównie, czy udało się je zrealizować, czy nie.

 

Czy to ma dla Ciebie sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nieźle, ale ja zawsze i tak wierze ze sie uda, to nagle niespodziewanie coś z zewnatrz przeszkadza, o czym nie myslalem wczesniej, tzn juz jestem pewien ze cos sie uda a tu zonk. jestem optymista, gdybym nim nie był to bym sie zabił dawno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...