Skocz do zawartości

Magia miejsc


Ryfka

Rekomendowane odpowiedzi

Czy wierzycie w magię pewnych miejsc. Ja mam kilka takich miejsc, gdzie lubię, a nawet czasami wydaje mi się, że muszę powracać. Coś mnie do nich przyciąga. Uwielbiam Kraków. Tęsknię za tym miastem. Ale to nie dlatego, że pozostawiłam tam przyjaciół, czy długoletnie wspomnienia. Nie... Jeśli bywam w tym mieście to na krótko, na kilka dni. Ale muszę je odwiedzać. Ostatnio znów śnił mi się Kraków. Tęsknie za klimatem tego miasta. Za tym, żeby pojechać, popatrzeć na uliczki starego miasta, żeby usłyszeć hejnał z wieży, żeby zobaczyć rynek i mury Wawelu....choć tak przez chwilę. A potem mogę wracać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kraków jest bardzo, bardzo super :mrgreen: ale moim magicznym miejscem, a raczej miejscami, są szczyty Tatr, tam można powiedzieć, człowiek czuje się wolnym jak ptak :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bajka, proza życia - nie mogę jeździć w góry, fatalnie się tam czuję. Kocham widoki z gór, ale po ostatnim pobycie w Zakopanem, choć zrobiliśmy przystanki w Częstochowie i Krakowie na "oswojenie się z ciśnieniem", przez kilka dni dochodziłam do siebie.

Jest taka mała miejscowość między Kielcami, a Końskimi nazywa się Sielpia... Jeżdzę tam co rok, choć na parę dni...od 3-go roku życia to już będzie 33 razy..... Na początku były to wakacje z dziadkami, potem z przyjaciółmi, a teraz wyrywam się tam z mężem w każdy cieplejszy weekend (wiosenno-letnio-jesienny oczywiście). Czuję się tam zawsze jak mała dziewczynka, a to właśnie moja magia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sielpia jest urocza, to fakt, kocham lasy i wodę, ale jesli to Warmia i Mazury :mrgreen: Ale to juz inny urok, cisza, spokój, bez tej wewnętrznej euforii, jaką dają góry :mrgreen:

Taka "przypadłość" to rzadkość, współczuję, może za bardzo tkwisz w jednym klimacie? I dlatego taka reakcja na zmiany :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomniałyście o Sielpi - cudowne miejsce, a szczególnie latem, późnym wieczorem...

tylko kiedy ja tam byłam, może w tym roku będę częściej zaglądać :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vanilia22
Ostatnio znów śnił mi się Kraków. Tęsknie za klimatem tego miasta. Za tym, żeby pojechać, popatrzeć na uliczki starego miasta, żeby usłyszeć hejnał z wieży, żeby zobaczyć rynek i mury Wawelu....choć tak przez chwilę. A potem mogę wracać.

 

To prawda kraków ma w sobie klimat szczególny. Urocze miejsca i zabytki.... Miezkałam tam prawie dwa lata i poznałam je z różnych stron.

Ale mieszkać tam bym nie chciała:) No i zauwazyłam, że nie umiem sie zbytnio przywiązać do miejsc. Bardziej do ludzi:)

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uwielbiam lasy nad morzem,maja w sobie cos takiego magicznego.Szczegolnie lasek przez ktory sie idzie nad morze.Zanjduje sie w Stilo.Krazy tam historia.To troche czlowieka tzryma w napieciu.Mowia ze w nocy jest tam pies z czerwonymi oczyma.Mowie wam ze jak sie czlowiek nakreci to widzi rozne rzeczy.Ja tak mialam...ale jazda mowie wam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elektryczna, to juz wiem skąd się wzięło UFO... też się ktoś nakręcił :):):):)

A tak serio, to ze mnie straszny tchórz i dlatego wolę zartować z takich rzeczy niż się w nie wczytywać... Dobrze ,że dziś w nocy nie będę sama ;) :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz.W sumie zalezy to wszystko od wyobrazni.ja nie powiem bo czasem lubie pofantazjowac i naschizowac sie.Ale wtedy przezylam prawdziwego stracha idac przez ten las.Dopbrze ze szlam z dwoma kumpelami inaczej bym chyba zostala na plazy i na kro sie nie ruszyla do rana;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No gory tez sa magiczne , ale moi znajomi nie bardzo lubia w gory jezdzic wiec nad morze co roku;) jezdzimy.Bo przeciez sama sie w gory nie wypuszcze;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie magię mają stare mury (romańskie, gotyckie) przede wszystkim zamkowe. Jeśli czuję ząb czasu, kiedy wyobrażam sobie że kilkaset lat temu tu gdzie stoję stał Henryk VIII, Kazimierz Jagiellończyk, Władysław Jagiełło - to po prostu czuję magię.

Równie silnie działa na mnie przyroda, szczególnie ta dzika i nieokiełznana, ta, której odkrywanie wiąże ze sobą dreszczyk emocji (skałki, przepaście, wysokości, ciemne lasy, wietrzne przestrzenie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spisz lezy w większej części po słowackiej stronie, po naszej tylko kawałeczek, ale piękny jest cały :mrgreen: ten nasz pomiędzy Niedzicą, Frydmanem i Jurgowem też :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Ale na mnie szczególnie wielkie wrażenie zrobiły dwa miejsca - Słowcaki Raj (prawdziwie rajski :D. Jst taki pagórek - już po stronie słowackiej - o nazwie Tomasowski wyhlad, a na szczycie miejsce widokowe na rezerwat Po prostu cudne. Jak znajde zdjecia to wkleję. Nazwałam to miejsce Drzwiami do Raju. Tak mi się od razu skojarzyło jak zauważyłam zejście do tegoż Raju :D)

no i drugie i naporawdę również magiczne miejsce to Spiski Hrad. Poza Dover żadnen zamek nie zrobił na mnie tak kolosalnegoi wrażenia. Piękny, majestatyczny, wspaniały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a na szczycie miejsce widokowe na rezerwat Po prostu cudne
tak, taki skalny taras i widok na porośniete szczyty, bo cały urok Spiszu to te góry porośnięte lasami.A ruiny jak ruiny :twisted: tylko ten metraż liczony chyba w hektarach :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to ten taras czy półka jest goła :mrgreen: być może masz na mysli tę sosnę wysunięta z lasu na sam skraj, rosnącą tak pod kątem, jeśli ona wogóle jeszcze jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to nie jest sosna (z całą pewnością liściaste), ale rzeczywiscie wysunieta na skraj.

/to drzewko jest tuż przy zejściu do Raju. Tym takim stromym w dół.

 

[ Dodano: 2007-02-11, 10:13 ]

szukam tych zdjec, to pokaze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to szukaj, bo zazwyczaj tak bywa ze jak 10 osób ogląda ten sam obraz to każdy zauważa co innego :mrgreen:

 

[ Dodano: 2007-02-11, 12:57 ]

Dodam, że to co najciekawsze oglądałam z daleka :roll: moje stopy stąpaja po stabilnym i bezpiecznym gruncie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys to ja wprost uwielbiałam, i gdzie byłam, co zobaczyłam i czego doświadczyłam to moje :mrgreen: teraz tak się porobiło, że nawet najpiękniejsze urwiska to już nie dla mnie :???:

Ale na fotkach moge oglądać :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja lubie różne wysokości - kolejki, przepaście, pagórki...

Przeraża mnie sama myśl... Płaskie przestrzenie są bardziej przyjazne, na żywo oczywiście, bo zdjęcia oglądać uwielbiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ismer odblokował ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...