Skocz do zawartości

Chodzi za mną..


Gość dziarka

Rekomendowane odpowiedzi

Głupio mi to opisać..bo nigdy nie wierzyłam...twierdziłam że demony to bujda na kółkach...

A teraz całkiem serio. Jeśli ktoś ma podobnie niech pisze. Jesli ktoś wie co to to niech pisze. Jeśli ktoś sie chce pośmiać... niech pisze.

 

To coś jest w moim domu...

Jest czarne...

Wiem jaki ma kolor i że jest wyższe niż ja.

Nie boje sie tego...ale mnie wkurza.

Chodzi za mną... czasem pokazuje mi sie.

Skąd wiem że chodzi a mianowicie nie słyszę kroków po prostu mam to dziwne uczucie że ktoś sie na mnie gapi bądź mnie śledzi.

Zazwyczaj widzę to 2 metry ode mnie kiedy tylko sie przesunę w jego stronę znika.

Próbowałam z tym rozmawiać, próbowałam to przestraszyć (krzykami...i krzyżem ) próbowałam być dla tego czegoś miła klękałam i prosiłam żeby mi powiedziało po co przylazło... oczywiście cisza.

Widzę to od 3 tygodni... starałam sie dociec co to zapoczątkowało...i chyba znalazłam przyczynę : rzemyk zapleciony 3 kolorowy który nosze na prawej ręce. Nosze go od około 3 tygodni. Ostatnio na 2 dni zdjęłam i nic dziwnego sie nie działo. Ale to może tez być przypadek bo nie nie wiedze tego czegoś codziennie. Wiem najprostszą metodą było by nie noszenie ale przecież zwykły rzemyk nie może być czymś złym. Tym bardziej ze robiłam go specjalnie na wybuch miłości i na przyciągniecie jej większej ilości... Czyżbym przyciągnęła nie to co chciałam? Jeśli macie jakieś rady sensowne to słucham...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że ściągnęłaś cień. Może się to chyba zdarzyc jak ktoś pracuje magicznie, po prostu taka osoba przyciąga do siebie różne istoty bo wszelkie tego typu działania są dla nich widoczne. Spróbuj odprawic rytuał oczyszczający, powinien zadziałac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem najprostszą metodą było by nie noszenie ale przecież zwykły rzemyk nie może być czymś złym.

Rzemyk nie, ale sam rzemyk przecież nie jest siłą sprawczą :)

Jest symbolem, za pośrednictwem którego wyrażasz swoją wolę.

Składasz komuś zamówienie na określoną usługę i ten ktoś najwyraźniej Cię odwiedził.

 

Czyżbym przyciągnęła nie to co chciałam?

A kogo chciałaś przyciągnąć (z kim ten "biznes" załatwiałaś)?

 

Rada?

Zniszczyć rzemyk i nie korzystać w przyszłości z usług sił, których źródło nie jest Ci znane.

 

Życzę spokoju

I pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znika tylko w momencie, kiedy się przesuwasz w jego stronę, czy są też inne okoliczności? Miałem raz problem z cieniami, ale tylko obserwowały i po pewnym czasie się po prostu do tego przyzwyczaiłem, teraz już mam spokój. Porozmawiaj z opiekunem, może on coś pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiec ja nie gadałam z nikim i nie miałam do nikogo żadnego interesu po prostu zrobiłam rzemyk z myślą że ma przyciągać miłość. A wiec Beoran znika kiedy przysuwam sie...ale ostatnio siedziało to obok mnie. Pytałam domowników i...nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"zrobiłam rzemyk z myślą że ma przyciągać miłość"- tym się nie przejmuj, zrobiłaś rzemyk i go nosisz i nic poza tym. W ten sposób to nawet nie można by mieć tzw. monet szczęścia bądź innych talizmanów. A może to twój Opiekun? Dopytywałaś się o to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie zmarł... Też własnie tak myślałam wiec nawet po rodzinie wypytałam bo może daleki krewny. Jak mogłam dopytać? jak to ze mną nie chce gadać...a może po prostu nie powinnam mówić tylko poczekać? Nie panikować tylko otworzyć sie i usłyszeć nie koniecznie uchem?

