co teraz?

o odprawieniu rytualu powinnam zlamac swiece i wyrzucic do dwoch roznych koszy.Nie zrobilam tego...Czy mozna zrobic to teraz? Czy musze zrobic rytual oczyszczajacy?

Musisz spisać testament.

A na poważnie - jeżeli czujesz się z tym źle to przeprowadź ryt oczyszczający, a na przyszłość stosuj się do instrukcji, których niewykonanie tak Cię niepokoi.

olka A kto ci tak w głowie namieszał bzdurami ? rytuały nie polegają na tym że czym więcej ich wykonujesz tym są skuteczniejsze ,powiedziałbym że raczej odwrotnie ,ponieważ odpowiednią wiedzę już masz w sobie ,bądź tylko jej świadoma i dbaj o nią jak o kwiat ,ten twój wewnętrzny skarb ,a kiedyś wykiełkuje /dojrzeje.

na czym polega rytual oczyszczajacy? pierwszy raz robilam taki rytual...nikt mi nie namieszal w glowie Jestem odporna na mieszanie:) ale nie lubie nie dokonczonych rzeczy.chcialabym tylko zakonczyc go.Bardzo mi na tym zalezy

jeśli nie lubisz niedokończonych rzeczy pozwól im wypalić się do końca....

Dokładnie tak niedokończona rzecz to skutek jaki stworzyłaś w swoim poprzednim wcieleniu ,w obecnym życiu spotykasz swoje przyczyny (przeciwności losu lub przeszkody na drodze życia) które muszą się wypalić jak ogień świecy (Na Dalekim Wschodzie Jest To Nazywane Karmą ) .

Gdy Twoja Karma Się Wypali Do Końca - Przepracujesz Swoje Skutki , Które Wcześniej Jeszcze W Poprzednim Życiu Stworzyłaś ,a były potrzebne żeby dalej zdobywać doświadczenie przybierając kolejne ciała jako duch wcielony .

Osiągasz Nirwanę I Wychodzisz z Tzw. Koła Samsary -Koła Przyczyn i Skutków ,Narodzin/Odradzania Się. I Śmierci .

Z Chwilą Gdy już całkowicie wyzwolisz się z materialnych ograniczeń i słabości - Strach,Lęk,Obawa,Pożądnie,Zazdrość,Podarda,Pycha i Chciwość Osiągasz Całkowite wyzwolenie stając się jak ja Buddą Co Znaczy Przebudzony Duchowo,Świadomy Siebie ,Dżiwanmuktą -Wyzwolonym Czyli Duchem W Ciele - Żyjesz Nadal ,Lecz Jakby Między Dwoma Światami -Umarłych I Żywych .

Dlaczego ludzie nie mający nic wspólnego z Magią udzielają się w tym temacie wprowadzając zamieszanie?

Po pierwsze przedstaw jaki konkretnie robiłaś rytuał, prawdopodobnie taki, który i tak nie działa w ogóle więc nie musisz się obawiać bo i tak nie będzie efektu, conajwyżej negatywny.

o odprawieniu rytualu powinnam zlamac swiece i wyrzucic do dwoch roznych koszy.Nie zrobilam tego...Czy mozna zrobic to teraz? Czy musze zrobic rytual oczyszczajacy?

to dziala w zupelnie inny sposob - polaczenie wiary i umiejetnosciami. jezeli wiezysz w to ze te swieczki musza byc zlamane, wyrzucone czy wsadzone sobie w pupe - to jest twoja wiara, twoj przepis na efekt. jezeli uwazasz ze musi byc wszystko przeprowadzone idealnie jak w magii grimuarycznej - zrob tak. jezeli uwazasz ze nie ma takiej potrzeby - olej to.

tak czy inaczej dzialanie rytualne musi uruchomic twoje wewnetrzne umiejetnosci i niewiele to sie rozni od skoku przez skrzynie na zajeciach wf w szkole. skoczek posiada swoje umiejetnosci - ale bez wiary w to ze mu sie uda i tak nie przeskoczy. z drugiej strony - jezeli skrzynia jest odpowiednio wysoka - sama wiara nie wystarczy

dokładnie magia działa tylko wtedy gdy w nią wierzysz.. i gdy wykonujesz ją zgodnie ze swoim przekonaniem...

Dziub Dziub magia działa bez względu na to czy cel wierzy w nią czy nie Ci wierzący mocno bywają często bardziej wrażliwi. Sporo zależy od osoby czarującej i jej umiejętności.

Źle się wyraziłem masz racje ze magija działa zawsze. ale tylko w nią wierząc jesteśmy w stanie nad nią zapanować..

Nie zgodziłabym się. Są metody, w których działanie => skutek zawsze i nie ma to żadnego znaczenia, czy wierzysz w to, że zastosowane działanie poskutkuje czy nie.

Wiele zależy od użytego narzędzia. Skuteczność magii runicznej czy oghamicznej w żaden sposób nie wynika z wiary w osiągnięcie rezultatu. Pod warunkiem, że wie się, jakiego środka do osiągnięcia konkretnego celu należy użyć.

Czyli uważasz że gdy jakiś rytuał wykonasz "od niechcenia" on będzie tak samo skuteczny jak taki któremu "oddasz całego siebie" ??

Nie mówię o rytuałach. Niektóre metody magiczne nie wymagają działań rytualnych - a narzędzia w tych metodach stosowane działają przez samo to, czym są. Niezbędne w tej sytuacji jest tylko (albo może aż) uznawanie konkretnej konstrukcji świata, dośC mocno różniącej się od tej, która jest lansowana w new age i ezoteryce.

Dziub Dziub magia działa bez względu na to czy cel wierzy w nią czy nie Ci wierzący mocno bywają często bardziej wrażliwi. Sporo zależy od osoby czarującej i jej umiejętności.

z doswiadczenia wiem ze bardzo duzo zalezy od oosby ktora jest celem ale nie od tego czy w nia wierza czy nie ale od tego jak silna jest ich wola

dlatego ateistami ktorzy twardo stapaja po ziemi bardzo trudno manipulowac, a ateisci ktorzy sa jak choragiewki na wietrze - tancza niczym marionetki...

Ateizm czy Teizm Lub Politeizm ,Panteizm i inny Teizm nie mają tu nic do rzeczy ,chodzi o oddziaływanie Mentalne/Myślowe (Magiczno - Duchowe ) Jednego lub jednych ludzi na drugich tzw. Wojna Psychologiczna XXI W. -Psychomanipulacja,Pasożytyzm Astralny,Energetyczny Skok Kwantowy ,lub Teleportacja Duchowa ,Transfer Myśli Z Umysłu Do Umysłu .