raven23 Napisano 9 Maja 2009 Udostępnij Napisano 9 Maja 2009 Chciałabym poprosić o interpretację następującego snu: idę ulicą ze swoją córeczką i na zakręcie mija nas ciężarówka z martwymi i konającymi bykami kiedy skręciłam w boczną uliczkę zobaczyłam, że na jezdni leży martwy byk a ja zakrywam córeczce oczy aby na to nie patrzyła a ja sobie myślę że to były byki które zostały zabite podczas korridy. Chcę tu nadmienić że noc wcześniej śniły mi się żywe trupy, że się przed nimi chowałam w jakiejś piwnicy i przez uszkodzone drzwi obserwowałam jak one wszystkie idą w jednym kierunku. Na samym końcu jakieś dzieci mnie zauważają ale ktoś się po nie cofa i ciągnie je w swoją stronę, tak aby szły we wcześniej obranym kierunku. Ten drugi sen śnił mi się już kiedyś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 10 Maja 2009 Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 raven23, sądzę iż może tutaj chodzić o jakiegoś mężczyznę z przeszłości. Nie mas z jakichś niedokończonych spraw ze swoim byłym partnerem? Gdybyś opisała choć trochę swoją sytuację mogłoby to nieco rozjaśnić. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raven23 Napisano 10 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 Dziękuję za szybką reakcję. Od dziewięciu lat jestem mężatką, mam pięcioletnią córeczkę i stabilną sytuację w pracy. Tworzymy z mężem udany związek od dłuższego czasu więc wydaje mi się że poprzedni partnerzy nie mają tu znaczenia. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi