poprostucandy Napisano 12 Maja 2009 Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 śniło mi sie że z przyjaciółką i bratem i kilkoma inntymi osobami budowaliśmy statek/jacht. najwięcej problemu było z żaglami, ciągle okazywało się że były nierówno przycięte i wszyscy mnie za to winili. W końcu jakoś ukończyliśmy budowę. i druga część tego snu była taka, ze nagle się obudziłam, nikogo nie było w okół, a woda była pod samym sufitem - statek toną... wystraszyłam się i szybko chciałam wypłynąć. jeszcze tylko podpłynęłam pod sufit żeby zaczerpnąć powietrza. wszyscy mnie zostawili i musiałam sobie radzić sama:( taki smutny koniec:( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poprostucandy Napisano 3 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 powiem Wam tylko że jest masakra!!! właśnie przeczytałam ten sen i za głowę sie złapałam! nie minęło wiele czasu jak wylądowałam w szpitalu i zarówno moja rodzina sie ode mnie odwróciła... teraz już jest wszystko ok, ale na początku musiałam sobie radzić kompletnie sama!!! wow! w szpitalu tez miałam sen że się trzymam z takim jednym chłopakiem za rękę ( w rzeczywstości byliśmy kumplami a on miał dziewczynę i komletnie na mnie zlewał) nie minęło wiele czasu kiedy się ze sobą rozstali a my zaczęliśmy się wtedy coraz częściej spotykać a teraz jesteśmy razem... kolejne wow.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi