Skocz do zawartości

anqul

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc ... chciałabym się dowiedzieć co oznacza mój sen. Tak na początek chciałabym powiedzieć, że ja nigdy nie mam snu o jednym temacie takiego ciągłego.. tylko zawsze tak jakby kilka histotrii .. no więc śniło mi się, że jechałam gdzieś autobusem, w tym autobusie było kilkanaście osób, jechałam gdzieś nocą, nagle zorientowałam się, że zapomniałam wysiąść następny przystanek był dużo dalej od tego na którym miałam wysiąść, wysiadłam na najbliższym przystanku i zaczęłam iść w kierunku przystanku na którym miałam wysiąść szłam pomiędzy jakimiś blokami stali tam jacyś mężczyźni, bardzo się bałam, szłam szybkim krokiem i nagle sen się urwał bo musiałam wstawać do szkoły.... jeszcze kiedyś śniło mi się, że przechodziłam na przerwie w szkole korytarzem i chciałam się bardziej przyjrzeć osobom które stały przy szafkach szkolnych wiem, że to były dziewczyny jakieś ale jak chciałam się im przyjżeć to zemdlałam!! :shock: było to co najmniej dziwne dla mnie.... co to mogło oznaczać?? POZDROWIENIA Anka - 16 lat[glow=indigo:52574b7018][/glow:52574b7018]

 

[ Dodano: 2005-11-28, 18:00 ]

Czytałam kilkanaście juz snów różnych osób i są one bardzo szczegółowo opisane... moje sny są zamazane.. w ogóle nie poznaję osób które są w pobliżu mnie w snach ani otoczenia dookola nie mogę za bardzo konkretnie poznać ... widzę tylko ogólny zarys postaci domów czy otoczenia dlaczego tak się dzieje?? A w ogóle jak rano się budzę to praktycznie nie pamiętam co mi sie sniło bo mój sen zawiera często kilka wątków za każdym razem jestem gdzie indziej dlaczego tak się dzieje :?: :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Mam wrażenie, ze "przespałaś swój przystanek", coś ważnego Ci umknęło... Masz jakiś cel, ale po prostu nie dostrzegłaś drogi prowadzącej do niego i przegapiłaś okazję. Oczywiście, zreflektowałaś się - tyle, że "okazja" była już nieaktualna;

2) Może po prostu jesteś zainteresowana przyłączeniem się do pewnego grona osób, ale niekoniecznie ta grupa będzie odpowiadała Twoim oczekiwaniom.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość Woficzka

Męczy mnie sen od 2 miesięcy a wygląda tak : Jestem w sklepie i ktoś nagle krzyczy "jedzie czarny autobus" wybiegam ze sklepu i dobiegam do przystanku okazuje się że autobus wcale nie jest czarny tylko biał dobiegam do tylnych drzwi, wale ręka w okno żeby ktoś otworzył drzwi i pojawia sie twarz jakiegoś gościa który mi mówi że mi nie pomorze bo rzekomo nie potrafi więc podbiegam w stronę kierowcy ale jednak nie zdążam i autobus odjeżdża i koniec snu :D bardzo mnie dziwi że drzwi autobusu był zamknięte a pozatym chyba tam co najmniej kilka minut stał jakby czekał na mnie. wogóle tego snu nie kapuje :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tłumaczeniu symboli znalazłam, że spuźnić się na autobus, oznacza, że ktoś odwzajemni twoje uczucie. Czarny kolor w snach to zła wróżba , biały to absolut i władza .Znowuż zamknięte drzwi oznaczają przykre odwiedziny, ale dla mnie osobiście zamknięte drzwi kojażą się z prubą otwarcia ich, czyli odkrycia tajemnicy, odpowiedzi. Może z tych skrawków coś ułożysz, powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że przegapiłaś jakąś okazję. To znaczy - wydawało Ci się, że masz dużo czasu na podjęcie decyzji, a kiedy już coś postanowiłaś, okazało się, że jest za późno. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość moniacz

a co może znaczyć autobus który zamiast miejsca dla kierowcy ma siedzenia. siedze tam ja i mój kolega,wspominamy stare dobre czasy. Autobus jedzie mimo że jest bez kierowcy, jest jakby w korowodzie innych pojazdów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość majcia;P

a co moze oznaczac taki sen ;

jade z przyjaciolką w busie, nagle 3/4 autobusu wysiada wszedł jakis facet, nie moze skasowac biletu w koncuu mu sie to udało, idzie do kierowcy pokazac mu legitke i podchodzi do nas i czy mamy bileciki ;/ i przyjaciolka mu wlozyla do kieszeni 20 lub 50 zł wlasnie nie pamietam czy to było 20 czy 50 i sie obudzilam ;|| yy ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, ile mu włozyła dokładnie, nie ma większego znaczenia... Być moze byłaś świadkiem sytuacji, w której przyjaciółka "ratowała się" - nazwijmy to - "okrężnymi" metodami. Wydarzenie miało miejsce pewnie w innej sferze życia, ale psychika skojarzyła je z kontrolą w autobusie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Często śni mi się, że jeżdżę autobusami, lecz ten ostatni sen był wyjątkowo wyraźny. Otóż był już późny wieczór a ja biegłam na przystanek, wiedząc, że mogę się spóźnić na autobus. Nagle pojawił się znajomy z gitarą (którego w rzeczywistości raczej nie lubię i rzadko widuję). W tym samym momencie widziałam jak mój autobus odjeżdża. Wzięłam nogi za pas i udało mi się dobiec do następnego przystanku i wsiąść do autobusu. Sama byłam zdziwiona, że mogłam biec tak szybko i byłam b. zmęczona. Miałam przyspieszony oddech. Ten znajomy też tam był. Denerwowała mnie jego obecność.

Ciekawe wydawało mi sie to, że codziennie mijam te dwa przystanki ze snu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałam z przyjaciółką autobusem do centrum handlowego co dziwne to była godzina 23.30 i dopiero w autobusie pomyślałyśmy że o tej porze sklep jest juz zamknięty ale postanowiłyśmy zrobić kółeczko tym autobusem i wrócić do domu. nie wiem jak się skończyło bo się obudziłam, ale troche to dziwne było :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emily - dobrze, ze zdążyłaś na ten autobus. To oznacza, że pomimo przeszkód nie przegapiłaś jakiejś okazji w swoim życiu i z niej skorzystałaś. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roxana - dziwne jak dziwne... poczytaj inne posty, zweryfikujesz swój stosunek do pojęcia - "dziwności" :). Myśle, że zaczęłaś realizować jakiś swój plan, cel, ale w międzyczasie zapał się ulotnił, bo okazało się, że nie ma on większego sensu. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to nie zapał się zmniejszył, ale cel stracił na wazności, wiec postanowiłaś lub postanowisz wrócić do punktu wyjścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Co oznacza taki sen:

Śnilo mi sie ze moja mama i brat miesli gdzies jechac i poszli na przystanek autobusowy. Wsiedli do autobusu a tam bylo pelno moich znajmych. Pozniej wysiedli nie na tym przystanku co trzeba bo tak naprawde gdzie indziej zdazali i ja stalam na tym przystanku. I snilo mi sie ze my chcielismy wyprzedzic ten autobus i na nastepnym przystanku wsiasc do niego. Tak sie stalo, byla straszna sniezyca, my szlismy przed autobusem. Az w pewnym momencie TIR jechal prosto na nas i my polozylismy sie na snigu i ten TIR przejechal tak jakby po nas tylko ze my tak sie schowalismy ze nic nam sie nie stalo:| Wkoncu dotarlismy do przystanku i wsiedlismy. I to byl koniec snu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkoncu dotarlismy do przystanku i wsiedlismy
- czyli Twój cel, pomimo przeszkód - został osiągnięty. Zaznaczam, że wspomniane przeszkody nie stanowiły faktów, a jedynie lęki, że się nie uda. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnego dnia po próbie ze sztuki wszyscy aktorzy się gdzieś rozeszli. Szkoła wyglądała jak wielki zamek. Poszłam sama na autobus. Towarzyszył mi jakiś chłopak, którego nie znałam. Usiedliśmy razem, rozmawialiśmy, aż autobus zatrzymał się na przystanku w środku mglistego lasu. Za oknem widziałam polanę, na której zobaczyłam brodatego mężczyznę ze złotymi oczami. Był tam też inny człowiek, który usiłował odciągnąć od autobusu dwa czarne ujadające psy, również o złotych oczach. Zobaczyłam jakiegoś młodaego chłopaka ze strzelbą. Wtedy mój współpasażer wstał i w milczeniu poszedł do wyjścia. Mówiłam mu, żeby nie odchodził, nie zostawiał mnie, bo się boję. Rzucił mi tylko spojrzenie, po czym wysiadł. Chłopak ze strzelbą wszedł do autobusu, zajął miejsce obok i wymierzył we mnie. Pamiętam, że poczułam wielką radość widząc, że może mnie zastrzelić. Mówił coś, nie pamiętam co. Potem strzelił mi w brzuch i w głowę. Obudziłam się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi sie śni autobus rzadko ale za to jak sie juz sni to zawsze jade w nim jako osoba ciężarna poprostu siedze na krześle i jade ale jestem w ciaży. W rzeczywistości nie mam dzieci. Co to oznacza . Z góry dziekuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi sie śni autobus rzadko ale za to jak sie juz sni to zawsze jade w nim jako osoba ciężarna poprostu siedze na krześle i jade ale jestem w ciaży. W rzeczywistości nie mam dzieci. Co to oznacza . Z góry dziekuje.
- no i masz podwójne znaczenie: drogi prowadzącej do wyznaczonego celu ( Twoja ciąża oraz podróż autobusem ). Przypuszczam, że właśnie w takich sytuacjach sen się pojawia. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sniło mi sie dzisiaj,że jestem na jakimś przystanku z 4 osobami,jeden to mój kolega, którego znam od dziecka,a pozostałe 3 osoby w ogóle nie znane,jedna z nich chodzi do mojeje szkoły..taki skin. Później znalazłem sie na dużym pakingu, na którym stał autobus i razem z kolegą wsiedliśmy do niego (mieliśmy jechać na jakąś wycieczke), było tam tylko kilkanhaście osób,my siedzieliśmy w ostatnich siedzeniach...I w czasie jazdy za oknem pojawił sie drugi autobus, bez dachu(tak jakby kabriolet:)).W nim siedziała moja dziewczyna z drugim najlepszym kumplem,coś tam do mnie krzyknęła,nie pamiętam co wiem,że sie usmiechnąłem..Drugi autobus stanął na jakimś poboczu i dziewczyna znowu do mnie coś zawołała...I w kolejnej już chwili jechałem z kolegą na rowerach po jakichś leśnych drogach i dojechał nas ten drugi autobus.musieliśmy zjechać szybko na bok,żeby sie z nim nie zdeżyć..:) i znowu zobaczyłem swoją dziewczyne i kolege..i THE END bardzo dziwne..W ostatnich 2-óch dnaich miałem dwa dziwne sny..Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnego dnia po próbie ze sztuki wszyscy aktorzy się gdzieś rozeszli. Szkoła wyglądała jak wielki zamek. Poszłam sama na autobus. Towarzyszył mi jakiś chłopak, którego nie znałam. Usiedliśmy razem, rozmawialiśmy, aż autobus zatrzymał się na przystanku w środku mglistego lasu. Za oknem widziałam polanę, na której zobaczyłam brodatego mężczyznę ze złotymi oczami. Był tam też inny człowiek, który usiłował odciągnąć od autobusu dwa czarne ujadające psy, również o złotych oczach. Zobaczyłam jakiegoś młodaego chłopaka ze strzelbą. Wtedy mój współpasażer wstał i w milczeniu poszedł do wyjścia. Mówiłam mu, żeby nie odchodził, nie zostawiał mnie, bo się boję. Rzucił mi tylko spojrzenie, po czym wysiadł. Chłopak ze strzelbą wszedł do autobusu, zajął miejsce obok i wymierzył we mnie. Pamiętam, że poczułam wielką radość widząc, że może mnie zastrzelić. Mówił coś, nie pamiętam co. Potem strzelił mi w brzuch i w głowę. Obudziłam się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesto miewam sny z autobusem. Czekam na przystanku na moj autobus, najczesciej albo nie przyjezdza albo jest jakas zmiana w komunikacji a ja o tym nie wiem i czekam na przystanku niepotrzebnie. Potem widze ze moj autobus odjezdza z innego przystanku, a ja sie zaczynam denerwowac i stresowac. Takie sny miewam najczesciej, ale ostatnio...

Ostatnio snilo mi sie odwrotnie, tzn ze spod uczelni chcialam wracac do domu, czekalam na przystanku, ale moj autobus cos nie przyjazdzal. W dodatku jakis dziadek ze sklepu odziezowego ( do ktorego wczesniej weszlam) przyszedl na moj przystanek i marudzil ze dzisiejsza mlodziez jest zle wychowana, ze odnsi sie po chamsku itp. Wreszcie moj autobus przyjechal, a ja na odchodnym powiedzialam dziadkowi, ze jesli bym chciala to tez potrafie sie po chamsku odniesc.

Jakis taki dziwny ten sen... Za interpretację bardzo dziekuje i pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Środki komunikacji sygnalizują zmiany jakie mają nadejść, wiążą się nierozerwalnie z drogą "naszego życia".

Czekając na autobus, pociąg, samolot - otwieramy się na to co przyniesie los, podejmujemy wędrówkę, chcemy się rozwijać.

Błędy w komunikacji, wszelkie utrudnienia - to przestoje w naszej "podróży przez życie". Być może trzeba jeszcze na coś poczekać, do czegoś dojrzeć.....

Świadomość, że autobuś odjechał z innego przystanku może sygnalizować niepokój "niewykorzystanej szansy". On ma Cię dowieźć do celu, a Tobie nie wszystko udało się przewidzieć.

 

To, że na końcu autobus w końcu przyjechał, oznacza, że "zatrybiło" - szansa nadeszła - można się przemieszczać, rozwijać.....idą zmiany

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

mnie dręczy taki sen: jade z kolega w autobusie w ktorym jest pelno ludzi, mamy wyznaczony przystanek jednak musimy wysiasc kilka przystankow wczesniej poniewaz nagle uswiadamiam sobie ze nie mam biletu.Ten sen irytuje mnie dlatego ze drogą ktora jedziemy w śnie ,jezdziłam często do chlopaka w ktorym jestem strasznie zakochana jednak nie jestesmy razem... nasz wymierzony w snie przystanek jest przystankiem kolo jego domu na ktorym zawsze wysiadalam..i jak to powiedzialam wczesniej w snie do tego przystanku nie dotarlismy..co to moze oznaczac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dziwny sen jechałem sobie autobusem do znajomej przez jakiś las na drodze były straszne dziury nie wiem czemu wyszedłem z tego autobusu ? chyba myślałem że on bedzie cały czas tak wolno jechał to na moment sie przejdę :D ale on nagle przyśpieszył i zaczołem go gonić starałem sie jak nie wiem ale biegłem bardzo wolno i nie dało rady zastanawiajace jest to że jak biegłem tyłem to go troszke doganiałem ale mimo wszystko uciekał :/

 

[ Dodano: 2006-05-13, 09:20 ]

z kolei drugi sen miałem zę uciekałem do pociągu przed jakimiś tajnymi policjantami z dziewczyna której wogóle nie znam ja wbiegłem szybciej ona po jakimś czasie goniąc ten autobus też weszła do niego. Jechaliśmy mijając po drodze jakieś piekne zabytkowe budynki a potem mijaliśmy baze wojskową ?? strasznie sie baliśmy że zatrzyma nas żandarmeria :D a potem pojechalismy do lasu pocałowaliśmyy się na parkingu i rozstaliśmy się tam była jakaś dyskoteka, przeszedłem po sali przywitałem się ze wszystkimi byłem w jakimś dziwnym humorze ale nie przez tą dziewczyne potem pobiłem się z pewnym chłopakiem którego strasznie nie lubie o co tu chodzi ?? Na jawie jestem z kobietą od 2 lat i nie w głowie mi żadne romanse, a w śnie nie była to ona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie Mocno Zastanawia Jeden Z Ostatnich Snów.... Tematyka Autobusu tez sie w nim pojawia... Początku Snu Nie pamiętam... jednak od momentu w autobusie wszystko jest bardzo dziwne... Otóż jechałem po trasie w autobusie ze znajomymi a z przystanku z którego odjechaliśmy zaczął biec za naszym autobusem znajomy podczas tego pościgu potrąciło go auto i w tym momencie nastąpił koniec sceny.. następna scena jest pod moją klatką gdy wychodze z psem kucam pod klatką a z ziemi wystają dwa kable ja ich dotykam chociaż wiem zę coś i sie stanie w tym momenci WIEM żę umarłem pojawiam sie w jakimś domu a tam właaśnie ten kolega z trasy wita mnie i oprowadza tłumacząc że to jest właśnie piekło które wyglądało jak wielka willa z sobie tylko wiadomą liczbą pokoi... zaprowadził mnie nawet do lucyfera który był dobrze zbudowanym mężczyzną w garniturze palącym cygaro i robiącym coś przy komputerze na którym później ja musiałem graćz innymi ponieważ on nam kazał i nie mogliśmy stamtąd odejść tu sie sen urwał chyba przy przegranym pojedynku jakims ale nei jestem pewny... aha podczas oprowadzania spotkałem nauczycielke i powiedzialem jej coś w stylu "mówiłem że spotkamy sie w piekle" a podczas całego snu dręczyło mnie uczucie że już nigdy nie spotkam sie z ludźmi którzy zostali na górze czyli tymi żyjącymi co doprowadzało mnie do depresji..... Aha w tej całej piekło-willi były okna ale za nimi nie było nic znaczy tak jakby dom był pod ziemią.... wiem że wydaje sie to śmieszne jednak przez swoje silne oddziaływanie wzbudza we mnie lęk a nie wiem jak mam to zinterpretować....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wizja śmierci najpierw Twego przyjaciela a potem samego Ciebie jaki i późnejszy obraz piekła przedstawiają stan Twej podświadomości, która jest pełna wątpilowości i zapewne poszukuje odpowiedzi na wiele pytań. Stoisz na rozdrożu, kierowanym przez świat mediów...stąd moim zdaniem podobieństwo postaci Lucyfera, do tego przedstawionego chociażby w głośnym filmie "Constantine". Nieprzypadkowe są postaci, występujące w Twoim śnie, kolega...miewam, że Twoja ulubiona nauczycielka także sie tam pojawia... :smile:

Przeświadczenie, które Cie tak mocno gnębiło, że już nigdy nie powrócisz do tamtego świata, gdzie znajdują sie Twoi najbliżsi...potwierdza mnie w przekonaniu, że Ty mimo iż sie wachasz, to zdolny jestes do wyboru odpowiedniej ścieżki...

Nie bede podpowiadał Ci za jaką ja uznaje tę odpowiednią...pozostawiam to Tobie

 

pozdrówka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Nikpol.... Nie Powiem Żebyś Sie Pomylił.... Heh Niestety Nie Jest Łatwo Stawić Czoła Wszsystkim Przeszkodą Stawianym Przez Los Ale Moge Z Dumą Powiedzieć Że Najgorsze Już Za Mną... A Co Będzie Dalej To Sie Okaze.... Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze sie że mogłem pomóc, szczególnie, iż sam mam ostatnio pełno problemów i podobnie jak Ty musze je ostrożnie omijac...ciężki okres!

Mam nadzieje, że u Ciebie nadal będzie wszystko do przodu...

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam

śniło mi się że wsiadlem do autobusu niedaleko dużego marketu. W okół była noc i świeciły tytlko lampy, siadłem gdzieś bliżej końca przy oknie po stronie kierowcy miałem na sobie brudne ubranie tzn brudną bluzke i białą brudną kurteczkę (plama na prawym ramieniu) chciałem sie schować bądź pobiec do domu przebrać się. Potem zobaczyłem że na przedzie siedzi moja kolezanka (dawna b.bliska znajoma) pomyślałem że jak mnie zobaczy takiego brudnego to ehh.... nagle powiedziałem mamie żeby jechała za mnie i ona wsiadła do tego autobusu i pojechała

Autobus jechał do Zamościa (nie mam nic wspólnego z tą miejscowością byłem tam może raz w życiu, tylko tyle że ta mioejsocowść kojarzy mi się z Janem Zamoyskim)

 

potem ujrzałem w ciemności jakieś straszne niemowle które patrzyło na mnie i się w pocie obudziłem po tym śnie aż strach zasypiać.

 

Ktoś by mi pomógł w tłumaczeniu tego snu ?? sam troche próbowałem to interpretować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mój sen chyba ma nie dużo wspólnego z autobusem, ale w nim się wszystko zaczelo. Siedziałam w autobusie na samym przodzie i wprzednich drzwiach stał jakiś człowiek w stroju płetwonurka :| i nie chciał się ruszyc... Kierowca nie mogl zamknac drzwi... Jak juz wszedl to ruszylismy... okazalo sie ze wjechalismy w powódź... Bylismy prawie w centrum mojego miasta... i wszystko bylo jak w wielkim basenie... woda byla przezroczysta, spokojna.... Autobus sie zatrzymal i koles w stroju nurka wstal by wysiasc.. kiedy kierowca otworzyl drzwi autobus zalało... I nie pamietam co sie ze mna stalo wtedy... Potem widzialam olbrzymi statek podwodny... i autobus do niego wjezdzajacy.. Widzialam tez wiecej nurkow... plywali sobie spokojnie.... :|

No i nie wiem o co chodzi w tym śnie... Czy może mi go ktoś pomóc zinterpretować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczelam sie spotykac z nowym facetem i to juz drugi raz ja sni mi sie autobus gdy on spi u mnie hmmmmm

dzis snilo mi sie ze wsiedlismy do jakiegos autobusu ktoty mnial nas zawiesc gdzies tam...ja przegapilam pzystanek-on mi mowil ze powinnismy juz wysiasc ale ja nie chcialam go sluchac powiedzialam ze wiem lepiej i pojechalismy za daleko i nie tam gdzie chcialismy

znalezlismy sie pod domem moich rodzicow,slonce juz sie schowalo za blok, moi rodzice akurat wychodzili aby pobrac pieniadze z wynajmu mieszkania do ludzi ktorym wynajmowali jakies tam mieszkanie, dolaczylismy do nich...gdy doszlismy drzwi otworzyly nam moje znajome z podstawowki(niezbyt je lubialm), zaczely do niego szczebiotac i do mnie tez, nie znaly jednak ang wiec ja bylam ich tlumaczem, pytaly sie o wszystko jego ze mna nie rozmawialy wcale, dolaczylam do moich rodzicow ktorzy okazalo sie byli na jakiejs imprezie w innym pomieszczeniu, chcialam tylko sprawdzic gdzie sa ale sie przlaczylam do nich, po niedlugim czasie dolaczyl do nas patrick i tamte dziewczyny juz bardzo zaprzyjaznieni...hmmmmm... wyszlam do wc i musialam dlugo czekac bo bylo zajete...gdy wreszcie dostalam sie do srodka odkrylam ze jedna sciana jest szklana i mozna przez nia podziwiac piekny widok na jezioro

udalismy sie pozniej z patrick'iem do wloskiej restauracji ale gdzies w krakowie, nie bylo wolnych stolikow i jeden z kelnerow przyszedl nas wyprosic ale inny powiedzial ze wszystko jest gotowe a my jestesmy specjalnymi goscmi, postawili nam exstra stolik i nalozyli na taleze jako starter jakas salatke ale wiekszosc nalozyli na stol nie na talerz...smialam sie pokazujac to patrick'owi i zanim zdazylam sprobowac kelnerzy juz zabrali potrawe, nastepnie przynisli piwo i mimo ze go nie pilam nie zniknelo ono ze stolika