Wczoraj cisza..ale prawie mnie w domu nie było. Wieczorem i w nocy też nic..ciekawe jak dziś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to ze mną nie chce gadać...a może po prostu nie powinnam mówić tylko poczekać?

 

Gadac to to nie ma po co z tym wedlug mnie,najlepiej sprobowac to usunac ze swojego zycia.

Sprobuj tego: http://www.ezoforum.pl/sposoby-na-klatwy-i-uroki/22258-lbrp-mniejszy-rytual-pentagramu-ochronny.html powinno pomoc,sprawdzalem dziala.pozdr i powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był gnom albo rusałka.

 

Klopandra, Królowa Sedesowej Bryzy ;)

 

Dziarka skorzystaj z propozycji MrM - LBRP to co prawda totalnie nie me klimaty, ale rytuał powinien pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był gnom albo rusałka. Nie przejmuj się

 

Z tego co wiem na wlasnych doswiadczeniach ani gnomy ani rusalki nie chodza za mna po domu...one maja inne rzeczy do roboty :)

 

, ale rytuał powinien pomóc.

 

Ta opcja rytualu na pewno nie zaszkodzi,jak juz to moze tylko pomoc.Jest to w sumie Magia Ceremonialna,ale dla kazdego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witajcie

wprawdzie post sprzed miesiaca,ale by nie zasmiecac forum nowym postem to i ja napisze

o pewnych dziwnych rzeczach,ktore w zeszłym roku doswiadczyla moja 12-letnia córka,zaznaczając

że nigdy wczesniej nie miala doczynienia z żadna magia,duchami itp.rzeczami,ma bardzo ograniczony kontakt

z internetem,także wczesniej o takich rzeczach nawet nie miala pojęcia.Troche będzie czytania,mam nadzieję że nie zanudzę.

Pod koniec pażdziernika zeszlego roku,rankiem tuz przed wyjsciem do szkoły przyszła do mnie

zadając mi pytanie dlaczego ma wrazenie że ktoś koło niej stoi,że z boku siebie widzi czarną postać

ja to zignorowalam mówiac że pewnie coś jej sie przewidzialo.Przez okolo tydzien czasu byl spokój,aż do dnia

kiedy wróciła ze szkoły,widziałam że jest jakas taka przygaszona,zaczelam zadawac jej pytania związane typowo

ze szkołą,czy coś sie stalo,a córka zaczela mi opowiadac ze jak wychodzi z domu do szkoły slyszy jak ktoś męskim glosem woła ja po imieniu

odwraca sie nikogo nie ma,idzie dalej znowu słyszy swoje imię,boi się odwrocić i nagle widzi jak koło niej przebiega czarna postać,

póżniej mi mówi że czesto ja widuje w szkole,kiedy w klasie jest cisza,każdy z uczniów skupiony na pisaniu,córka mowiła

że widziała jak ta czarna postac biegala po klasie,trochę przerazilam się ta jej opowieścia,ale nie mialam powodu by jej nie wierzyć,

byłam bezradna nie wiedzialam co mam robić.Udaje się z corką do psychiatry,lekarz oprócz zaburzen lekowych nie stwierdza nic wiecej,

udaję sie do księdza egzorcysty,tam opisuję mu cale zdarzenie,ksiądz dokładnie nie może stwierdzić,czy to z przyczyn duchowych,czy emocjonalnych,ale odmawiamy wspolnie oczyszczająca modlitwe,myślalam że to już będzie koniec,że to przegoni to coś,ale nie, po paru dniach od modlitwy córka wracając do domu ze szkoly mowiła że to coś czarne dziś ją zaatakowało,stała na przerwie z koleżanka rozmawiala,

