Skowyt Napisano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2011 Co byście zrobili z bytem, który "chodzi" za wami, ale nie robi nic złego, a nawet pomaga? Tak teoretycznie pytam, z ciekawości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość User2 Napisano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2011 Olałbym sprawę. U mnie zasada jest prosta jesteś grzeczny/na mam gdzieś czy jesteś w pobliżu czy nie, czy mnie obserwujesz czy nie. Jednocześnie za pomoc bym podziękował, lecz nie czułbym się zobowiązany do zapłaty jemu w razie czego. Możliwe, że chciałbym żebyś go odprowadził zastanów się nad tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanJensen Napisano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2011 To samo co kilkaset milionów ludzi, nie zawracali sobie głowy : ) chyba, że dasz radę się z nim skontaktować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
InvadersMustDie Napisano 15 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2011 A ja bym go wyśmiał . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skowyt Napisano 29 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2011 A czy nie jest tak, że byt, który podąża za człowiekiem karmi się jego energią? Właściwie jaka jest różnica pomiędzy nawiedzeniem przez złego ducha, a opiekuna? Czy oddziaływanie na organizm człowieka nie będzie takie samo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel116 Napisano 21 Września 2011 Udostępnij Napisano 21 Września 2011 Opiekun będzie Ci się starał za wszelką cenę pomóc, więc sądzę że poczułbyś się lepiej czując jego obecność. W przypadku złego ducha jest przeciwnie, czujesz się osłabiony i zagrożony, gdyż byt chce Ci zaszkodzić i często wysysa z Ciebie energię. U niego nie ma litości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tero Kir Napisano 21 Września 2011 Udostępnij Napisano 21 Września 2011 Zabawny fakt że akurat często aktywnie pomagają człowiekowi - tym samym coraz mocniej poprzez nasze zaufanie i otwarcie do nich, uzalezniaja nas od siebie. A nastepnie zaczynaja nas traktowac jak zwykle bateryjki. Czlowiek jednak nawet jak juz odczuwa negatyw, to i tak mysli " ze przeciez ono mi tyle razy pomoglo" itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siloam Napisano 21 Września 2011 Udostępnij Napisano 21 Września 2011 Zgadzam się Kirem. To najczęstsza metoda działania demonów - podszywanie się przez jakiś czas pod dobrego ducha lub duszę. Gdy już nastąpi emocjonalne zżycie się z bytem ten powoli pokazuje swoją prawdziwą naturę. Tu trzeba być bardzo rozważnym, aby nie pomylić demona z aniołem. Aniołowie są pokorni i wskazują na Boga. Nie przysłaniają go sobą i nie chcą uzależniać ludzi od swojej pomocy - robią to bezinteresownie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arcanum Napisano 23 Września 2011 Udostępnij Napisano 23 Września 2011 Oj przydałby mi się taki duszek pomocny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gapcio Napisano 25 Września 2011 Udostępnij Napisano 25 Września 2011 A jak przywołać istoty pomocne ? Czy sie je widzi, słyszy, czy czuje, czy rozmawia z nimi ? Czy jest jakie rozgraniczenie w nazewnictwie odnośnie zmysłów jakimi sie je odbiera ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel116 Napisano 25 Września 2011 Udostępnij Napisano 25 Września 2011 A jak przywołać istoty pomocne ? Czy sie je widzi, słyszy, czy czuje, czy rozmawia z nimi ? Czy jest jakie rozgraniczenie w nazewnictwie odnośnie zmysłów jakimi sie je odbiera ? Ciężko je przywołać, ponieważ są to istoty wysokowibracyjne i świat fizyczny nie jest odpowiedni dla nich. Musiałbyś się mocno skoncentrować, wyciszyć, napełnić miłością i spokojem, stworzyć ku temu odpowiednie warunki. Ale kontakty takie są możliwe i do wykonania. Nie próbuj jednak na szybko, gdyż zamiast opiekuna i dobrych duchów przywołasz negatywne byty astralne, w tym wampiry energetyczne, które przyssą się do Twojej aury i będą kraść Twoją energię. Wiem z własnego doświadczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gapcio Napisano 25 Września 2011 Udostępnij Napisano 25 Września 2011 proste, a jakoś nie pomyślałem, dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.