Dr.Chaos Napisano 18 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 W sumie nie wiem po co założyłem ten temat, bo sam uważam ,że to nie jest demon(Lecz mój umysł wątły jest w wiedzę i próbuję go doświadczyć.)Historia w bardzo rozległym skrócie maluję się tak:A)Moja koleżanka ciągle smęci ,że ją demon nawiedza.Zignorowałem to krzynkę,a tam ona zawszę się czym stresuje ,nastroje ma zmienne jak wiatr na na nidzkim.Lecz tu zachodzi pewien problem.Zaczęła opowiadać ,że to nie pokazuję się tylko w nocy ,a to chodzi za nią ,a to ją siada na klatce piersiowej jak zmora(to moja ulubiona hipoteza do tego).Doszło do takiego rozprzężenia ,że ma 2 amulety przeciw opętaniom ,od znajomego co się para trochę ezoteryką i sól święconą w woreczku. Demon ten nie wykazuje jakoś mi sympatii pokazania się ,choć go od najgorszych wyzwałem(chciałem udowodnić ,że go nie ma ,a jak jest to mu na ego wjechać).I tu jest sedno sprawy jeśli demon jest w naszym swiecie objawia się niby jej ,to co ja mam zrobić coby się na mnie rzucił(chodzi o przekierowanie go z niej na mnie) Tak tak jestem słaby ,ale chociaż nie będę go karmił dzień w dzięń ,tydzień w tydzień lękiem. Ten kolega co się trochę para mieszka 40 kilometrów dalej i widać go bardzo rzadko w sobotę lub niedzielę w barze. P.S Pamiętajcie stare słowa jeśli człowiek się nie zapyta głupcem będzie przez całe życie, jeśli się zapyta to tylko przez chwilę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Chaos Napisano 18 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 Cholera sytłacja pali mnie jak znamię ,a tu tylko odwiedziny.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belen Napisano 18 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 Bo to głupota. Może po prostu pozbądźcie się go? Amuletem koleżanka nie pozbędzie się tego stworzonka. Niech pali jakieś ziółka czy coś. Po co ściągać go na siebie. Oczyścić dom, siebie i tyle. Po demonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość User2 Napisano 18 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 I na przyszłość trochę cierpliwości z czekaniem na odpowiedź. Posty w stylu nikt jeszcze nie napisał czy ktoś się na tym nie zna należą do gatunku tych bardzo irytujących. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.