arcanum Napisano 22 Września 2011 Udostępnij Napisano 22 Września 2011 Witam serdecznie. Mam do opowiedzenia pewną historię i bardzo prosiłabym o jej zinterpretowanie, jeżeli jest to możliwe. Nie bardzo wiem czy powinnam i czy to ma sens, ale nie daje mi to ostatnio spokoju. Jako dziecko,obudziłam się w nocy. Nie bałam się, w pokoju spał brat. Otworzyłam oczy i zwyczajnie spojrzałam na drzwi do pokoju,które były otwarte. W drzwiach a raczej już w pokoju zobaczyłam wchodząca do mojego łóżka ładną kobietę w długiej białej sukni, jak teraz domniemam mogła być to suknia ślubna. Kobieta jedną noga stała na moim łóżku.Zwyczajnie pomyślałam ,ze mam przywidzenia. Spojrzałam raz jeszcze ...kobieta nadal tam była ... Już nie pamiętam czy zaczęłam krzyczeć czy obudziłam brata, jednak obraz tej kobiety nie znika z mojej pamięci... coraz częściej myślę o tym obrazie z dzieciństwa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość User2 Napisano 22 Września 2011 Udostępnij Napisano 22 Września 2011 Po prostu widziałaś w dzieciństwie inny byt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arcanum Napisano 22 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 22 Września 2011 Czy taki ,, inny byt '' swoja drogą brzydkie określenie ... przychodzi do nas, aby nas przed czymś przestrzec, coś nam przekazać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość User2 Napisano 22 Września 2011 Udostępnij Napisano 22 Września 2011 To różnie z tym bywa. Może, lecz nie musi. U niektórych jest to ich rola/zadanie. Przychodzą z ciekawości, by pogadać, zrobić krzywdę. Różne są powody. Czasem tak po prostu przechodzą i się gapią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arcanum Napisano 26 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 26 Września 2011 Dziękuję bardzo za odpowiedź...najwyraźniej tylko się gapiła Czasem budzi mnie w nocy pukanie w drzwi , kiedyś przekręcał się samoistnie klucz w szafie... przechodząc naście lat temu obok tzw kiosku ze wszystkim pierdołami zobaczyłam czarne pudełko z napisem TAROT. Kupiłam nie mając pojęcia co oznaczają te karty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość User2 Napisano 26 Września 2011 Udostępnij Napisano 26 Września 2011 Jak ja tego typu skrzypanie słyszę lub kroki w domu to kojarzę to z duchami. Ogólnie wychodzę z założenia, że Opiekunowie nie mają potrzeby takich stukotów wyczyniać i mało prawdopodobne, że demony to są. Hm? Uważaj z wróżeniem z tarota i nie chodzi mi tu o bhp tylko o to, że nieumiejętnie wróżąc innym można zrobić krzywdę. Niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arcanum Napisano 27 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 27 Września 2011 Mój opiekun coś nie bardzo chce ze mną gadać. Raczej jest to monolog z mojej strony i totalny brak odpowiedzi.Mój urodzeniowy Anioł to Damabiach i to jego imię najczęściej wypowiadam kierując prośby, czasem zwyczajnie pytając co zrobić, bo moje życie trochę jakby przewraca się do góry nogami przysłowiowymi. Już nie wiem jak do niego dotrzeć, albo jak odnaleźć innego przewodnika duchowego. Jeżeli idzie o Tarota karty, to oczywiście teraz zdaję sobie sprawę z ich mocy i jaką krzywdę potrafią wyrządzić nieumiejętnie stosowane i zinterpretowane. Nie stawiam kart znajomym. Czasem tylko sama szukam odpowiedzi. Powiedz jak trafić do swojego anioła jak go zawezwać jak nauczyć się z nim rozmawiać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 29 Września 2011 Udostępnij Napisano 29 Września 2011 ...najwyraźniej tylko się gapiła Czasem budzi mnie w nocy pukanie w drzwi , kiedyś przekręcał się samoistnie klucz w szafie... przechodząc naście lat temu obok tzw kiosku ze wszystkim pierdołami zobaczyłam czarne pudełko z napisem TAROT. Kupiłam nie mając pojęcia co oznaczają te karty... Najwyraźniej "coś" stara się wciągnąć Ciebie w bliższe relacje ze światem duchowym. Jeżeli idzie o Tarota karty, to oczywiście teraz zdaję sobie sprawę z ich mocy... Uważasz, że kawałki kartonu mają moc, dysponują wiedzą? Jak trafić do swojego Anioła? Do niego podobno nie trzeba trafiać, bo jest cały czas przy osobie, którą się opiekuje. Wystarczy do niego mówić, a odpowiedzi przyjdą w życiu. Problem może wystąpić wtedy, gdy szukamy kontaktu z innymi istotami duchowymi, a Jego zwyczajnie ignorujemy. Określenie "anioł" oznacza zadanie, a nie charakter natury. Pytanie, jakich Aniołów szukasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanJensen Napisano 29 Września 2011 Udostępnij Napisano 29 Września 2011 Kurczę, jak krzyczałaś, to mogłaś ją wystraszyć...pewnie sobie Ciebie zapamiętała, bo duchy rzadko widzą taką reakcje ludzi, bo z reguły ludzie ich nie widzą. Nie wiadomo kto miał większego stracha : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arcanum Napisano 29 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 29 Września 2011 Najwyraźniej "coś" stara się wciągnąć Ciebie w bliższe relacje ze światem duchowym. Uważasz, że kawałki kartonu mają moc, dysponują wiedzą? Jak trafić do swojego Anioła? Do niego podobno nie trzeba trafiać, bo jest cały czas przy osobie, którą się opiekuje. Wystarczy do niego mówić, a odpowiedzi przyjdą w życiu. Problem może wystąpić wtedy, gdy szukamy kontaktu z innymi istotami duchowymi, a Jego zwyczajnie ignorujemy. Określenie "anioł" oznacza zadanie, a nie charakter natury. Pytanie, jakich Aniołów szukasz. Mam nadzieję że to jednak dobra energia Bez wróżącego zapewne nie. Jeżeli już trafiły, wybrały sobie właściciela, powinny być traktowane odpowiednio. Nie można od tak zostawić kart Tarota chociażby niepoukładanego według zasad bądź rzucić byle gdzie. Rozmawiam z moim Damabiachem urodzeniowym. Czasem ogólnie pytam czy może jest obok inny Anioł... Chyba nie ma nocy abym przed zaśnięciem nie odmówiła modlitwy anielskiej i nie pogadała sobie pytając, prosząc np żeby ten który zapewne jest obok skontaktował się np. z Aniołem urodzeniowym kogoś tam i nakłonił go do podjęcia jakiejś decyzji albo aby powiedział mu że ciepło o nim myślę . To są małe rzeczy. Traktuje go jak przyjaciela a tu nic jakby grochem o ścianę ani znaku ani ani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arcanum Napisano 29 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 29 Września 2011 Kurczę, jak krzyczałaś, to mogłaś ją wystraszyć...pewnie sobie Ciebie zapamiętała, bo duchy rzadko widzą taką reakcje ludzi, bo z reguły ludzie ich nie widzą. Nie wiadomo kto miał większego stracha : ) No to zapamiętałyśmy siebie wzajemnie , bo ja cały czas widzę ja z tą nogą jak włazi mi do łóżka. Myślę sobie ze gdybym zobaczyła ją sekundy później to może by juz cała do mnie weszła. Swoją drogą to ładna kobieta była Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 30 Września 2011 Udostępnij Napisano 30 Września 2011 Bez wróżącego zapewne nie. Jeżeli już trafiły, wybrały sobie właściciela,... Kawałek papieru wybrał sobie właściciela? Ciekawa teoria. Czyli tak jakby myślał, czuł i mógł decydować? Moim skromnym zdaniem takie możliwości posiadają jedynie istoty rozumne. Kiedyś słyszałam jak jeden z instruktorów walk wschodnich specjalizujący się w mieczu tłumaczył, że "miecz którego nie szanujesz, nie czcisz - tnie ciebie". Kawałek stali żąda czci? Z reguły czci żądają bogowie, bóstwa lub istoty o takich aspiracjach. Nie przypuszczam, aby w tych obu przypadkach "chcenie" wypływało z materii nieożywionej. Wspomniałaś o energii.... Miejmy nadzieję, że jest dobra, bo przecież to z jej inspiracji kierujesz prośby do istoty, którą podała Ci jako Twojego opiekuna, Anioła urodzeniowego Damabiacha. Czasem ogólnie pytam czy może jest obok inny Anioł... Skoro Damabiach nie chce, nie może lub z jakichś innych powodów nie daje Ci odczuć swojej obecności, to może rzeczywiście jest przy Tobie inny Anioł. Może spróbuj z Nim rozmawiać. Zwróć przy tym uwagę na rozeznanie, na rodzaje poruszeń. Chodzi o to, aby poznać naturę istoty, czy jak wolisz rodzaj energii, w której się porusza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 1 Października 2011 Udostępnij Napisano 1 Października 2011 ...y a słyszał ktoś z obecnych o czymś takim jak animizm? Biorąc pod uwagę jego perspektywę, nie żebym się z nią stuprocentowo zgadzała, zarówno kawałek papieru mógłby wybrać, jak i tym bardziej przedmiot używany w konkretnym celu może wymagać szacunku... A nie da się ukryć, że animizm jest zestawem wierzeń i spojrzenia na świat nadal żywym w wielu zakątkach świata - choćby japoński shintoizm jest jego rodzajem (tym bardziej odniesienie do miecza stosowanego we wschodniej jakiejś sztuce walki ma tu sens). Zatem takie spojrzenie powinno być równie poważnie traktowane, jak biblijne opowiastki dla niegrzecznych, pokornych i dziedzicznie od ojca Adama i matki Ewy obciążonych grzechem chrześcijan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 3 Października 2011 Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Zatem takie spojrzenie powinno być równie poważnie traktowane, jak biblijne opowiastki dla niegrzecznych, pokornych i dziedzicznie od ojca Adama i matki Ewy obciążonych grzechem chrześcijan. Hrefna, ja to spojrzenie traktuję bardzo poważnie, nawet nie wiesz jak poważnie. Niemal równie poważnie tratuje Twoje uczulenie na chrześcijan, od którego dostajesz wyprysków w każdym możliwym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.