Skocz do zawartości

Słudzy magów


asembler

Rekomendowane odpowiedzi

Magiczny sługa

(Magia chaosu)

 

1. Wstęp

W środkach takich jak gry i filmy, od dziecka opowiadano nam o czarodziejach, którzy posiadali zwykle na swoich usługach karły lub fantastyczne istoty. W rzeczywistości, wielu magów posiada swe sługi i nie mówię tu o istotach fizycznych.

Byty, którymi posługują się magowie to z reguły potężne istoty, wypełniające każde zadanie swego pana bez względu na cenę jaką będą musiały zapłacić.

 

Przedstawię teraz dwa przykłady takich sług:

 

1. Demon - Nimi nie będziemy się zajmować, ze względu na ich niebezpieczne intencje :). Są to jednak niezwykle potężne byty, które wyrużniają się niezwykłą inteligencją, oraz wolną wolą. By nakłonić jakiegoś z nich do współpracy, należy dać mu coś w zamian, a w potocznym języku nazwalibyśmy to "paktem" (Uwaga: Są to istoty podstępne i niebezpieczne). Jak już wspomniałem, ten artykuł nie będzie o nich i nie zdradzę tu technik z nimi związanych.

 

2. Servitor - I to właśnie nimi się zajmiemy:oczy_na:. A więc czym on jest?

Otóż dla tej istoty, jesteśmy jedynymi panami i władcami. Tworzymy te byty i tylko my możemy je zabić, nie ma on także wolnej woli co nie

oznacza, że możemy je traktować jak niewolnika (szanuj go).

By servitor mógł istnieć, potrzebuje odpowiedniego do swojego sensu istnienia źródła energii. Ale zaraz, czy to nie jest czasem zbyt piękne aby było prawdziwe ?

Jak wiemy, jednym z głównych praw naszego wszechświata jest wolna wola, a ponieważ nasz sługa jej nie posiada, zacznie jej nabierać.

Źle traktowany przez swojego pana ucieknie i będzie pragnął na nim zemsty (szczególnie wśród wojowników). Należy więc postarać się, by nasz pionek nie miał możliwości atakowania nas i zemsty gdy to się stanie. (Spokojnie wszystko opiszę :))

 

2. Projekt servitora

 

Hmm, zatem na początku powinniśmy odpowiedzieć sobie na kilka pytań:

 

1. Czy jestem wystarczająco odpowiedzialny ?

2. Jak go nazwę (Najlepiej jakieś ciekawe i godne)(opcjonalnie)

3. Do czego jest mi potrzebny sługa ?

4. Jakie będą jego zadania ? (dokładnie, jego zadaniem może być wykonywanie twoich poleceń)

5. Gdzie będzie źródło jego energii ?

6. Jak długo będę potrzebował jego służby ?

7. Jaką nadam mu formę ?

8. Czy określone zadania ma wykonywać po kolei a potem umrzeć, czy też będziemy dawać mu rozkazy przez dłuższy czas ?

9. Jaki obiekt fizyczny będzie jego domem ?(w jakim obiekcie będzie zaklęty)

 

Kiedy odpowiemy sobie na te pytania, będziemy mieli ogólny projekt naszego sługi

dla przykładu, pokażę jak odpowiedzieć sobie na te pytania, jeśli nasz sługa będzie musiał nas chronić przed czarną magią lub negatywnymi istotami astralnymi:

 

1. Tak

2. Pandrodo

3. Do obrony

4. Wchłanianie ataków magicznych lub ataków istot astralnych, na moją osobę i pobieraniu tej energii dla niego samego

5. Źródłem jego energii, będzie wchłonięta energia z ataków

6. Na zawsze

7. Będzie miał formę podobną do tarczy

8. Będzie pracować ciągle, a żyć przez cały rok

9. Będzie mieszkał w mym sygnecie

 

3. Tworzenie sigila

Kolejnym, etapem naszych prac jest wytworzenie sigila. W tym celu zbieramy nasz projekt ukazany wyżej i za pomocą naszej dyrektywy głównej (CAŁĄ NEGATYWNĄ ENERGIĘ SKIEROWANĄ WE MNIE WCHŁONIESZ W SIEBIE I ODDASZ MNIE W FORMIE POZYTYWNEJ) go wykonujemy.

 

Teraz weźmy obiekt materialny reprezentujący naszego servitora i wizualizujemy naszego sigila na nim. Gdy znamy już wszelkie dyrektywy możemy przystąpić do najważniejszego etapu.

