Skocz do zawartości

Wypadek samochodowy; proszę o interpretację!


Steckov

Rekomendowane odpowiedzi

Śniło mi się, że jechałem samochodem. Przede mną były dwa samochody. Samochód, który był bezpośrednio przede mną, zawadził o drugi (nie pamiętam, czy podczas wyprzedania, ale miałem wrażenie w śnie, że to z winy tamtego drugiego samochodu) i zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Tamten samochód, który był przed nim, pojechał dalej i uciekł. Zacząłem trąbić na samochody jadące za mną, że doszło do wypadku i żeby się zatrzymały. Wybiegłem z samochodu i podszedłem do tamtego auta, które uległo wypadkowi. Było odwrócone "do góry nogami". Na miejscu kierowcy znajdowała się jakaś kobieta w średnim wieku. Plus minus 45-50 lat. Była nieprzytomna i odwrócona do mnie tyłem. Gdy otworzyłem drzwi od samochodu, poczułem w śnie ogromny strach związany z tym, że mam do czynienia raczej na pewno z trupem. Przerażony zacząłem lekko ją trącać i wołać "halo, słyszy mnie Pani?". Powiedziałem tak kilka razy i ona nic. Zacząłem dzwonić na pogotowie, ale podczas gdy się łączyłem właśnie z pogotowiem kobieta ocknęła się. Dalej sen się skończył. Pamiętam tylko, że była ubrana cała na biało, ale ubranie było brudne od wypadku.

 

Proszę o interpretację, z góry bardzo dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Steckov, moim zdaniem sen odzwierciedla Twoją gotowość do niesienia pomocy innym. Możliwe, że tak jak i we śnie, będziesz świadkiem sytuacji, w której problemy dotkną osobę starszą, bardziej doświadczoną życiem niż Ty. W takim przypadku nie ma miejsca na myślenie, że nie jesteś w stanie pomóc, bo się nie znasz, bo brak Ci doświadczenia. Powinieneś kierować się tutaj przede wszystkim intuicją i sercem.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...