MII Napisano 3 Maja 2009 Udostępnij Napisano 3 Maja 2009 Otóż sniło mi sie ze jestem w restauracji z moimi rodzicami młodszym bratem i małym kuzynem który bardzo czesto u nas przesiaduje . Restauracja była pusta tylko moi rodzice siedzieli przy stole a brat z kuzynem biegali po kanjpie tzn. bawili sie. Ja kupowałam cos, głownie wode mineralna. Brat poprosił mnie zebym kupiła mu mała butelke wody smakowej wiec musiałam kupic taka sama kuzynowi ( no bo moj brat to jego idol itp. ) Wogole nie umiałam sie dogadac ze sprtzedawczynia . Ja jej mowie ze chce mała butelke wody smakowej a ona mi stawia na blacie dżem ( taki kupny) a ja na to ze nie, ze chce wode i pokazuje na butelke i wtedy ona stawia na blacie znowu dżem ( tym razem taki domowy). Jak już kupiłam te wody gasnie swiatło a sprzedawczyni wylicza ze musze zapłacic za wody, 2 znieszczone lodowki i inne sprzety agd z czego pamietam tylko lodowke. KOmpletnie osłupiałam i zaczynam sie tłumaczyc ze przeciez ja nie zepsułam zadnych lodowek ( w tym czasie brat z kuzynem przestał sie bawic. Czułam tez ze rodzice mysla sobie "cos ty narobiła itp." ) I nagle sprzedawczyni wykrzykuje ŻARTOWAŁAM. I sie obudziłam ... Bardzo prosze kogos o interpretacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MII Napisano 8 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 8 Maja 2009 hah moj sen jest zbyt dziwny do interpretacji ? szczerze powiedziawszy to mnie to nie zdziwiło XDDDD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi