Skocz do zawartości

Sny o egzekucjach


PanB

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem dziś dwa sny (bardzo podobne), których nie rozumiem

1. Miałem zostać poddany egzekucji. Śniły mi się całe przygotowania do egzekucji grupy osób w której były: jedno dziecko, kobieta i kliku mężczyzn (w tym ja). Potem były egzekucje (nie widziałem ich, odchodzili tylko ludzie na te egzekucje). Na koniec miała być moja egzekucja. Siedziałem na krześle elektrycznym i już włączono prąd (nawet poczułem zapach spalenizny) ale wpadł goniec z informacją, że obalono rząd i to za co byłem skazany już nie jest przestępstwem. Wstrzymano egzekucję.

2. Klika miesięcy później zwiedzałem więzienie w którym miała być wtedy moja egzekucja i zobaczyłem grupę skazanych na śmierć, a wśród nich młodą kobietę (dziewczynę), która bardzo się bała. Odszedłem od grupy zwiedzających, podszedłem do niej i zacząłem ją pocieszać. Wziąłem na kolana i przytuliłem. Postanowiłem, że zostanę z nią do końca, żeby nie czuła strachu. Potem już towarzyszyłem jej w przygotowaniach i broniłem przed obelgami i zaczepkami. Słyszałem jak wszyscy mówili "ale oni się kochają" ale to była dla mnie tylko nieznajoma dziewczyna. Jednak aby nie robić jej przykrości nie zaprzeczałem. Kiedy była już jej kolej aby iść na egzekucję obudziłem się.

Co mogłyby oznaczać takie dziwne sny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PanieB, pierwszy sen moim zdaniem mówi o tym, że przyjdzie Ci cierpieć przez innych ludzi, przez jakieś zaniedbanie z ich strony. Ostatecznie jednak uda Ci się pokonać przeciwników i wybrnąć z całej tej sytuacji, niewykluczone, że ktoś wpływowy Ci w tym pomoże.

 

Drugi sen jest już nieco inny, inna w nim Twoja rola. Prawdopodobnie poruszasz się wśród osób, którym zagraża los podobny do Twojej sytuacji (tej, z której udało Ci się wybrnąć w poprzednim śnie). Więzienie może wskazywać na to, że chodzi tutaj o sine podporządkowanie jakiejś sile wyższej i sytuację, w której pokrzywdzeni niewiele mają do powiedzenia.

Tym razem, nauczony własnym doświadczeniem zechcesz pomóc komuś narażonemu na cierpienie, jednak podejrzewam, iż w tej sprawie niewiele da się zrobić. Może po prostu nie masz takiej władzy, by to wszystko odkręcić i jedyne, co będziesz w stanie zrobić, to wsparcie psychiczne dla tej osoby. Ostatecznie jednak nie wiemy, czy egzekucja się odbyła czy też nie. Możliwe więc, że jest jeszcze jakaś szansa na jej odwołanie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...