o co chodzi?

sen 1

to byl koszmar obudzilam sie placzac snilo mi sie ze zabrali mi syna i oddali do domu dziecka.Syn to moje oczko w glowie i nie mieli powodu zeby to zrobic.W dodatku moj maz nie mogl zrozumiec po co siedze cala noc i dzien pod tym DD.Wiec do klopotow z synem doszly klotnie z mezem

sen 2

bralam rozwod z mezem wszystko bylo ok ale nie moglismy sie dogadac co do opieki nad dzieckiem.byly awantury ja ukrywalam sie z synem zeby maz nie mogl mi go odebrac

sen3

odpadly mi wszystkie paznokcie u rak

 

dzieki za pomoc to dla mnie wazne poniewaz zadko mam jakies syn a tu trzy na raz i w dodatku niezbyt mile

 

[ Dodano: 2006-08-18, 16:55 ]

prosze jesli ktos moze niech napisze jakas podpowiedz do moich snow az boje sie dzisiaj zasnac

tez sie nad tym zastanawialam ale wszystko jest dobrze. Moje malzenstwo jest spokojne nie klocimy sie nie mamy nawet problemow finansowych.Wrocilismy z urlopu wypoczeci ,zadowoleni.Syn nie sprawia zadnych klopotow jest bardzo aktywnym i wesolym dzieckiem.Dlatego wlasnie bardzo niepokoja mnie te sny i prosze o jakies wskazowki.Nigdy nie interesowalam sie sennikami ale trzy sny w ciagu trzech nocy daly mi do myslenia.

Witam serdecznie

Niepokojące sny, kiedy w życiu wszystko jest ok często "dają nam do myślenia." Niektórzy uważają, że sny czasami można interpretować na opak ja jednak nie jestem tego zdania. Myśle, że często są jakiś ostrzeżeniem lub wynikają z naszych podświadomych obaw przed czymś lub kimś, często jest tak że jeśli mamy kłopoty w życiu, problemy, borykamy się z czymś i nasze sny są negatywne ponieważ jesteśmy nagromadzeni sprzecznymi uczuciami. Jednak w przypadku kiedy w naszym życiu wszystko układa się dobrze a sny są negatywne i powtarzają sie wtedy nie wiemy jak je zinterpretować (tak jak w Twoim przpadku), moim zdaniem sny te powinny być odebrane jako pewnego rodzaju ostrzeżenie, lub nie pozwolenie na to aby stuacja życiowa, rodzinna popsuła się. Hmm Może się mylę ale ja odebrałabym to w taki sposób.

Pozdrawiam

witam

caly czas czekam na jakies wskazowki z moich snow.Mysle ze tak wlasnie moze byc . Od dluzszego czasu zyje sobie spokojnie bez zadnych zawirowan i podswiadomie czekam na cos co popsuje mi spokojne zycie.Czekam na jakies problemy ,klopoty z ktorymi bede musiala sobie poradzic bo teraz jest za nudno i zbyt monotonnie.Czekam na jakies wyzwania.

Widzisz, sama przyznałaś,że podświadomie oczekujesz na coś negatywnego, bo teraz jak twierdzisz jest monotonnie.Tak sielankowo można powiedzieć:)Stąd być może wynikają te sny z Twoich podświadomych obaw, że mogą "nadejść"jakiegoś rodzaju kłopoty rodzinne.A przecież wcale nie musi tak być.Chyba masz już odpowiedź skąd te sny...Pozdrawiam :smile: