Skocz do zawartości

Zmarła przyjaciółka


Zbrojarz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

nie wiem nawet od czego zacząć, nigdy nie zwracałem uwagi na sny, śmiałem się z ludzi którzy przykładali do nich uwagę, dla mnie zawsze były to tylko jakieś złudzenia, skrzywione odbicia przeszłości. Ostatnio jednak wiele się zmieniło w moim życiu, zmarło sporo bliskich. Wcześniej przypadkiem dowiedziałem się o tragicznej śmierci dawnej przyjaciółki, Magdy z którą bardzo chciałem odzyskać kontakt. Po pewnym czasie zacząłem ją widywać w snach. Przychodzi do mnie zawsze jakby znikąd, ubrana na czarno z takim smutnym uśmiechem na twarzy. Sny w których ją widzę są jakby świadome, wiem, że ona nie żyje, choć zadawałem jej zawsze mnóstwo pytań, z początku strasznie bałem się o to zapytać o jej śmierć. Kiedyś jednak sama o tym powiedziała. Od tej pory sny z nią nabrały jakby innego wymiaru. Nie rozmawiamy już jak wcześniej, nie zadaje jej pytań. Przychodzi i mówi, czasem tylko patrzy, a ja wiem o co chodzi. Tak było dzień przed śmiercią chorego na raka wujka. Przyszła popatrzyła na mnie tymi smutnymi oczami, uśmiechnęła się smutno i zacząłem płakać, przytuliła mnie, wiedziałem już, że wujek odejdzie. Pocieszała mnie, mówiła, że wujek strasznie się męczy, a nie chce tego, chce już odejść. Tyle pamiętam z tego snu. Przed śmiercią babci śniła mi się na cmentarzu, szliśmy bez słowa, doszliśmy do grobu mojej rodziny. Na płycie nagrobnej wykute były imiona, nazwiska, daty narodzin i śmierci pochowanych tam bliskich, było też imię i nazwisko mojej babci. Wykute było one naprawdę już po śmierci dziadka w 97r. We śnie pod nimi pojawiła się data i choć bardzo chciałem ją odczytać stawała się coraz bardziej zamazana aż w końcu zniknęła. Zapytałem Magdy kiedy? Odpowiedziała: wkrótce, i odeszła znikając za grobami. Obudziłem się z płaczem. Babcia zmarła w następnym tygodniu. Magda śni mi się zawsze w kluczowych momentach życia, choć czasami nie zauważam ich znaczenia, ona jakby chciała mi je pokazać, nakreślić ich znaczenie. Ostatni sen w którym mnie odwiedziła był inny, też świadomy, wiedziałem, że ona nie żyje, jednak znowu strasznie chciałem się z nią skontaktować, pamiętam, że prosiłem mamę by załatwiła mi do niej numer bo nie mogę go znaleźć. Mama mówiła, że przecież ona nie żyje i niby jak ma ten numer zdobyć, jednak po chwili krzyknęła z przedpokoju, że ma numer. Odwróciłem się i zobaczyłem Magdę z kartką na której były dwa numery. Co dziwne zapamiętałem jeden. Wyglądał on tak: 693 297 614. Nie dawało mi to spokoju wieczorem zadzwoniłem. Nie ma takiego numeru, okazało się. Dalej jednak nie daje mi to spokoju. Myślałem sporo o tym, kombinowałem. Zauważyłem tyle, że końcówka tego numeru nie pasuje do dwóch pierwszych członów które wydają się być jakimś ciągiem matematycznym. Pierwsza cyfra jest różnicą dwóch następnych. Ten numer męczy mnie już ponad tydzień.

Edytowane przez Zbrojarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...