MęSKIE KOLONIE!!!

Śniło mi się, że byłem na koloniach dla dorosłych w grupie męskiej. Była też tam młodsza ode mnie dziewczyna, której chłopak zmarł. Obiecała mi, że przyjdzie do mnie, więc złaczyłem dwa łóżka tak aby było wygodnie. Położyłem się spać i obudziłem sam rano. Wtedy zobaczyłem, że wielu facetów ma podwójne łóżka i wszyscy śpią sami!?!? Błagam, pomóżcie, co to może oznaczać??? :shock:

Nie mam pojęcia? Szczególnie, że ten pesymizm pochodzi z mojej nieświadomości, tak? Myślałem więc, że nie jestem za to odpowiedzialny? Może pesymizm powodowało to, że byłem na koloniach (kolonista w końcu to niezbyt dobra rola) albo, że była dużo młodsza? Czyli jakbym był za beznadziejny, dla tak fajnej laski? Myślisz, że to pesymizm napewno a nie żal, że jest zwodnicza i obiecała, aż tylu facetom?

No bo zauważ, że w dużej nadzieji przygotowałem łóżko. Nie dostrzegam tu poprostu pesymizu. Idę spać. Dobranoc. :neutral:

[ Dodano: 2006-08-22, 00:33 ]

Ps z łóżka: Miewam lepsze sny z dziewczynami ale takich jak widzę nikt tu nie opisuje. Dobranoc.

Ps z pod poduszki: Wiedza to wiedza, czy słodka czy gorzka. Badać trzeba wszystko. Jak mam postrzegać? Jakoś inaczej? Może miałem zamknąć oczy rano? To nie był sen ostrzegawczy? Dobranoc.

Dzień dobry. :grin: Ja tam w tym śnie się cieszyłem, że obudziłem się pierwszy a oni jeszcze spali. Durnie. Mogłem w końcu zamknąć oczy i tego nie widzieć i spać dalej. Wstałem pierwszy i szkoda, że sen się skończył bo po przebudzeniu i ablucjach na pewno poszedłbym jej szukać wykorzystując nieświadomość rywali. Jest to więc dla mnie sen głęboko pozytywny. Co do mężczyzn zaś uważam, że to dranie. Wcale się nie namęczyłem zsuwając łóżka. Nie przyjąłem żadnych punktów widzenia, nie jestem mocnym psychologiem ale z tego co zrozumiałem odwiedzając forum, to moja podświadomość je przyjęła? Moje zaś posty nie są świadectwem trwałego myślenia ale śladem jaki wycisnęły na mojej skołatanej psychice ostatnie przeżycia, których to próbuję się pozbyć między innymi prosząc o interpretacje moich snów. Miłego dnia.

[ Dodano: 2006-08-22, 11:36 ]

Ps z łazienki: Żeby obiecywać tak wielu trzeba chyba zakładać, że faceci to dranie? Poza tym ten sposób myślenia o drugiej płci, który opisałaś kapsem wydaje mi się (patrząc na wiele osó bardzo popularny. Co mnie nie tworzy zresztą. Pozdrawiam.

[ Dodano: 2006-08-22, 12:34 ]

Wiem, że jesteś moderatorem. Ja nie poznałem się przez trzydzieści parę lat życia (chyba dużo?) to i Ty raczej nie poznałaś mnie po tych paru postach? Jeśli zaś tak, mogę nawet zapłacić za psychoterapię?

Musimy jeszcze tylko ustalić:

"kobiety to oszustki, my mężczyźni biedni z nimi jesteśmy, wokół same puste łóżka..."

Zdanie jest inne: Kobiety oszustki to oszustki, ja mężczyzna biedny jestem z nimi, bo moje łóżko jak na takie natrafię, bywa puste.

Raczej tak.

Nie czuję żadnej solidarności z innymi mężczyznami, udowodniłem to wstając wcześniej. Twój wniosek więc "My faceci..." wydaje mi się nieprawdziwy. Gdybym czuł taka solidarność (dlaczego właściwie mnie o nią podejrzewasz?). To może byłaby prawda... Nie budziłem ich a cała sytuacja była wygenerowana przez partykularne zachowanie kobiece a nie kobiety w ogóle. Ja wstałem, oni spali w żaden sposób nie idzie nas rozpatrywać w grupie. Wolałbym grzebać się w moim śnie niż generalizować wnioski dotyczące mojej osobowości... :cool: