Skocz do zawartości

przystanek, bagaż,wypadek, szpital


studentka-s

Rekomendowane odpowiedzi

SEn o którym, napiszę, był baardzo dawno, ale nie mogę o nim zapomniec....

Jestem na przystanku, z wielkim bagażem (cel: jakas dluzsza podroz?) torebka z telefonem, dokumentami, pieniedzmi....staram sie cos wyciagnac z torbeki,ale natychmiast czuje ze jest ona wyrwana (zlodziej) a ja sama zostaje wrzucona na przyczepke samochodu. MOja glowa jest unieruchomiona rekami obcych ludzi, jedziemy z ogromna predkoscia, nie mam mozliwosci ruchu, zblizamy sie do sciany ( czuje ze chca mojej smierci) z betonu,czuje jak moja glowa zbliza sie ulamkami sekundy do roztrzaskania czaszki, bardzo sie boje, w nagrozniejszym momencie nastepuje blysk (rozbicie?) - i znajduje sie w szpitalu, gdzie moja glowa jest obandażowana...koniec...

Prosze o interpretacje....im więcej tym lepiej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natniesz się na kogoś , będzie Cię to kosztowało wiele smutku , bólu a może i realnego fizycznego cierpienia ale w końcu się z tego uwolnisz i będziesz po woli wracac do normalności

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

musze powiedziec...ze czuje ze cos innego kryje sie pod tymi symbolami. wciaz szukam odpowiedzi...ten sen odbil jakies pietno

 

..ten beton...ten szok...te bagaze..kradziez....obcy ludzie....szybka jazda....strach...brak ruchu...i szpital....

 

:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mnie też się ostatnio przyśniło, że byłam w szpitalu na jakiś badaniach. Kierując się tym co piszą w sennikach, to czeka mnie jakaś smutna wiadomość.

Ale jak najbardziej rozumiem,że ten sen "odbił jakieś piętno" na Tobie, bo ja też czasem miałam takie sny, że nie wiedziałam o co może chodzić i jak to w ogóle interpretować, czy mam to wziąć do siebie jako ostrzeżenie, czy raczej zignorować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość alathea

studentka-s, wydaje mi sie, ze ktos za wszelka cene , wbrew twej woli bedzie cie probowal powstrzymac przed podjeciem bardzo waznej dla ciebie decyzji, odwiesc od niej i to moze troche namieszac w twoim zyciu, szpital (po "wypadku) wskazuje na to, ze sie z tego pozbierasz, powolutku poukladasz sobie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm...wlasnie zastanawiam sie czy to nie chodzi o stan psychiczny....w ostatnich miesiącach byl koszmar ....wiele drobiazgów mnie meczyło...nie potrafilam sie skupic na czyms rzeczywiscie waznym...ale byl tylko nasilajacy sie natlok mysli..mysli które ciązyly mi w glowie..nie pozwalały byc szczęsliwą....juz jest inaczej :) odzylam:) kawal czasu mineło...ale odetchnełam na nowo :) choc nie wiem czy to ma związek...:/ napewno wolałabym zeby to bylo juz za mną....

 

Pare tygodniu temu mój chłopak mówil ze snilam mu sie pod wodą, nie mogl mnie znalesc, wydostac, martwil sie..bylo to waskie koryto wody..wydawac by sie moglo ze płytkie...mówil mi ze męczyl go ten sen..ale znalazm mnie po jakis 10 min....hmm..

 

Albo snil, ze jego zmarly dziadek u niego na wsi..wzial mnie spiącą na rece..a reszte rodziny (wlasnej) przegonił- siekierą.. dziwne prawda?

 

Zastanawiaja mnie te sny...

 

Dziekuje za podpowiedzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...