Skocz do zawartości

Anioł stróż - dobry czy zły?


Black Mermaid

Rekomendowane odpowiedzi

Męczy mnie to od jakiegoś czasu i postanowiłam tu o to zapytać, bo mam nadzieję, że na takim forum nikt mnie nie wyśmieje i nie potraktuje jak wariatkę.

Pochodzę z bardzo religijnej (katolickiej) rodziny, ale ja sama nigdy religijna nie byłam. Zmuszano mnie od dziecka do chodzenia do kościoła a ja bardzo się tam męczyłam. Z tego co mi mówiono podczas chrztu strasznie wrzeszczałam, na przyjęciu z tej okazji z półki spadła książka i otworzyła się na jakieś stronie o Szatanie, podczas I Komunii zemdlałam. Gdy skończyłam 16 lat jakoś wyrwałam się z tego chodzenia do kościoła. Wierzę w Boga, ale mam nieco inną definicję niż jak przedstawia to katolicyzm. Moja wiara to właściwie zbitek różnych religii, coś własnego, mojego. Kiedy byłam nastolatką przez pewien czas działy się ze mną nieprzyjemne rzeczy, budziłam się o 3:00 w nocy cała zlana potem, z ogromnym lękiem, bez żadnego powodu. Zapalałam światło, podkurczałam nogi i siedziałam tak aż nie wybiła 4:00. Wtedy wszystko się uspokajało i mogłam normalnie iść spać. Podczas mszy miałam ochotę śmiać się w głos, robiło mi się niedobrze z bliżej nieokreślonego stresu.

Jakiś czas temu pewna kobieta powiedziała mi, że nie jestem sama, że mam przy sobie Anioła Stróża.

I tu właśnie mam pytanie - czy to dobry Anioł Stróż? czy może być np. zły? Kiedy staram się go przywołać czuję, że nie jestem sama, czuję dziwny lęk. Mam jednak wrażenie, że w pewien sposób ta istota się mną opiekuje. Właściwie wszystko mi się w życiu udaje, nawet jak przez jakiś czas jest źle to za chwilę i tak wyjdzie na moje. Nawet osoby, które mnie znają mi to powiedziały. Coś mi się uda, wręcz samo do mnie przyjdzie, ale za to nie uda się drugiej osobie. Jednakże w jednym nigdy nie miałam szcześcia: w miłości - tu wszystko jest na opak.

Chciałam nawiązać kontakt z tym Opiekunem poprzez medytację bo niewątpliwie czuję czyjąś obecność, ale wciąż się boję.

nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje. Czy Opiekun może nie pochodzić ze światłości tylko z... ciemności? A może wielu z Was odczuwa ten lęk lub przeżyło to co ja? Co mam robić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam po drugiej stronie jest bardzo wiele przeróżnych Istot.

Są te, które uważane są za dobre piękne, są i te które które wyglądają pięknie, a dobre nie są.

I nieskończoność innych.

Jest wszystkiego dostatek.

Nie mam zamiaru niczego klasyfikować, piszę tak tylko dla objaśnienia.

Bo wszystko co niewidzialne zasługuje na szacunek, tak samo jak cała rzeczywistość fizyczna nas otaczająca.

 

Jeśli masz lęki, to postaraj się je odrzucić, gdyż nic Ci szczególnie nie zagraża, poza własnymi myślami.

Ucz się kontrolować myśli i związane z nimi emocje. To nie jest łatwe, ale można w bardzo dużym stopniu sobie pomóc i to już na całe życie.

 

Przy każdym z nas przebywają pewne Istoty, Anioły, Przeważnie są to Istoty opiekuńcze. Tych różnych Istot może być wiele naraz, w różnych wymiarach i podwymiarach, bliskich naszemu fizycznemu, dlatego możesz je wyczuwać.

W zależności od wzrostu świadomości i rozwoju duchowego nasi opiekunowie również się zmieniają.

Oni przy nas się uczą, naszymi doświadczeniami.

A potrzebujemy dla pełni życia przeróżnych doświadczeń, tych przykrych również.

Jednak pamiętaj, że nic Ci stamtąd nie zagraża, nie masz czego się lękać. To się dzieje w Twoim umyśle - oczyszczaj go poprzez pozytywne myśli, obrazy.

Niepotrzebnym lękiem tylko przyciągasz te Istoty, które odpowiadają za jego tworzenie.

Złotym środkiem jest tworzenie w sobie miłości, o czym już pisałem w innych postach.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istota, która jest przy Tobie to niekoniecznie musi być ,,Anioł Stróż”. To może być byt, który z jakiegoś powodu przyszedł do Ciebie i działa na zasadzie ,,coś za coś”. To tylko jedna z możliwości. Żeby powiedzieć coś konkretnego, potrzebowałbym więcej informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istota, która jest przy Tobie to niekoniecznie musi być ,,Anioł Stróż”. To może być byt, który z jakiegoś powodu przyszedł do Ciebie i działa na zasadzie ,,coś za coś”. To tylko jedna z możliwości. Żeby powiedzieć coś konkretnego, potrzebowałbym więcej informacji.

 

Jakich informacji? Mogę udzielić tych potrzebnych jeśli to w czymś by pomogło.