 

4. Rytuał tworzenia servitora

 

Etap I. Przygotowywania

Ważną rzeczą na którą nadszedł czas wspomnieć, jest to, że servitor jest pewną cząstką umysłu maga, a więc kopiuje on część toku rozumowania swego stwórcy dla siebie. Dlatego drogi magu, warto zadbać o klimat i poprawne emocje podczas rytuału. Aby tego dokonać przyciemnij światła i zapal świece, po środku świec natomiast umieść obiekt reprezentujący naszego podwładnego.

Oczywiście jest to sprawa indywidualna i zrób to jak ci się podoba, nie zapomnij jednak, że emocje jakimi będziesz dysponował w tym czasie, prawdopodobnie zostaną przekazane twemu tworowi (np. Servitor stworzony w gniewie stanie się istotą mroczną, przepełnioną nienawiścią).

 

Etap II. Rozpoczęcie

Na obiekcie reprezentującym servitora, kładziemy kartkę z wyrysowanym wcześniej sigilem, po czym zapadamy w trans (stan Alfa). Wizualizuj jak energia przepływa z twego wnętrza, poprzez ręce do materialnego przedstawiciela twego sługi w naszym świecie. Następnie ta sama energia, powoli zaczyna unosić się ku górze i tworzy potężną kulę energii (wzoruj się na piorunie kulistym). Teraz podnosimy ręce i dotykając tej kuli, powoli "lepimy" go w myślach, a gdy to zrobimy na środku formy umieszczamy naszego sigila (Nie łatwe jest utrzymanie wszystkich obrazów w czasie teraźniejszym, oddychaj głęboko).

 

Etap III. Wydawanie dyrektyw

Musisz zdawać sobie sprawę z tego, że forma będąca przed tobą posiada swoją własną świadomość i inteligencję.

W tym momencie, w trybie rozkazującym i pewnym siebie odezwij się do tej formy (na głos lub telepatycznie) i spokojnie wypowiedz rozkazy.

Dla przykładu:

1. Wchłaniaj całą negatywną energię skierowaną we mnie

2. Przetwarzaj ją na energię pozytywną

3. Zabierz tej energii dla siebie tyle ile potrzebujesz, resztę odeślij do mnie

4. Wykonuj każdy mój rozkaz

5. Nigdy mnie nie atakuj

6. Po upływie roku od twego powstania, zniszcz sam siebie i powróć do mnie

 

Etap IV. Nadanie servitorowi wizerunku

Nadszedł teraz czas, na to by twój sługa uzyskał ostateczny kształt i kolory. Wizualizujemy teraz jak powoli zlepek owej energii, formuje się w naszego servitora (w tym przypadku, tarcza trójkątna z wymalowanym na środku sigilem o barwie czarnej, ze względu na symboliczne wchłanianie energii). Następnie utrzymując wizualizację, wskazujemy w myślach naszemu słudze obiekt, w którym ma zamieszkać i nakazujemy by był przy nas wtedy gdy będziemy go potrzebować.

 

Etap V. Zakończenie rytuału

Gdy zrobimy już wszystko to co zrobić winniśmy, wychodzimy z transu. Możemy także odprawić jakiś rytuał oczyszczający.

 

5. Rodzaje servitorów

Rodzajów servitorów, jest tyle ile nasza wyobraźnia jest w stanie ogarnąć :).

To my podczas stwarzania, wybieramy jakiego typu będzie nasz servitor.

Kilka przykładów servitorów:

1. Servitor testowy (potocznie nazywany "bateryjką")

2. Servitor bojowo-obronny (potocznie nazywany "lustrem", atakuje lub odbija atak)

3. Servitor uzdrawiający

i wiele innych....

 

6. Niebezpieczeństwa wynikające ze swojego servitora

Servitor może nabrać swojej własnej woli, która może być inna od woli swojego pana. Głównie dla tego warto zabezpieczyć się, przed swym własnym dziełem. Przedstawię teraz kilka środków ostrożności:

1. Zaprogramowanie servitorowi dyrektywy samobójstwa po określonym czasie

2. Podczas określania czasu życiowego, zaznacz by po swojej śmierci, wchłonął się z powrotem do nas

3. Zakaż mu ataku na twoją osobę, lub osoby będące w twoim otoczeniu

4. Zaznacz, aby wypełniał każde twoje polecenie (w tym przypadku polecenie autodestrukcji)

 

Pozdrawiam i dziękuję za uwagę.

~asembler

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a) Magia chaosu to system absurdalny (powiedziałbym: "nie dla mądrych ludzi") praktykowanie czegoś tylko dlatego, że "działa" jest skrajnie nieodpowiedzialne. Rozumiem, że ten system stawia człowieka w roli boga, bo inne systemy magiczne też tak robią (nawet reiki, ale o tym popełnię dopiero wpis) jednak używanie pewnych praktyk i tymczasowe czczenie danych bóstw wyłącznie w celu uzyskania efektu w danym zaklęciu (w tym zaklęciu Ozyrys, a w innym Bel itp.) to objaw pewnego rodzaju schizofrenii duchowej. Poza tym traktuje się różne byty duchowe tak jakby były idiotami.

 

B) Żadna wizualizacja nie ma mocy stwórczej. Stare systemy to wiedziały - magia chaosu zapomniała i stała się niczym bardziej magiczna wicca.

 

c) Servitorów nie ma, agregorów też nie. Byty w świecie duchowym istnieją obiektywnie, a nie wyobrażeniowo.

 

A już najbardziej absurdalnym stwierdzeniem jest:

Podczas określania czasu życiowego, zaznacz by po swojej śmierci, wchłonął się z powrotem do nas

Ciekawe jak ma to zrobić skoro już jest po śmierci czyli zginął. Final fantasty? :D

Edytowane przez siloam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W krytyce założeń magii chaosu nie sposób się z Silo nie zgodzić - stąd i gwiazdka. Natomiast - posłużę się - znów - cytatem z Alheana, z którym, jak już gdzie indziej wspomniałam, nie do końca się zgadzam, ale jednak na pewne mechanizmy zwraca uwagę w sposób bardzo trafny - i przy opisie tych mechanizmów nie sposób nie przyznać mu racji - tak jak nie dało się nie przyznać jej ostatniemu postowi siloama :P

 

Myślę, że egregory i demony mają naturę podobną do, dajmy na to, ameby. Mogą się dzielić, klonować a dodatkowo jeszcze ewoluować i mutować. Tak też było z Jahwe. W jednym polu mocy, takim superegregorze, działają obecnie inne, spokrewnione ze sobą pola mocy. Inną naturę miał pierwotny Jahwe, inną ma współczesny katolicki Ojciec a jeszcze inną ma Allach. Zdaje się, że inny też jest duch protestantyzmu, ze swym sojuszem zawartym z kapitalizmem jako głównym polem swej aktywności [7] . Obecnie dwa z tych egregorów zdają się walczyć ze sobą o rząd dusz - islam i prostestanto- kapitalizm ścierają się na limesie cywilizacji arabskiej i anglosaskiej a podłożem tego konfliktu jest ropa naftowa, nazywana przez Nieńców, o czym wiemy od Leonida Lara, krwią diabła [8] . Temat ten jest wart osobnego potraktowania i z pewnością za jakiś czas do niego wrócę.

Ojciec - demon katolicyzmu, zdawał się słabnąć przez ostatnie dziesięciolecia. Przypominał schorowanego starca, niedołężnego okrutnika wykonującego swą władzę rękoma najemników. Nowy szef religijnej organizacji katolickiej, wcielony duch lucyferycznego idealizmu wieczystego, pokazuje jednak, że nastąpiło pewne przewartościowanie, czyli prawdopodobnie znaleźli jakieś nowe źródła energii. Zauważam jednak, że sfera ta jest nader pogmatwana, nie do końca jasna. Owe demoniczne pola mocy nie mają jednoznacznie określonych granic, jedne zdają się subtelnie przechodzić w drugie, stąd trudno nieraz określić tożsamość danej siły. Są tutaj kształty powstałe na wzór sojuszu, komensalizmu [9] , a nawet pasożytnictwa - posługując się modelowo terminologią przyrodniczą. To jest mroczny i drapieżny świat a my jesteśmy jego bazą pokarmową.

 

źródło: Taraka: Złodzieje dusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hrefna, wiesz co Ci powiem. Ty po prostu wredna jesteś i tyle :P

 

To rozróżnienie Alheana na równe natury Boga (przeciwstawienie złego Jahwe dobremu Ojcu) to już z gnozy jest znane. Widać, że stare herezje wciąż żyją. Tymczasem należałoby raczej powiedzieć, że to nie natura Boga się zmieniła, a sposób ludzkiego postrzegania uległ zmianie. Głównie za sprawą Ewangelii. Natura Boga jest jedna i jest stała. Tylko nasze postrzeganie może się zmieniać. Może kiedyś napiszę artykuł o semickim widzeniu świata ;>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inną naturę miał pierwotny Jahwe, inną ma współczesny katolicki Ojciec a jeszcze inną ma Allach

