Agata781 Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Witam.Na forum zarejestrowałam sie już dość dawno temu ale jakoś nie było specjalnej okazji aby coś napisać. Moja teściowa(zmarła 3 lata temu)była kobietą szalenie pracowitą i raczej typem człowieka który to wszystkim daje wszystko a o siebie(i swoje zdrowie)nie zadba.Namiętnie grywała w totolotka z nadzieją,że kiedyś wygra i podzieli wygraną między 5 swoich dzieci.Z tego tytułu też(pieniądze)doszło między nią i mną do małego nieporozumienia kiedy to przed naszym ślubem mieliśmy wypadek i"skasowaliśmy"auto."O jejku jejku jejku,bo samochód,bo pieniądze!"Stwierdziłam wtedy(dość uniesionym głosem)że olać pieniądze,ważne chyba że Nam nic nie jest!" Ale ja nie o tym.Niedawno śniła mi się teściowa,że cały czas gra w tego lotka ,i przy okazji namawia mnie.W rozmowie powiedziałam jej że życzę jej żeby trafiła choć 5 bo to bardzo uszczęśliwi jej syna(mojego męża)który był najmłodszy i przy okazji był jej pupilkiem.Stwierdziła wtedy że sama powinnam zagrać i że ona może mi"załatwić u góry"wygraną.Spytałam "u jakiej góry"a ona sugestywnie spojrzała w niebo.Wtedy zaczął dzwonić budzik a Ona dodała że mam przyskoczyć na cmentarz bo nie skończyłyśmy tej rozmowy(chodziło o to ile chcę wygrać) Może mi ktoś z was,Forumowicze,wytłumaczyć to wszystko?Bo nie ogarniam ,czy to tylko takie moje marzenia o wygranej,czy jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.