w pewnym momencie odwrócila się i widzi ta czarna postac ktora plynie,biegnie w jej stronę i ją popycha,córka traci równowagę,na szczęscie przytrzymuje sie ławki,ćała zbladła wokół niej gromadza sie jej koleżanki i koledzy,wychowawczyni otwiera okno bo wpadła w ponikę,zrobiło jej się duszno,wraca cała rozczęsiona do domu,ja w wielkim szoku pomimo że nie doświadczam tego co ona nie wiem co zrobić,wizyta u psychologa nic nie wnosi nowego,dostaję radę by nadal uczeszczc na modlitwy do księdza egzorcysty,po kolejnej wizycie u księdza po jakimś czasie dostaję telefon ze szkoły że mam przyjść bo córka straciła przytomność,ze względu na to zabierają ją do szpitala,tam przechodzi

szereg badań które nie wykazują kompletnie nic,zalecana rozmowa z psychologiem.

Oprócz tej czrnej postaci o której pisałam córka widywała strzały i kule światła.Na dzień dzisiejszy od 7 miesięcy jest spokój,ten cien jak nagle się pojawił tak nagle zniknął,corka niechętnie o tym mówi bo gdybym ja widziała to co ona sama byłabym przerażona.

Z chwilą kiedy to coś przestalo się jej ukazywać zanim wróciła do rownowagi psychicznej musiało minąć trochę czasu.

A we mnie zostaje tylko pytanie do Was,osób które wiedzą coś na ten temat kim była ta czarna postać,trochę nietypowa niż to opisują bo byla niska miała około 120 cm wzrostu,cała czarna,ręce w kształcie trójkątów tak ją opisywała córka,jak ten ktoś nie biegał to stał koło córki około 1,5 metra i patrzył sie na nią,raz gdy powiedziałam jej by zapytała się co chce odpowiedziała że pomocy i myślę że chyba te modlitwy u księdza dużo daly bo już córka tego czegoś nie widuje.A ja pomimo tego wszystkiego co Wam opisałam i co może brzmieć jak kiepski horror stwierdzam że za nic nie chciałabym widzieć tego co widziała Dominika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Prosilas zlo o przyciagniecie milosci, to czarna magia, wiec pojawia sie to cos. Nigdy nie ma nic za darmo w magii. Moze byc gorzej. Spal rzemyk, jesli wierzysz w Boga, udaj sie na msze oczyszajaca lub do egzorcysty.

Pros Boga o wsparcie i walke z tym.

Poza tym NIE pytaj co chce. Nie kontaktuj sie nawet myslami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Spaliłam...

spytałam czego chce..błagałam wręcz żeby to jakoś się mi ukazało powiedziało...

wiem szmat czasu minął...

cisza..

od kąd nakrzyczałam na to..

jakby się wystraszyło..czy coś..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja się podczepię pod temat , może mogę w tym miejscu . raz zobaczyłam coś takiego .... stało i się patrzyło ... jak chciałam podejść bliżej to znikło ... powiedzcie czy "cień " to jest to samo co "cieniste istoty" ? i po co to się nam pokazuje ?

 

dodam , że nie zajmowałam się wtedy tarotem , ani niczym związanym z magią ... czytałam gdzieś , że to się pojawia tam gdzie jest bardzo dużo złych emocji ... a właśnie wtedy byłam w wielkich depresjach co miało swoje skutki ...

Edytowane przez nirva2991
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Istoty, które za Tobą podążają zazwyczaj robią to tylko dlatego, że są do Ciebie w jakiś sposób uwiązane. Należy się pozbyć prezentów od niepewnych przyjaciół i rzeczy znalezionych, bądź kradzionych lub darowanych. Zaklęte rzeczy są niebezpieczne.

W razie czego zawsze służę pomocą.

Edytowane przez Lilith
link - spam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Może ten artykuł pomoże? Mówi on właśnie o takich człekokształtnych cieniach, które nic nie mówią, nic nie robią tylko obserwują. Nazywają ich ,,Cienistymi" lub ,,Cieniami". Bardzo polecam, długi ale ciekawy artykuł a szczególnie na 2 str. na zdjęciu widać owe cienie tylko trzeba się dobrze przyjrzeć :) Powodzenia! :) :Przerażające zjawisko nadprzyrodzone! Pojawiają się nagle w nocy - Strona 2 - Niewiarygodne.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...