Skocz do zawartości

Offtop: Zasada trójpowrotu i karma w jednym


salvia divinorum

Rekomendowane odpowiedzi

"cokolwiek uczynisz, powróci do ciebie po trzykroć"

 

A ja słyszałam od kogoś ,że od 3x do 9x , nie ważne czy zło czy dobro uczynisz to wróci więcej razy. Chyba ogólnie chodzi o to ,że dostajesz z powrotem więcej tego co dajesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trójka wzięła się z Prawa Trójpowrotu, dziewiątka też wiem chyba skąd mimo, że w takim użyciu jeszcze jej nie widziałem. Trochę jak z tym dowcipem o Radiu Erewań i rowerach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzialas zeby ta zasada dzialala? ;D bubel do straszenia

 

Bubel do straszenia , raczej nie.... po przypadkach w moim otoczeniu(rodzinie bliższej i dalszej) śmiem twierdzić ,że co niektórzy oberwali więcej niż 3x za to co zrobili a niektórzy mają się dobrze i czynią nadal zło.Ale to nie na publiczne forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co? Zasada dziala wybiorczo? Skoro tak to nie jest zadna zasada, a to co ich spotkalo jest zwyklym zbiegiem okolicznosci i niczym wiecej... ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co? Zasada dziala wybiorczo? Skoro tak to nie jest zadna zasada, a to co ich spotkalo jest zwyklym zbiegiem okolicznosci i niczym wiecej... ;D

 

Zbiegi okoliczności nie istnieją...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salvia, mam wrażenie, że za bardzo na siłę szukasz związku magicznego z tym, że komuś stała się jakaś krzywda.

 

czemu tak uważasz? jak ktoś np po pijanemu spowoduje wypadek samochodowy to odbiorą mu prawo jazdy prawda? najesz się czereśni z pestkami to cię brzuch rozboli ;) takie życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest prawo przyczynowo-skutkowe, a nie zasada trojpowrotu. To dwie rozne rzeczy, wiec sie zdecyduj ;D

 

W pewnym sensie to działa podobnie , wszystko we wszechświecie się opiera na prawie przyczyny i skutku ;)jak jest akcja to będzie reakcja. Tak samo tutaj co kolwiek uczynisz wróci do ciebie potrójnie. Jak Ktoś szkodzi innym np szkodzącymi rytuałami to za to przyjdzie mu zapłacić, trzykrotnie go bardziej zaboli w tej czy podobnej dziedzinie życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salvia poczytaj sobie o pochodzeniu Prawa Trójpowrotu i jego ewolucji na przestrzeni czasów to trochę Ci się powinno rozjaśnić :>

 

O tym, że pochodzi z wicca nie muszę chyba nadmieniać. Na samym początku najprawdopodobniej chodziło o to, żebyśmy to my sami oddawali innym po trzykroć to co od nich otrzymaliśmy. Tak przynajmniej wynika z tego co pisał Gardner w "High Magic's Aid". Potem pojawiło się inne zrozumienie tej zasady, ale dotyczyła ona jedynie działań magicznych. Przekonanie, że rozciąga się ona na wszystkie rejony życia to jeszcze późniejszy wymysł. Przekonanie, że jak puścisz bąka w autobusie, to Twój współpasażer puści trzy jest dość... karkołomne, w dodatku nie zawsze się sprawdza :> Nie wiadomo tez skąd ta trójka de facto się wzięła i jak należy ją interpretować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salvia poczytaj sobie o pochodzeniu Prawa Trójpowrotu i jego ewolucji na przestrzeni czasów to trochę Ci się powinno rozjaśnić :>

 

O tym, że pochodzi z wicca nie muszę chyba nadmieniać. Na samym początku najprawdopodobniej chodziło o to, żebyśmy to my sami oddawali innym po trzykroć to co od nich otrzymaliśmy. Tak przynajmniej wynika z tego co pisał Gardner w "High Magic's Aid". Potem pojawiło się inne zrozumienie tej zasady, ale dotyczyła ona jedynie działań magicznych. Przekonanie, że rozciąga się ona na wszystkie rejony życia to jeszcze późniejszy wymysł. Przekonanie, że jak puścisz bąka w autobusie, to Twój współpasażer puści trzy jest dość... karkołomne, w dodatku nie zawsze się sprawdza :> Nie wiadomo tez skąd ta trójka de facto się wzięła i jak należy ją interpretować.

 

Odnośnie tej " trójki " to zapewne co dasz to otrzymasz ale więcej tego bo 3x czyli więcej niż 1x, tak jak gdzieś wspomniałam od 3x do 9x , ale nie jest to sztywne i bezdyskusyjne 3x .

 

Nic mi nie trzeba rozjaśniać ;)

 

 

Gdyby zrobił to zaraz pod nosem współpasażera.....to w rewanżu zacny pierd mógłby być , strasznie głośny, seria lub kawalkada pierdów albo intensywnie pachnący albo z popuszczeniem albo kierowca by wyrzucił takiego pasażera bo wszyscy by pomdleli;) racja ta zasada nie zawsze sprawdza się tak samo.Sorki za dość dosadne przykłady....

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tej " trójki " to zapewne co dasz to otrzymasz ale więcej tego bo 3x czyli więcej niż 1x, tak jak gdzieś wspomniałam od 3x do 9x , ale nie jest to sztywne i bezdyskusyjne 3x .

 

Początkowo to była trójka, były nawet wyjaśnienia dlaczego akurat trzy, a nie np. dwa czy siedem. Po prostu inne cyfry nie pasują ze względu na swoje znaczenie o czym niestety ezoterycy nie wiedzą, bo brakuje im stosownej wiedzy w temacie. Dziewiątka od biedy mogłaby jeszcze być, bo to potrojenie trójki, ale w takiej konotacji nie występowała źródłowo.

 

Polecałbym jednak poczytanie np. Coughlina - fragment jego "Ethic in the Craft" dotyczący Prawa Trójpowrotu jest dostępny w necie za frajer.

Edytowane przez Seid
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawo trójpowrotu jest w wicca to oczywiste. Ale wicca nie jest jedynym systemem ew. wierzeniem. Tak samo jest 3 nie zawsze znaczy ,że to całe 3 ni mniej ni więcej. Przecież w kilku postach piszesz o tym samym co ja ;)Nie musisz podpierać się literaturą naprawdę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym, ze to jedynie wierzenie a nie rzeczywistosc. Taka drobna roznica. Prawo przyczyny i skutku istnieje, ale fantazje o pawracajacych zlych uczynkach (rowniez magicznych) mozna sobie darowac. Nie wszyscy placa za swoje konsekwencje swoich czynow, swiat nie jest prosty i ladny. Wersja slit zostala rozjechana przez walec i juz nic z niej nie bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale fantazje o pawracajacych zlych uczynkach (rowniez magicznych) mozna sobie darowac. Nie wszyscy placa za swoje konsekwencje swoich czynow, swiat nie jest prosty i ladny

 

To nie są fantazje o złych uczynkach magicznych.

Może nie wszyscy płacą za swoje czyny od razu bo możliwe ,że potrafią się chronić do pewnego momentu ale kiedyś przyjdzie taki moment jak nie w tym to w innym życiu. Złe uczynki nawet te "magiczne" pogłębiają dług karmiczny. W magii też używa się energii i tej dobrej i tej złej i to też wraca prędzej czy później i nie ma wyjątków. Świat byłby zbyt piękny gdyby byli faktycznie uprzywilejowani.To ,że czasem nie widzimy ,że jakiemuś super złemu czarnoksięznikowi nie dzieje się jeszcze krzywda nie znaczy ,że jest on chroniony.

 

Oj uroki miłosne oparte na manipulacji, spętania drugiej osoby (używanie czarnej magii- złej) są dobrym przykładem , jak to po d..e dostaje potem głownie zlecający i rzucający.

 

Jeśli używa się pomocy ciemnych sił aby szkodzić "magicznie" musimy być świadomi ,że one nie są bezinteresowne i się o nas lub o coś naszego upomną.

 

Ja tych fantazji w takim razie sobie nie daruję ale ty rób co chcesz.

 

Nie chcę ferować wyroków ale, coś mi podpowiada ,że pod płaszczykiem "jaki to świat jest nie jest prosty i ładny".... szukasz usprawiedliwienia do korzystania właśnie z pomocy tej ciemnej strony. Już mi coś dzwoniło po pierwszych twoich odpowiedziach na moje posty.Od początku ze mnie usiłujesz szydzić.

 

Zastanów się i dorośnij tylko tyle Ci powiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wicca nie jest jedynym systemem ew. wierzeniem.

 

Owszem - nie jest, ale to stamtąd wzięło się to przekonanie, że wszystko wraca 3 razy zwielokrotnione. Potem ktoś dorobił do tego inne cyferki i takiego Frankensteina puścił w świat.

 

Przecież w kilku postach piszesz o tym samym co ja ;)Nie musisz podpierać się literaturą naprawdę ;)

 

Nie bardzo. Widocznie nie do końca rozumiesz to o czym piszę. Co do literatury - myślę, że przeczytanie Coughlina sporo by Ci wyjaśniło, ale oczywiście obowiązku czytania nie ma ;)

 

Złe uczynki nawet te "magiczne" pogłębiają dług karmiczny

 

To takie wygodne wyjaśnienie tego dlaczego ci źli nie zawsze dostają po tyłku. Życie to nie bajka - nie zawsze dobo jest wynagradzane, a zło karane.

 

W magii też używa się energii i tej dobrej i tej złej i to też wraca prędzej czy później i nie ma wyjątków.

 

To zależy od systemu, w którym się pracuje. Tak swoją drogą słowo "energia" to taki wytrych i pewnego rodzaju przenośnia, której używa się w dyskusjach. Trudno ją podzielić na dobrą i złą, bo obiektywne dobro, podobnie jak obiektywne zło nie istnieją. Magia jako narzędzie nie jest ani dobra, ani zła, podobnie jak chociażby nóż, którym można ukroić chleb głodnemu i poderżnąć komuś gardło.

 

Nie chcę ferować wyroków ale, coś mi podpowiada ,że pod płaszczykiem "jaki to świat jest nie jest prosty i ładny".... szukasz usprawiedliwienia do korzystania właśnie z pomocy tej ciemnej strony. Już mi coś dzwoniło po pierwszych twoich odpowiedziach na moje posty.Od początku ze mnie usiłujesz szydzić.

 

Cóż za analiza^^

Niedługo dojdziemy do tego, że wszyscy ci krytykujący i nie zgadzający się z danymi poglądami to czarne magi i szatanisty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marna psychoanaliza i wyjątkowo nietrafna. Nie wiem czemu ludzie na forach ezoterycznych tak uwielbiaja psychoanalitykow zgrywac ;)

 

Mozesz zyc w swojej cukierkowej wizji swiata, nikt Ci tego nie broni, jednak mylenie mapy z terenem jest slodkim bledem i powszechnym. Az chce Cie poglaskac po czulku. Dobre dziecko, dobre.

Jednak dyskusje swiatopogladowe do niczego nie prowadza. Mozesz sobie dalej mieszac wicce z hinduska karma i myslec, ze Twoj synkretyzm jest spoko. Nic mi do tego, choc brzmi to jak zwykle majaki. Co magicznego praktykujesz, ze tak dziwny synkretyzm uskuteczniasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marna psychoanaliza i wyjątkowo nietrafna. Nie wiem czemu ludzie na forach ezoterycznych tak uwielbiaja psychoanalitykow zgrywac ;)

 

Mozesz zyc w swojej cukierkowej wizji swiata, nikt Ci tego nie broni, jednak mylenie mapy z terenem jest slodkim bledem i powszechnym. Az chce Cie poglaskac po czulku. Dobre dziecko, dobre.

Jednak dyskusje swiatopogladowe do niczego nie prowadza. Mozesz sobie dalej mieszac wicce z hinduska karma i myslec, ze Twoj synkretyzm jest spoko. Nic mi do tego, choc brzmi to jak zwykle majaki. Co magicznego praktykujesz, ze tak dziwny synkretyzm uskuteczniasz?

 

Wiesz tacy jak ty to się w latach (najpóźniej) szkoły średniej popisywali bo zakosztowali ciemnej strony magii i satanizmu jota w jotę jakbym cofneła się do młodych lat. Miło ,że nazywasz mnie dzieckiem.

 

To nie psychoanaliza ja po prostu widzę więcej niż inni ;)To nie jest moja wizja świata a życie człowieku tak wygląda dla tych co się zajmują bardziej poważnie i żebyś się sam czasem nie sparzył (nie trzeba psychoanalizy , jesteś jak na dłoni avatar - "pies rodem z piekła jak cienisty ogar" trzeba było cerberusa sobie wstawić , miałbyś mistyczne nawiązanie ).Ty to nazywasz dziwnym synkretyzmem no cóż współczuję Ci twojego toku rozumowania bo w ten sposób z 80% zaszufladkowałeś osoby które podchodzą na poważnie i tych co w ich rodzinach praktykuje się od pokoleń ,te 20% to dzieci i tacy jak ty , którym brakuje pokory , dojrzałości , to nie zabawa a złe siły nie są bezinteresowne. Ale jak tak bardzo chcesz wiedzieć czym się zajmuję , uchylę rąbka tajemnicy i powiem nie szkodzę innym.

 

Pamiętaj o zasadzie wymiany i więcej pokory przed siłami wszechświata. Szydź ze mnie szydź , tylko to jak oceniasz innych i co robisz świadczy o Tobie.

 

Pozdrawiam Wampirku Internetowy

Miłego Dnia Ci życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zakończysz zabawę w psychoanalityka, to pogadamy... może kiedyś

 

Bo jak na razie Twoje "większe" widzenie mocno jest dalekie od prawdy. Czyżby jakieś zakłócenia w przekazie? ^^

 

A z merytorycznych kwestii. Co praktykujesz?

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie psychoanaliza ja po prostu widzę więcej niż inni ;)

Jak spora część osób z tego Forum...

 

(nie trzeba psychoanalizy , jesteś jak na dłoni avatar - "pies rodem z piekła jak cienisty ogar" trzeba było cerberusa sobie wstawić , miałbyś mistyczne nawiązanie )

Jestem ciekawa, co można wywnioskować po mojej niebieskowłosej dziewczynce w avku, którą mam notabene od jakiś 8-10 lat (od momentu pojawienia się Triduni w czeluściach internetu)

 

Szydź ze mnie szydź , tylko to jak oceniasz innych i co robisz świadczy o Tobie.

Salvia gdybyś pobyła troszkę dłużej na Forum wiedziałabyś, ze Er taki jest po prostu :)

Małe, wredne ;) taka jego natura.

Przyzwyczaj się albo olewaj ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie Seid od kiedy to siły, moce i prawa ( magia istnieje we wszechświecie, jest w tym wielkim ,że tak powiem zbiorze ) nagina się do systemów magicznych?.

 

To jak grawitacja istnieje i koniec nie zmusisz jej nagle do działania w inną stronę ,spadamy pionowo w dół a nie na krzyż czy na skos lub lecimy do góry bo tak się uwidziało.Wg takiego rozumowania to najpierw powstały systemy i wierzenia a potem cała reszta praw i się jeszcze dostosowała to się nijak kupy nie trzyma.To tak jakby dziwnym trafem człowiek stworzył ziemie , potem oceany i kontynenty a sam się potem urodził za setki milionów lat na tej samej ziemi.

 

Są prawa tzw. uniwersalne i ich żadne systemy nie nagną(nawet jak są całkowicie odmienne) jak "prawo wymiany", "prawo powrotu" "czy wiccańśkie ogólnikowe trój.", "podobne przyciąga podobne" czy "siła równoważąca"(podobnie działa jak w fizyce wyrównanie potencjałów).

 

Dobrą radę Ci dam , zacznij czytać inaczej literaturę nie ucz się jej na pamięć (nawet jak masz umysł humanisty)jak nie wszystko nawet rozumiemy to staramy się "czuć" i z tym pracujemy.

 

Kto się zdecydował na taką drogę zdaje sobie z tego co robi sprawę oraz wie ,że te "niby odmienne światy" się przenikają.

Pozdrawiam

 

Witam Cię Trida - Dobry Duszku, muszę jakby.... to nazwać poznać ciebie i twój jakby "typowy dla Ciebie język". Akurat avatar to tak jakby na podstawie skojarzeń , postaram się to jakoś ubrać w słowa ... język ludzki czasem jest zbyt ograniczony aby za jego pomocą można było w łatwy i zrozumiały sposób wyjaśnić pewne zjawiska.

 

Jestem od niedawna na tym forum a w otchłaniach interneta to ohoho może najstarsi górale powiedzą. Lata trzeszczącyh modemów, połączenia z zegarkiemw ręku wdzwanianych na 0 20 21 22 w TP i opłata za każdy 3 minutowy impuls. O takich czasach jak teraz to się nam nawet nie śniło. Czemu zatem skłoniło mnie na fora internetowe ? A no poszukiwanie i mnóstwo ludzi się pochowało.

 

A na forum no cóż ,nie dziwi mnie to że wielu kreuje się na jasnowidzów,osób uzywających trzeciego oka, telepatów ,mistrzów reiki etc etc.

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na forum no cóż ,nie dziwi mnie to że wielu kreuje się na jasnowidzów,osób uzywających trzeciego oka, telepatów ,mistrzów reiki etc etc.

Są również tacy, co się nie kreują - po prostu mają dar, potrafią itd.

 

Teraz również i Ty zaczynasz szufladkować - coś, co zarzucałaś Errorowi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są również tacy, co się nie kreują - po prostu mają dar, potrafią itd.

 

Teraz również i Ty zaczynasz szufladkować - coś, co zarzucałaś Errorowi :)

 

Miałam na myśli nie wszystkich a sporo - może wielu to zbyt wyolbrzymione. Moda na ezoterykę i magię nasiliła się ostatnio.

 

Miłego dnia Duszyczki muszę zmykać.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są prawa tzw. uniwersalne i ich żadne systemy nie nagną(nawet jak są całkowicie odmienne) jak "prawo wymiany", "prawo powrotu" "czy wiccańśkie ogólnikowe trój.", "podobne przyciąga podobne" czy "siła równoważąca"(podobnie działa jak w fizyce wyrównanie potencjałów).

 

Tzw prawa ogolne, sa prawami obiektywnymi i mowimy wtedy o fizyce, a nie o prawach typu trojpowrot, czy przyciagania. Sek w tym ze fizyke da sie obiektywnie potwierdzic, a tych "ogolnych" praw juz nie. Moze i sa dogmatami w Twoim mikrokosmosie, ale uogolnianie ich na calosc to zwyczajna bezmyslnosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzw prawa ogolne, sa prawami obiektywnymi i mowimy wtedy o fizyce, a nie o prawach typu trojpowrot, czy przyciagania. Sek w tym ze fizyke da sie obiektywnie potwierdzic, a tych "ogolnych" praw juz nie. Moze i sa dogmatami w Twoim mikrokosmosie, ale uogolnianie ich na calosc to zwyczajna bezmyslnosc.

 

Jakbyś wiedział to byś rozumiał ,że światy się przenikają.Te 80% w takim razie osób zajmujących się magią i pracujących z energiami jest bezmyślnych i tak samo postępuje brawo. To ,że starasz się mi coś udowodnić to już zauważyłam , niewiedzę jak sądzę ale czyją moją czy twoją? ja się nie znam a ty wcale nie jesteś lepszy bo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem a pouczasz wyciągając słowa z kontekstu.

 

"Cwaniak w necie p..z..a w świecie ot co. Lepiej poświęć czas który marnotrawisz tutaj na szlifowanie umiejętności i charakteru ;)"

 

nie mam pojęcia o czym mówicie, ale porównywanie bliźnich do wulgarnie określanych elementów żeńskiej anatomii, uznawane jest za nieuprzejme.

 

~Oaza

Edytowane przez OazaSpokoju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie postepujemy tak samo, praktycznie kazda osoba pracujaca z magia, ma rozne podejscie do niej. Ty probujesz obiektywizowac subiektywizm i mi zarzucasz niewiedze. Wybacz ale uciekanie sie do wycieczek personalnych, gdy nie umiesz dyskutowac swiadczy jedynie o Tobie. Proponuje wiec zastosowac sie do wlasnych rad, ktore mi tak namietnie dajesz.

 

Wracajac jednak do tematu (wybacz ze nie podporzadkuje sie Twojej checi walki na epitety).

 

Systemow magicznych jest od licha, jeszcze wiecej jest ich interpretacji. Ja i np Seid wyznajemy zupelnie inna wizje swiata, a mimo to nasza magia jest skuteczna. W glownej mierze dlatego, ze magia wlasnie dotyka sfery subiektywnej (nie sposob udowodnic jej dzialania), ale my widzimy jakiejs rezultaty naszych dzialan (mniej lub bardziej fizyczne). Twoje zasady sa prawdziwe dla Ciebie, o ile w ogole sa dla Ciebie prawdziwe, a nie przyjelas ich slepo, bo gdzies tak wyczytalas. Po cichu jednak mam nadzieje, ze je przetestowalas i Twoj swiatopoglad jednak opiera sie na TWOJEJ praktyce, a nie Zdzisia z jakiejs dziwnej strony internetowej.

 

Swiat fizyczny i duchowy sie przenikaja, ale nie dlatego ze oba istnieja tak samo obiektywnie. Jeden jest wynikiem dzialania Twoich zmyslow na ten drugi i pracy Twojego umyslu. Swiat duchowy nigdy nie byl i nie bedzie obiektywny. Dlatego masz taka roznorodnosc doswiadczen mistycznych w zaleznosci od kultury i tyle roznych systemow magicznych. Wiccanski trojpowrot mnie w zupelnosci nie interesuje i nie jest dla mnie zasada prawdziwa, prawdziwe sa jednak dla mnie slowa Austina Osmana Spare o subiektywnosci swiata duchowego. Co zreszta potwierdza moja empiryka.

 

Mozesz teraz wrocic do swojego poziomu dyskusji i probowac mnie obrazac dalej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto tu kogo próbuje obrazić i sprowokować ?

Nie czytasz ze zrozumieniem jednak , bo czytasz po łebkach.

Kto zaczął oceniać i wyszydzać nie wspomnę?

Mag nie ocenia , nie unosi się dumą i przede wszystkim zachowuje pokorę wobec praw i wobec mocy. Przede wszystkim się nie chwali ;)

Magia to nie zabawa, nie przepychanki , to nie uczenie się dzieł na pamięć, jeżeli magią podbudowujesz swoje ego to już się dalej nie wypowiem.

 

Dalsza dysputa nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestes moja dyskusyjna porazka, no trudno porazki czlowieka ucza najwiecej ^^

 

Pobredzilas pobredzilas, odwrocilas kota ogonem po poobrazaniu mnie, rzucilas jakims pseudotruizmem i powiedzialas, ze nie piszesz dalej ;D

 

Konkret jednak zaden nie padl ;p

 

Nawet nie odpowiedzialas co praktykujesz;p Juz wiem ze jestes teoretykiem, nie mow nic wiecej ;p

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj padło sporo konkretów z mojej strony , czytaj ze zrozumieniem. Też jesteś moją wybitna porażką dyskusyjną , szastasz teorią aż miło. Nie spinaj się. Podbudowałeś ego na chwilę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam tę dyskusję i przypomniał mi się mój sen. Wpadam w nim do jakiegoś biura i od wejścia krzyczę "Są magowie?!", a sekretarka mówi "nie ma, poszli na dziwki". I o dziwo od tamtego snu nie spotkałam w życiu ani jednego maga. Może faktycznie poszli na dziwki, a może utknęli na forum i sobie wymyślają bez sensu. Nie żebym od razu czyniła aluzję jakąś.

 

Zaczęliście od dyskusji nad trójpowrotem i wprowadzacie go w życie. Jak jedna strona prychnie, to druga musi odprychnąć trzy razy bardziej. I dotyczy to zarówno pogardliwego podejścia Errora jak i erystycznych chwytów Szałwii. Wstyd ludki...oj wstyd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosc tego, nie bede sie znizal do Twojego ezodewotkowego poziomu. Skoro nie potrafisz odpowiedziec konkretem na konkretny zarzut swiatopogladowy, to zupelnie trace czas probujac z kims takim dyskutowac. Do interakcji miedzyludzkich trzeba dorosnac ;)

 

Temat zamykam, jak ktos chce cos dodac to zapraszam na PW.

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie psychoanaliza ja po prostu widzę więcej niż inni ;)

 

Powiało ezoteryką rodem z TV - tam też większość wróżek widzi więcej i chwali się zdolnościami jasnowidzenia. Na tym forum też byli tacy co widzieli różne rzeczy, ale niestety jakoś poznikali po tym jak się okazało ile warte jest to ich "widzenie".

 

Analiza na podstawie awatara - cóż, różne rzeczy już widziałem, więc mnie coś takiego nie dziwi :> Niestety Twój opis ma się nijak do prawdy, o czym wie większość użytkowników udzielających się aktywnie w dziale magicznym, które miały okazję czytać posty Errora i z nim dyskutować. Error pisał zresztą czym się zajmuje, więc te wszystkie opowieści dziwnej treści są mocno "od czapy".

 

Ty to nazywasz dziwnym synkretyzmem no cóż współczuję Ci twojego toku rozumowania bo w ten sposób z 80% zaszufladkowałeś osoby które podchodzą na poważnie i tych co w ich rodzinach praktykuje się od pokoleń

 

Znam rodziny, gdzie magię praktykuje się od pokoleń i w żadnej z nich nie uświadczysz opowieści prezentowanych w tym wątku :> Nikt tam nie gada o pogłębianiu długu karmicznego i prawie trój(czy więcej)powrotu.

Oczywiście są też rodziny, gdzie przekaz mocno się zezoteryzował, niektórzy nawet sprzedają to czego się niby dowiedzieli organizując kursy za pieniądze. Jeżeli ktoś lubi taki styl to czemu nie, ale nie nazywajmy tego magią praktykowaną od pokoleń.

 

Salvia gdybyś pobyła troszkę dłużej na Forum wiedziałabyś, ze Er taki jest po prostu :)

Małe, wredne ;) taka jego natura.

Przyzwyczaj się albo olewaj ;P

 

Error po prostu dba o poziom ;] Gdy tworzyłem ten dział dawno temu założenie było takie, że ma to być miejsce dyskusji dla osób z konkretną wiedzą i praktyką, wolne od bredni wziętych z ezoterycznych, pseudowiccańskich i pseudomagicznych książek. Udało się to poniekąd osiągnąć, bo dział trzyma poziom i wypowiadają się w nim osoby zajmujące się bardzo różnymi rzeczami: mamy czarowników, osoby zainteresowane magią ceremonialną, chaosem, nekromancją. Przewijały się także osoby zainteresowane magią w ujęciu rekonstrykcyjnym. Mimo często odmiennych poglądów i dość ognistych dyskusji czasami, udało nam się jakoś nie pozabijać siebie wzajemnie.

 

Wg takiego rozumowania to najpierw powstały systemy i wierzenia a potem cała reszta praw i się jeszcze dostosowała to się nijak kupy nie trzyma.To tak jakby dziwnym trafem człowiek stworzył ziemie , potem oceany i kontynenty a sam się potem urodził za setki milionów lat na tej samej ziemi.

 

Generalnie rzecz biorąc można powiedzieć, że najpierw była magia - jako zestaw różnych technik używanych przez różnych ludzi w różnych celach. Prawa i inne rzeczy, które miały tłumaczyć na jakiej zasadzie to działa przyszły potem :> Z magią jest jak z językiem - najpierw był język, a gramatycy i zasady gramatyczne pojawiły się później :> Niestety nie wszystko da się ubrać w takie zasady i prawa, które działałyby zawsze i wobec wszystkich. To mocne spłycanie magii, bo jak pokazuje doświadczenie wymyga się ona tego typu zasadom i gra na nosie tym, którzy próbują te zasady tworzyć.

 

Te 80% w takim razie osób zajmujących się magią i pracujących z energiami jest bezmyślnych i tak samo postępuje brawo.

 

Czy są bezmyślni - nie wiem, zapewne sa mocno uezoteryzowani w myśleniu :>

 

W ramach podsumowania zestawienie dwóch cytatów:

 

Mag nie ocenia , nie unosi się dumą i przede wszystkim zachowuje pokorę wobec praw i wobec mocy. Przede wszystkim się nie chwali ;)

 

To nie psychoanaliza ja po prostu widzę więcej niż inni ;)

 

Cóż można by było więcej powiedzieć ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...