Skocz do zawartości

Kokon miłości


MarzenaM

Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś byłby tak miły, aby mi wyjaśnić, cóż to jest ten 'kokon miłości'? ;)

 

Czar na umocnienie miłości :-)

W dużym skrócie: bierze się osobiste rzeczy partnera i partnerki, zapala świece, na kolorowych karteczkach pisze się siedem życzeń do Boga. Wszystko posypuje się ziołami i zawija w "kokon". Następnie należy iść do siedmiu różnych kościołów i prosić Boga o spełnienie życzenia. Na koniec należy wszystko spalić i wrzucić do rzeki.

 

Było kiedyś w "Rozmowach w toku", dlatego takie się popularne zrobiło... :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anatemka
oj moje miłe Panie co to za miłosne czary?:P Jakbym się dowiedział,że któraś na mnie tak poluje,to bym dał po gołej dupie:D

 

 

po to własnie ta pokrzywa :lol:

 

Najlepiej pokrzywa, ale tak świeża, rosnąca swobodnie i dosyć wysoka, pow 120 cm....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prosiłabym Was o pomoc ponieważ taki kokon wykonam z ziół przesłanych mi przez osobę kompetentną ale mam obawy ze może ona taką nie być.

Nie chciałabym nikogo skrzywdzić .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby wzmocnić to co istnieje.

 

Ale boisz się, że bez czaru on cię zostawi po ślubie??

 

Jeśli o mnie chodzi to kokon wydaje się być zaklęciem stricte wiążącym (może się mylę, poprawcie) i nie wiem czy chciałabyś być z kimś wiedząc, że łączy go z tobą jedynie zaklęcie. Już pomijam, że pewnie i tak nie wyjdzie ci jak należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle, że odwołujesz się do magii zamiast zrobić coś bez jej użycia. Nie chodzi o to aby magii nie używać wcale ale jednak wypadałoby kierować się czymś innym niż niemożnością do zaufania drugiemu człowiekowi podczas rzucania zaklęć. Szczególnie gdy te zaklęcia mają zaszkodzić tej drugiej osobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa polecają...jak mi zapłacisz to wiele rzeczy ci polecę.

 

To jest sposób na przywiązanie danej osoby. Hm...obrazując: nie chcesz, żeby rzucił cię facet i przywiązujesz go do kaloryfera w piwnicy, fajnie? Szkodzi? Nie przychodzisz mu łamać nóg tylko z obiadkami a jednak biedak czuje się nieszczęśliwy, dlaczego??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarami nie zatrzymasz go przy sobie, może chwilowo,ale to później się na Tobie zemści...znam takie przypadki, taki związek jest męczarnią,dla tego na kogo czar rzucono, chcesz żeby on się męczył?To trochę egoizm zatrzymywać kogoś gdy chce odejść.Poza tym jeśli on naprawdę Cię kocha, to takim czarowaniem możesz spowodować,że efekt będzie odwrotny...jest milion różnych sposobów na wzmacnianie związku i na pewno nie należą do nich czary...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do media

Mówisz o kimś kogo zmusza się do miłosci . Moze sama miałaś takie doświadczenie?

A to że ktoś trochę grosza przy tym zarobi co to komu szkodzi . Nie chcesz nie zgadzaj się wolny wybór.

Ja ufam ludziom dopuki mnie nie zawiodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli czym twoim zdaniem kierować , i dlaczego twoim zdaniem wzmocnienie uczuć jest czymś szkodliwym skoro polecają to same wróżki.

 

Moim zdaniem nie ma nic na przeszkodzie, żebyś rzuciła ten czar.

Ale po pierwsze: zamiast cieszyć się chwilą obecną, że masz miłość, psujesz sobie humor fantazjowaniem, co może się zdarzyć, a nie musi. To tak, jakbyś siedziała w domu, który najpiękniej na świecie udekorowałaś, w którym jest Ci ciepło i przytulnie, ale zamiast usiąść na kanapie i się tym porozkoszować, naprawiasz dziury w suficie, których nie ma - ale twierdzisz, że na pewno grozi on zawaleniem...

Po drugie: partner ma własną wolę i nie jest sklejony z nami, więc jeśli postanowi poszukać szczęścia gdzie indziej, to zrobi to... Dla niego szczęście wcale nie musi oznaczać życia z nami, chociaż tak nam się wydaje - że jesteśmy jednym dobrym, co go spotka. Ale akurat w Twoim wypadku widać, że w tej chwili jesteś jego szczęściem - inaczej nie mówiłabyś o wychodzeniu za niego, z kontekstu rozumiem, że to Twój narzeczony i że on samodzielnie dokonał wyboru, że pragnie z Tobą być. Nie obrażaj jego decyzji swoją niepewnością i nie umniejszaj swojej wartości - dlaczego jakaś inna "pani" miałaby być lepsza? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze "primo" nie media tylko MADIA z naciskiem na A.

Po drugie "primo" nie, nie miałam takiej sytuacji. Na zaufanie u mnie trzeba sobie zapracować ale mój luby póki co (odpukać he he) go nie nadwyrężył ani nikt mnie do miłości nie zmuszał.

Po trzecie "primo" zarabianie pieniędzy nie jest złe, ale doszukiwanie się szlachetności u kogoś kto zwyczajnie chce zarobić to trochę już przykre jest.

