Page Napisano 30 Września 2010 Udostępnij Napisano 30 Września 2010 sama wykonałam amulet z drewna, sama też próbowałam naładować go jakąś dobrą energią i takie tam... generalnie nic specjalnego nie robiłam z nim i tu mam pytanie: -jakie są najlepsze sposoby, najskuteczniejsze, na naładowanie takiego amuletu odpowiednią mocą, -jak mam tak na prawdę zobaczyć efekty jego działania, skąd mam wiedzieć że będzie miał jakąś moc, czy można oczekiwać jakiegoś mocnego efektu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buddha Napisano 1 Października 2010 Udostępnij Napisano 1 Października 2010 jakie są najlepsze sposoby, najskuteczniejsze, na naładowanie takiego amuletu odpowiednią mocą, to zależy w jakim modelu magii pracujesz jeśli energetyka - to po protu wolą/wyobrażeniem "przelewasz" energię dodając intencję - co chcesz osiągnąć jeśli zakładasz istnienie chętnych do pomocy istot w stylu aniołków - to modlitwa względnie tworzenie serwitora "przywiązanego" do amuletu możesz jeszcze np. medytować nad swoim amuletem żeby zagnieździł się w twojej psychice, mozesz go programować i robić 100tys innych rzeczy the sky is the limit! zwykle uważa się że trzeba oczyścić przedmiot z którego tworzy się amulet - motywy typu sól, zakopanie w ziemi, zioła itd. jak mam tak na prawdę zobaczyć efekty jego działania, skąd mam wiedzieć że będzie miał jakąś moc, czy można oczekiwać jakiegoś mocnego efektu? będzie miał taka moc jaka mu nadasz jak mocno w jego działanie uwierzysz i ile swojej energii w niego zainwestujesz dlatego np. niektórzy uważają że skrypty runiczne powinno się własną krwią poświęcić zresztą po jakimś czasie zaczniesz go "czuć", zaczniesz czuć sie bez niego źle i kiedy po przerwie weźmiesz go do ręki - na pewno poczujesz różnice (albo to tylko ja - ostatnio wziąłem do łapki swoją Biblię - miałem ją chyba z 6 lat - cała jest zczytana, pokolorowana, "spersonalizowana", przeczytałem ją chyba wiele dziesiątków razy, nosiłem ją za sobą chyba ze 4 lata bez przerwy - no i tak biorę ją żeby odpisać na post caliah i czuję że coś mi się miesza w "energetyce" - i kurcze była "naładowana" - tak naładowany amulet to byłoby coś - no ale spędziłem sporo czasu odsysając swoja "moc"/siebie i już jestem bardziej cały ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Page Napisano 1 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 1 Października 2010 Dzięki wielkie Buddha za odpowiedź i jeszcze jedno pytanie mam które zadałam już w jakimś innym temacie ale nikt mi nie odpowiedział to może chociaż tutaj =D a więc metalowe amulety często nagrzewają się i fizycznie czuć jak działają, czy w drewnianym amulecie też jest jakaś opcja na fizyczne jego czucie czy "tylko" tak jak napisał Buddha czucie psychiczne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buddha Napisano 1 Października 2010 Udostępnij Napisano 1 Października 2010 a więc metalowe amulety często nagrzewają się i fizycznie czuć jak działają, czy w drewnianym amulecie też jest jakaś opcja na fizyczne jego czucie czy "tylko" tak jak napisał Buddha czucie psychiczne? naprawdę myślisz, że to jest ciepło "fizyczne"? to tylko sposób w jaki odbierasz przedmiot - jeden zobaczy aurę, jeden poczuje ciepło, wibrację albo zmiany w swoim samopoczuciu... chociaż nie jest to oczywiście wykluczone, że stanie się cieplejszy przedmiot - ale naprawdę - nasze dłonie nie są zbyt dobrym przyrządem do pomiaru temperatury to coś jak -czy metalowa cześć ławki czy drewniana jest cieplejsza? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinksu Napisano 1 Października 2010 Udostępnij Napisano 1 Października 2010 nasze dłonie nie są zbyt dobrym przyrządem do pomiaru temperatury to coś jak -czy metalowa cześć ławki czy drewniana jest cieplejsza? Pozdrawiam Zależy w jaką porę roku I czy pada na przykłed A z amuletem i człowiekiem myśle że podobnie... Kiedyś zwizualizowałem i włożyłem w swój Ank trzy rusałki, które miały mi dawać pogode ducha. Do tej pory mam tą pogodę ducha i Ank na szyi lecz nie potrafie stwierdzić czy mi pomaga. O amulet trzeba dbać... Ja tego nie robie. Trzeba go od czasu do czasu doładować, energią, Pamięcią bądź wiarą czy choćby myslą. Jeśli tego elementu nie będzie, amulet straci swoją moc prędzej czy później. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buddha Napisano 1 Października 2010 Udostępnij Napisano 1 Października 2010 Zależy w jaką porę roku I czy pada na przykłed miałem na myśli szkolną ławkę Jeśli tego elementu nie będzie, amulet straci swoją moc prędzej czy później. dokup w jakimś sklepie ezoterycznym ładowarkę i problem z głowy a jesli chcesz pamietać to zrób na swoim krzyżyku kilka zadziorów (metal jak mniemam?) - tak że zawsze będzie cię uwierał ,czasem ranił... nie zapomnisz o nim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinksu Napisano 2 Października 2010 Udostępnij Napisano 2 Października 2010 Hmmmm... To jest myśl Tyle że wtedy napakuje go raczej nagatywami i złością, więc rezultat inny niż zamieżony Ale wtedy będe go mógł podarować komuś kogo nie lubię ;] Ale na szczęście lubie swój Ank I to nie jest krzyżyk ;] I jest srebrny :} Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buddha Napisano 2 Października 2010 Udostępnij Napisano 2 Października 2010 to jaka energią ją naładujesz i jaki będzie efekt zależy od ciebie - np. nie ładuj ot tak - ale stwórz serwitor któremu podarujesz "negatywy i złość" to jest krzyżyk -mniej lub bardziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinksu Napisano 2 Października 2010 Udostępnij Napisano 2 Października 2010 to jaka energią ją naładujesz i jaki będzie efekt zależy od ciebie - np. nie ładuj ot tak - ale stwórz serwitor któremu podarujesz "negatywy i złość" Nie pakuje go niczym bo to prezent ;] Z resztą ja wierzę w siebie nie w amulety ;] to jest krzyżyk -mniej lub bardziej Raczej mniej niż bardziej. Zależy kto co w tym widzi i jak interpretuje ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.