proszę o pomoc,ktoś rzucił na mnie klątwę

Zacznę od tego że od jakichś kilku lat nic mi w życiu nie wychodzi,skończyłam studia już kilka lat temu a nie mogę znaleźć żadnej pracy mimo nieustających poszukiwań i dokształcania się. Męczą mnie bóle wątroby i pleców, co miesiąc w ten sam dzień i trwają po kilka dni, nie ma to nic wspólnego z cyklem kobiecym. Byłam u różnych lekarzy, przeszłam szereg badań, z medycznego punktu widzenia jestem zdorowa. Mało tego,wszystko czego się nie dotkę przestaje działać np. biore nowy tel komórkowy z salonu(różne modele już z sześciu się doliczyłam) - nie działa,skaner- nie działa, mikrofalówka- nie działa. Żarówki wybuchają kiedy zapalam światło. Dodam jeszcze że z instalacją jest wszystko w porządku,te rzeczy dzieją się przeze mnie i nie tylko u mnie w domu. Najgorsze jest to,że odkąd mój chłopak zaczął się ze mną spotykać przestało mu sie wieść w życiu, a zawsze był dzieckiem szczęścia.

Jestem załamana,myślę że to zły urok albo klątwa- cierpie na ciele i na duchu. Nie wiem co mam już robić. Podobno ktoś kiedyś złorzeczył na naszą rodzinę...czy na mnie to wszystko spadło???