Skocz do zawartości

Dziwna postać


Quicksand

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam pytanie odnośnie zmory nocnej, a właściwie czegoś na jej kształt. Od kilku dni mam straszne problemy ze snem. Nie mogę zasnąć przez długi czas, a gdy już zasnę, śpię bardzo lekkim snem, jednak budzę się zawszę koło 3 godziny i dalej już tylko drzemię. W ciągu tych kilku dni zdarzyło mi się, że w tym pół-śnie widziałam kogoś stojącego koło mojego łóżka. Za pierwszym razem po prostu się pochylał. Nie widziałam co to dokładnie było, gdyż miałam tylko poczucie że jest to istota bo w rzeczywistości przypominało czarną plamę. Następnym razem widziałam już dokładną postać, która stała koło mojego łóżka w czarnej szacie z czerwonym znakiem na plecach. Miałam wtedy przeczucie, że jest to moja ciocia, ubrana w bluzę z czerwonymi kwiatami na plecach, jednak to nie mogła być ona Bo mieszka 400 km ode mnie. Istota ta zaczęła wołać mnie po imieniu, chciałam się odezwać jednak nie mogłam się poruszyć ani wydać z siebie, żądnego głosu. Zamknęłam oczy i gdy je otworzyłam wszystko już wróciło do normalności. Przez całe to zdarzenie nie odczuwałam żadnego strachu, przestraszyłam się troszkę tylko tym,że nie mogłam oddychać. Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co to jest i jak sobie z tym radzić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałam się odezwać jednak nie mogłam się poruszyć ani wydać z siebie, żadnego głosu.

To wygląda trochę jak paraliż senny, wtedy można różne wizje zobaczyć, które wcale nie muszą być prawdą. Miałam identyczną sytuację kilka lat temu, gdy ćwiczyłam OOBE. Nie będę mojej wizji dokładnie opowiadać, ale chodziło o brata, który kręcił się po domu, a potem stał i patrzył się na mnie - mimo, że od kilku godzin był w pracy. Mnie to jednak przestraszyło i przestałam ćwiczyć.

 

Niektórzy mają takie sytuacje samoistnie, choć nie wiem jak to jest akurat w Twoim przypadku. To że nie można wtedy mówić jest całkiem naturalne :) Niemniej przy następnej okazji spróbuj (w myślach) dać intencję odprowadzenia istoty (gdyby była ona prawdziwa) i wyobrażaj sobie, że odchodzi w białe światło. Możesz również poprosić Aniołów o pomoc. Nawet jeśli będzie to zbędne, na pewno nie zaszkodzi :)

 

budzę się zawszę koło 3 godziny i dalej już tylko drzemię

Niektórzy powiadali, że jest to godzina duchów, że wtedy jest najłatwiej o kontakt pomiędzy naszymi wymiarami. Ciekawe ile w tym prawdy ;) niestety jak ktoś sobie coś wmówi, może to stać się bardzo dręczące. Miałam okres w życiu, gdy wciąż budziłam się o 3.00, 3.03 bądź 3.33. W końcu zaczęło mnie to tak irytować (dochodziły obawy przez niewyjaśnionym), że głośno zażyczyłam sobie, by to się więcej nie powtórzyło... i tak się stało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 4 miesiące temu...

hej,

długo nie wiedziałam gdzie to opisać ale chyba to odpowiednie miejsce. mimo że od tego wydarzenia minęły prawie dwa lata to nie jestem w stanie tego zapomnieć. też byłam świadkiem zaobserwowania dziwnej istoty - czarnej postaci...

 

15 sierpnia poszłam do kościoła, byłam u spowiedzi przyjęłam komunię, odmówiłam pokutę. byłam na wyjeździe i mieszkałam u takiej gospodyni co duchownym gotowała i spałam w pokoju jej syna na piętrze. w domu byśmy tylko my dwoje.

co wieczór do snu puszczałam sobie z telefonu audycje radiową lub audiobooka. tego wieczoru włączyłam sobie "dumę i uprzedzenie" i położyłam się spać.

 

o godzinie 3:37 przebudziłam się i stwierdziłam że puszczę ścieżkę dźwiękową jeszcze raz od pewnego momentu. więc udało mi się na wyświetlaczu zaobserwować godzinę. nagle z za głowy łóżka usłyszałam warczenie(psa?). odruchowo odwróciłam lekko głowę (w prawo, w stronę drzwi) by zlokalizować zwierzę (Kobieta nie miała żadnych zwierząt w domu- ale wtedy o tym nie pomyślałam i nie zdążyłam się przestraszyć). I w drzwiach zobaczyłam postać. dopiero wtedy zmroził mnie strach. bałam się spojrzeć za siebie w prawo bo warkot zwierzęcia stał się mocniejszy. i bardziej zagrażający mi. doznałam porażającego strachu. kończyny stały się nagle ciężkie trudne do poruszenia. nic mi klatki piersiowej nie uciskało oddychałam jak w sytuacji stresowej czyli na pewno szybciej niż normalnie, ale bezproblemowo.

co do postaci. wdawała się jakby ludzka ale miała dłuższe kończyny jakby różnej długości trochę. stała przygarbiona w progu drzwi i nie wchodziła do pokoju. była koloru nieprzeniknionej czerni, wręcz pochłaniała światło.

nad łóżkiem zobaczyłam krucyfiks i zaczęłam się modlić (pacierz). zamknęłam oczy i się modliłam.

 

po pewnym czasie gdy nie słyszałam warczenia otworzyłam oczy spojrzałam na godzinę była 3:47 (chciałam zobaczyć ile to trwało). spojrzałam w stronę drzwi. To dalej tam było!!!! jednocześnie chrząkało coś do tego zwierzęcia za mojego łóżka. i wtedy zwierze było głośniejsze i znowu zaczęło warczeć. sparaliżowało mnie. zdążyłam tylko złożyć ręce na piersi wzywałam Maryję Boga Jezusa by to się skończyło. byłam tak przerażona. zamknęłam oczy i odmawiałam różaniec.

po pewnym czasie warczenie ustało. ale nie otworzyłam już oczu. nie chciałam tego oglądać. nie miałam już siły. myślałam że umrę ze strachu.

 

obudziłam się rano. drzwi miałam otwarte na oścież od pokoju. chociaż wiem że były zamknięte kiedy przebierałam się do spania. na piętrze budynku nie mieszkał nikt prócz mnie. i wiem że gospodyni nie weszła by mi do pokoju w nocy przecież.

nie wiem co to było. ale na pewno nie zmora i nie paraliż senny!

 

przepraszam że tak chaotycznie napisałam ale to było naprawdę silne przeżycie i jest do tej pory gdy o tym myślę. To był chyba najstraszniejszy strach jaki przeżyłam. jestem przekonana że to było materialne nie z mojej wyobraźni.

Edytowane przez bluVred2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...