Chyba, że użył określenia "natura" w niefilozoficznym znaczeniu. Nie wiedziałem, że macki ameby walczą ze sobą. Normalnie powinien książkę napisać, to miałbym wtedy czym w piecu palić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silo ty piszesz jak ekspert od Magii ,Okuktyzmu I Ezoteryki,Tylko Sam Sobie Zaprzeczasz I Pochwalasz błędne wyobrażenia kościelne ,wprowadzając tym chaos ,

 

nie można chwalić dobra i zła równocześnie,bo tak to idzie się zapętlić i doprowadzi to donikąd,najtrudniej bowiem jest uwierzyć swojej wrodzonej mądrości ,podszeptom intuicji ,

 

zresztą widzisz sam ,na forum jest wielu praktykujących białą magię (pozytywną,dobrą ) ezoteryków ,magów i okultystów ,za obronę tej dziedziny jesteś wynoszony na ołtarz -kanonizowany jak święty ,

 

natomiast za obronę kościoła -czarna magia (negatywna ,zła) egzoteryków,chrześcijan,katolików ,zostajesz potępiony przez userów i wprowadzasz chaos i zamieszanie na forum ,no cóż ,każdy ma w życiu wybór,wybieraj mądrze.

Edytowane przez Pit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silo, napisał, napisał, i to niejedną. Tyle że nie pod nickiem. A projekt AA - Anonimowytch Apostatów odżywa...

Określenia "natura" użył w znaczeniu biologiczno-psychologicznym. A dla zamieszczonego cytatu kluczowy jest ten fragment:

 

W jednym polu mocy, takim superegregorze, działają obecnie inne, *spokrewnione ze sobą* pola mocy. Inną naturę miał pierwotny Jahwe, inną ma współczesny katolicki Ojciec a jeszcze inną ma Allach. Zdaje się, że inny też jest duch protestantyzmu, ze swym sojuszem zawartym z kapitalizmem jako głównym polem swej aktywności [7] . Obecnie dwa z tych egregorów zdają się walczyć ze sobą o rząd dusz - islam i prostestanto- kapitalizm ścierają się na limesie cywilizacji arabskiej i anglosaskiej a podłożem tego konfliktu jest ropa naftowa, nazywana przez Nieńców, o czym wiemy od Leonida Lara, krwią diabła [8] . Temat ten jest wart osobnego potraktowania i z pewnością za jakiś czas do niego wrócę.

 

Do palenia w piecu za to polecam Biblię. Działa jak porządny brykiet, tli się długo, bo i papier kiepsko palny zazwyczaj, mimo że niejednokrotnie woskowany, i objętość odpowiednia... trzeba tylko dobrej wentylacji, bo nadmiar farby drukarskiej może zaszkodzić.

Edytowane przez Hrefna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak działa alkohol i promile w nim zawarte ,jako świetny przewodnik energii psychicznej-mentalnej ,człowiek spożywający alkohol przenosi ,czy raczej promile alkoholowe jak macki ośmiornicy , przechwytują wszelką zdobytą wiedzę i doświadczenie zawarte w podświadomości ,rozwiewa/rozsiewają się się po świecie jak nasiona wierzby czy innych drzew ,człowiek swoje geny jako memy- umysłowe geny przenosi w swojej aurze,polu morfogenetycznym czy ciałach subtelnych-duchowych ,bądź memach -wirusach umysłu.

A podsumowaniem niech będą słowa bajki :

 

"Budowaliśmy,Budowaliśmy ,Budowaliśmy ,Przyszedł wiatr i zburzył wszystko " :lol:

Edytowane przez Pit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do palenia w piecu za to polecam Biblię. Działa jak porządny brykiet,

Można i tak, sądzę jednak, że warto też biblię zachować na wypadek gdyby zabrakło papieru toaletowego a sklepy były juz pozamykane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eeeeee... papier za twardy, za szorstki.

 

Tak BTW - Silo napisał:

Może kiedyś napiszę artykuł o semickim widzeniu świata ;>

Ależ pisz, pisz... zdaje się, że nie będzie dotyczył większości z obecnych (nie zaglądałam do wątku o Kabale dawno, może w końcu pojawił się tam ktoś uprawniony do jej omawiania - wtedy JEGO ten artykuł będzie dotyczył) trzeba będzie w odpowiedzi napisać artykuł o indoeuropejskim widzeniu świata (i nie, wbrew pozorom nie jestem rasistką) - może zderzenie tych artykułów wyjaśni w końcu, czemu chrześcijaństwo jest rdzennie europejskiej mentalności obce...

Edytowane przez Hrefna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...