 

 

Dodam, iż próbowałam medytacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Po tym co napisałaś, po twoich reakcjach np. podczas mszy świętej uważam, że jesteś pod wpływem złego ducha. W swoim życiu jak powiedziałaś wierzysz w zlepek różnych religii, czyli sama nie wiesz w co wierzysz. Wydaje mi się, że jesteś na jakimś rozdrożu szukasz swojej drogi. I takie okazje lubią wykorzystywać złe duchy. Żerują na łatwowierności, naiwności, bezradności. Zabawią się czasami w dobrego duszka, aby potem odebrać swoje. To fakt, że jest przy każdym człowieku jego opiekun duchowy, przewodnik, anioł stróż, ale anioł stróż nie wpływa na człowieka w sposób negatywny. Anioł Stróż jest to istota doskonała, pełna miłości, dobroci. A złe duchy mogą w przeróżny sposób wpływać na człowieka np. przez agresje, złość, koszmary, czasami rany, strach przed rzeczami świętymi, ale to tylko niektóre przykłady jakie wymieniłam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To,że komuś nie po drodze z chrześcijańskim bóstwem,nie znaczy od razu że jest pod wpływem złego ducha itp.Ja to widzę wręcz odwrotnie,na bazie własnych doświadczeń ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadis, źle mnie zrozumiałaś. Nie chodzi mi oto, że należy wyznawać tylko i wyłącznie Chrześcijaństwo. Każdy ma wolną wolę i może wierzyć w religie jaka mu odpowiada np. Buddyzm, Judaizm itd. Chodziło mi o mieszanie religii czyli np. wierzę we wszystkich Bogów religii, jednak nie podoba mi się 10 przykazań, ani obrzędy religijne w Judaizmie więc to sobie zmienię po swojemu, dodam do tego jeszcze laleczkę voodoo i pentagram jako mój święty znak, a w niedziele będę chodzić na czarne msze, bo takie mi się podobają. Widzisz teraz o co chodzi, takie pomieszanie z poplątaniem dla własnych korzyści, robię to na co mam ochotę i sama ustalam zasady wiary.

Chodzi o to aby być wiernym jednej religii i przestrzegać jej zasad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daffne

Witaj,

 

Po przeczytaniu Twojego tekstu zastanawiałam się gdzie może leżeć tego przyczyna - nadal się zastanawiam.

Przyczepiać się mogą do nas rożne Istoty - te dobre, jak i złe...

 

czasem nie mamy na to wpływu, ale zdarza się też, że sami przyciągamy nieświadomie w zależności od tego jaką sami energią emanujemy:

 

Jeśli emanujemy wyższą energią, a więc kierujemy się w życiu uczciwością, lojalnością i dobrem przyciągamy w dużej mierze wyższe Istoty...niższe być może też mogą próbować wpływać na człowieka, jednak wyższa energia (jaką zapewnia uczciwość i dobroć) chroni nas przed nimi.

 

Z kolei jeśli emanujemy niższą energią, kierujemy się w życiu egoizmem, chciwością, rządzą władzy, zemstą czy innymi negatywnymi emocjami...to sami przyciągamy Niższe Istoty...a wtedy fakt, może nam się wiele udawać w życiu, jednak na pewno za jakąś cenę, którą trzeba będzie zapłacić prędzej czy później.

 

Trzeba wyzbyć się lęku i strachu przede wszystkim. Strach tylko "karmi" istoty niższe. Poza tym starać się być dobrym człowiekiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj,

 

po przeczytaniu twojego tekstu zastanawiałam się gdzie może leżeć tego przyczyna - nadal się zastanawiam.

Przyczepiać się mogą do nas rożne istoty - te dobre, jak i złe...

 

Czasem nie mamy na to wpływu, ale zdarza się też, że sami przyciągamy nieświadomie w zależności od tego jaką sami energią emanujemy:

 

Jeśli emanujemy wyższą energią, a więc kierujemy się w życiu uczciwością, lojalnością i dobrem przyciągamy w dużej mierze wyższe istoty...niższe być może też mogą próbować wpływać na człowieka, jednak wyższa energia (jaką zapewnia uczciwość i dobroć) chroni nas przed nimi.

 

Z kolei jeśli emanujemy niższą energią, kierujemy się w życiu egoizmem, chciwością, rządzą władzy, zemstą czy innymi negatywnymi emocjami...to sami przyciągamy niższe istoty...a wtedy fakt, może nam się wiele udawać w życiu, jednak na pewno za jakąś cenę, którą trzeba będzie zapłacić prędzej czy później.

 

trzeba wyzbyć się lęku i strachu przede wszystkim. Strach tylko "karmi" istoty niższe. Poza tym starać się być dobrym człowiekiem.

 

bulls eye

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie własnych doświadczeń. ,,Opiekun” nie jest zawsze istotą doskonałą i są osoby pozbawione opiekuna ,,Duchowego”. To że nie jest doskonały nie oznacza ze jest szkodliwy. ,,Anioł Stróż” nie działa destrukcyjnie na ,,posiadacza”. Po ponownym przeczytaniu całej historii utrzymuję moje pierwsze podejrzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominając sobie dawne doświadczenia z tego forum napiszę tylko, że ten " Typ" nie jest szkodliwy i nigdy taki nie będzie. Dołączam się do rady o pozytywnym myśleniu .. musisz zyskać więcej pewności Siebie. Wtedy będziesz mogła .....jakby to powiedzieć ... przejąc większą kontrolę . Musisz mieć przekonanie , ze jesteś całkowicie bezpieczna. Sytuacja tak się prezentuje ale musisz uwierzyć w to , że tak jest .

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...