Mistrz

Czt ktoś mógłby zostać moim mistrzem. W moich stronach nie ma nikogo kto mógłby mnie uczyć. a tutaj ludzie wydają się być... obyci w tym świecie. Czekam na propozycje. [email protected]

gratuluję wyboru czcionki.

teraz nawet mistrzowie z wielką wadą wzroku skorzystają z możliwości bycia Ci mistrzem.

On ma maila na onecie!

no, jak się bawić z demonami, to przy pomocy najmroczniejszej skrzynki ^^

To było pewnie do mnie bo okulary mi się zniszczyły:P Co do pierwszego posta- wiesz że inicjacja to całodobowa obsługa maczugi czarnego pana?? Każdy demonolog to przeszedł, w sumie u nas lepiej bo u białych przywolywaczy aniołków trzeba to robić z starą kobietą.

Wasza piękna twórczość została przeniesiona tutaj: http://www.ezoforum.pl/humor/31665-szukam-mistrza-offtop-z-pewnego-tematu-3.html

Czarny demonie- jeśli naprawdę szukasz mistrza to wiedz że nauka kogoś jest to bardzo ciężka praca, trzeba poświęcić na to swój cenny czas. Jedyną satysfakcją jest wytworzenie marnej kopii siebie, bądź podbudowanie ego. Dlatego prawdziwy mistrz raczej nie zechce uczyć byle kogo chyba że ma taki nakaz religijny, moralny itp. Opowiedz sobie na pytanie co jesteś w stanie zaoferować takiej osobie i jakiej osoby oczekujesz. Bo jeśli szukasz byle ciołka siedzącego na garnuszku u mamusi snującego wielkie teorie w domowym zaciszu nie mając żadnej styczności z światem doświadczeń/zewnetrznym. Jeśli szukasz takiej osoby to niewątpliwie niedługo znajdziesz, naiwność i durne szczere chęci pomagają w wyszukiwaniu takich partaczy. Jeśli nawet znajdziesz swojego mistrza(prawdziwego, nie dziecko z chorym ego) to wykształć w sobie choć nikłe wyobrażenie ćwiczeń, wyrzeczeń i problemów przez jakie będziesz musiał przejść. Później długa długa praktyka bez żadnych owoców i perspektyw, siłę musisz znaleźć właśnie w nie zrażaniu się(co jest niebywale trudne) bo legiony osób zrezygowało będąc już u progu. Możesz dokonać najlepszego wyboru i zostać swoim mistrzem, jednakże wtedy musisz wykształcić w sobie duży ładunek odpowiedzialności i szczerości oraz pokory. Musisz potrafić wnikliwie i bez oszukiwania się dokonywać oceny swoich postępów, wartościować poglądy, niszczyć i tworzyć, bawić się, popełniać błędy i co najważniejsze-z tego wszytkiego potrafić się czegoś nauczyć. Proste techniki magiczne możliwe do znalezienia w internecie bądź setkach jedynych słusznych-ksiąg magicznych możesz przerabiać wg. swojego widzimisię. Trenuj zażarcie a pierwszy dowód istnienia i działania magii okaże się twoim największym życiowym doświadczeniem a zarazem oświeceniem.

Wasza piękna twórczość została przeniesiona tutaj: http://www.ezoforum.pl/humor/31665-szukam-mistrza-offtop-z-pewnego-tematu-3.html

Takie nagłe wybuchy ekspresji są... intrygujące:)

On szukał mistrza od magii czy demonologii?

@offtop

Ha, jesteśmy w humorze!

Bo ten temat jest zawsze zabawny jeśli gość ma taki nick no i ta czcionka pewnie wszystkie dziewczyny na nią lecą. lol

Ps:Na Onecie to ponoć arcy demony mają pocztę więc strzeżcie się!

W moich stronach nie ma nikogo kto mógłby mnie uczyć.

Piszesz tego posta ze środka jakiejś puszczy?

W moich stronach nie ma nikogo kto mógłby mnie uczyć.

Wszyscy znajomi demonolodzy są na wakacjach. Cóż się dziwić.

Wybrał odosobnienie by nie straszyć ludzi swoimi "pupilkami", na pewno każdego wystraszyłby widok obdartusa z przekrwionymi oczami i z jakimś demonem przy boku:P

Wszyscy znajomi demonolodzy są na wakacjach. Cóż się dziwić.

Pewnie do piekiełka skoczyli na mały camping. Cóż wrócą kiedyś

Właśnie mam prośbę związaną z tym tematem. Pomożecie mi przywołać Delme z reklamy masła? Mam rachunki do wyrównania(zimne masło). a jeśli się boicie że wam połamie nózie. To wystarczy instruktaż jej przywołania.

Z całym szacunkiem, lecz autor tego postu nie pisze o wzywaniu demonów ani im podobnych. Szuka kogoś kto wskaże mu kierunek. Więc ruganie go za coś o czym nie wspominał jest nie na miejscu, świadczy jedynie o waszym lekceważącym stosunku.

To na cholerę to w demonologii

Więc ruganie go za coś o czym nie wspominał jest nie na miejscu, świadczy jedynie o waszym lekceważącym stosunku.

Jak wyżej + Lekceważący stosunek został przyjęty ze względu na nick jak i pytanie założyciela tematu. Proste, nikt nie będzie tracił czasu na patałachów(prócz wspominanych preze mnie niedowartościowanych smarkaczy którzy "pojęli" wiedzę milionów).

Wnioskując z twoich postów w tym temacie, można jednak powiedzieć, że trochę czasu tutaj straciłeś. Choćby na same dyskusje odnośnie absurdalnej prośby założyciela wątku. A wg mnie "lekceważący stosunek" wygląda nieco inaczej niż to wszystko, co zostało tu zaprezentowane.

Delme z reklamy masła?

delma to margaryna.