Po czwarte "primo" ultimo ;) rozumiem, że ten mężczyzna cię zawiódł skoro mu nie ufasz? Jeśli zawiódł to po kiego grzyba planujesz z nim ślub a jeśli cię nie zawiódł tylko zrobił to Zenek spod ósemki, to dlaczego karzesz biednego faceta za rzeczy, których nie zrobił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje Drogie w głowie mi się nie mieści,że czarami można trzymać kogoś przy sobie,zgotować komuś więzienie;/na początku myślałem,że wy tu sobie żartujecie,ale teraz jestem przerażony;/To bardzo smutne, gdy dla kogoś jedynym atutem wzmocnienia związku są czary;/JESTEM BARDZO ZNIESMACZONY- MADIA jesteś bardzo mądrą kobietą to samo INDHI,MARZENKO zastanów się nad sobą, bo czarno to widzę;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wróżkowe" czary to zazwyczaj bardzo dziwna mieszanka różnych rzeczy, któa ma być niby w 100% bezpieczna i skuteczna. W rzeczywistości wygląda to mniej kolorowo i są osoby, które mocno wtopiły. Ty jeszcze możesz wtopić ;]

 

Ehh ten new age, wszystko 100% bezpieczne, żyć nie umierać- każda miernota osiągnie sukces. Oczywiście pomijając w tym miejscu kłamstwo w celach reklamowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taką podjełam decyzję po zapoznaniu się za i przeciw .tak też czuję.

 

Czujesz ze Magia jest w stanie zabic w Tobie pewne obawy i pomoc Ci w osiagnieciu zamierzonego celu?Hmm...cel wydaje sie wedlug mnie osiagniety,bo jezeli piszesz ze z kims jestes,a chcesz jeszcze to wzmocnic to wtedy bedzie to juz sztuczne,nieprawdziwe,i w pewien sposob naciagane-naciagane czyli nieprawdziwe.

 

Nie chciałabym nikogo skrzywdzić .

 

Sam fakt ze myslisz o czyms takim zeby zrobic,jest poniekad,moze nie doslownie ale krzywdzeniem drugiego czlowieka.Jest to proba wywarcia presji na kims i zmiana rzeczywistosci pod katem przywiazania kogos do siebie.

Zastanow sie sama:jak na dzien dzisiejszy wszystko do czego doszliscie razem oparte jest na prawdziwych uczuciach bez domieszek niczego z zewnatrz.Wiec jest to naturalne,a to jest najwazniejsze.Gdy posuniesz sie do uzycia Magii w tym przypadku sama zniszczysz to do czego doszliscie.

 

A ja wychodząc za danego mężczyznę bedę się obawiać że zaraz odejdzie i poszuka sobie inną panią.

 

Zawsze jest albo albo,ale lepsze jest takie albo albo niz ingerowanie w czyjas wolna wole.

 

Marzena jeśli będziesz złą żoną to czar Ci niestety nie pomoże. To raz.

Dwa - jeśli nie wierzysz facetowi, który ślubuje Ci w czasie ceremonii wierność i uczciwość małżeńską to lepiej zmień faceta albo zastanów się nad psychologiem.,

 

Dokladnie,nikt nie ma monopolu na czary na milosc,jedne wychodza inne nie wychodza,najwazniejsza jest chec osiagniecia celu i intencja ktora jest glownym rdzeniem tak jakby.Obojetnie czy uzyte beda swiece,czy ziola czy swiece i ziola,czy nawet krew sie poleje,mechanizmy Magii sa niezmenne.

Jednak jak bedziesz zla kobieta dla swojego faceta moze sie taka historia bardzo zle dla Ciebie skonczyc,poniewaz to Ty uaktywnilas pewne sily aby zmienic bieg rzeczywistosci.

Tyle w temacie :) pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uuuuuu .. manipulowanie uczuciami innej osoby to .. błąd i głupota.. wiem bo jestem takim przypadkiem.. w ten czas, sądziłam ze to ten jeden jedyny na całe życie..i On też tak twierdził.. W TYM CZASIE myśleliśmy tak samo, ,,kokon miłości" zrobiłam pro- forma żeby się,,zabezpieczyć przed tym by nie odszedł" o głupoto! w skrócie- mamy razem dzieciaka,nie jesteśmy razem.. On okazał się potworem .. nie mogę się od niego uwolnić.. a ni On ode mnie.. cierpimy wszyscy.. dziecko też.. hm..jak to ładnie kiedyś powiedział.. ..()nie mogę żyć z Tobą, ale bez Ciebie tez nie mogę.. ciągnie mnie do Ciebie jakaś niewidziana nić której nie mogę przerwać..(..)hm.. to na tyle.. a dużo czasu i nerwów.. przeszłam by czar odwrócić. magia istnieje ale nie jest przeznaczona dla wszystkich.. więcej można sobie i innym wyrządzić krzywdy niż się człowiekowi wydaje.. mam nadzieję ze moje słowa zapadną w serca.. i zanim sięgniesz po jakąkolwiek magię , zastanowisz się tysiąc razy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę że już to ,,przeszło" albo tylko śpi..;/ mam nadzieję że nie wróci już nigdy..póki co nie widzieliśmy się prawie rok.. i oby było już ze na zawsze ani moje ścieżki się już nie zbiegną a ni naszego dziecka..amen..niech się stanie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Mhm.. miałam dać znać " jak by co" miałam dość długą przerwę w bytności na forum..co nie znaczy że nie zaglądałam. Życie rl mnie trochę pochłonęło i czasu zabrakło by spędzać więcej czasu na forum. Kokon zakończył się śmiercią... Nawet nie wiedziałam , że kiedy pisałam o tym On już był po drugiej stronie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...