nie wiem co mi sie snilo pozniej, nie pamietam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczelam sie spotykac z nowym facetem i to juz drugi raz ja sni mi sie autobus gdy on spi u mnie hmmmmm
- "wspólna droga"... ważne, że nigdzie nie zniknął z Twojego snu i że do końca byliście razem. Czyli jednak coś było w moich przeczuciach, bahia? :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak coś było w moich przeczuciach, bahia?

ale ja nie wiem...ja sie boje....ja nie chce...ja chce...ja nie chce...a do cholery czemu nie? :):):)

ps

nie wiem dlaczego autobus kojezyl mi sie z czyms negatywnym, z ograniczeniami, z zamknieta na nowosci droga (ma wyznaczona trase i nia podaza)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem dlaczego autobus kojezyl mi sie z czyms negatywnym, z ograniczeniami, z zamknieta na nowosci droga (ma wyznaczona trase i nia podaza)...
- dokładnie, autobus posiada wyznaczoną trasę oraz określone godziny odjazdów, a to oznacza, że znalazłaś się we właściwym czasie i miejscu... z odpowiednią osobą. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja zawsze interpretowalam to jako ograniczenie...niemoznosc wyrwania sie z okreslonych rutyn, brak wplywu na wlasna droge...kojarzylam to nawet z pewnego rodzaju ubezwlasnowolnieniem...

 

[ Dodano: 2006-06-22, 21:14 ]

bedac w zwiazku z moimi bylym nazeczonym miewalam sny o autobusie tak wiele razy i pomna tego ze nie mam wplywu na wlasne losy sadzilam ze sny-kreacja mojej podswiadomosci, ostrzega mnie przed tym zwiazkiem-chorym i nie dajacym zadnej swobody...czyzbym sie tak okrutnie mylila?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co masz na myśli, mówiąc okrutnie? Jeżeli chodzi Ci o to, że przespałaś przeznaczenie - nie jest to możliwe. Tego nie można przegapić i cokolwiek byś wtedy na temat snu wiedziała, nic by to nie zmieniło. Po prostu. Autobus wyraża rzeczywiście zaplanowaną drogę oraz fakt, że w danym momencie wiesz, czego chcesz i na czym stoisz. Ale to jest przede wszystkim Twój odbiór sytuacji, a nie kogoś z góry, kto podpowiada. Myśl, że podążasz w dobrym kierunku jest w Tobie i stąd sen. Co nie oznacza oczywiście, że za kilka miesięcy nie zmienisz zdania w tym aspekcie. Odbiór jest względny. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz racje rito, nie ma co popadac w przesadyzmy...to wcale nie bylo okrutnie :)

powinnas poczytac jonath'a caroll'a

tematyka sny, ale zupelnie z innej strony niz by sie mozna spodzoewac...nie wim tylko czy lubisz cos co moze zakrawac na fantastyke ale nic z gwiezdnych wojen

przeczytaj Kosci ksiezyca, lub Szklana zupa

to moje ulubine

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytaj Kosci ksiezyca, lub Szklana zupa

to moje ulubine

- w okresie wakacyjnym rzeczywiście sięgnę po nie... uwielbiam się wymieniać przemyśleniami na temat np. wspólnie przeczytanej książki, czy obejrzanego filmu. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz nie badz taka...zaproponuj cos i mnie

 

 

Jeżeli chodzi Ci o to, że przespałaś przeznaczenie - nie jest to możliwe. Tego nie można przegapić i cokolwiek byś wtedy na temat snu wiedziała, nic by to nie zmieniło.
dziekuje za pocieszenie :) wiem ze cos tam na mnie czeka mam ttylko nadzieje ze nie jakis psychopata :)

charakter jakis podobny mamy i zainteresowania rowniez... hmmmmmm, wnosze po przedstawianiu sie twoim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz nie badz taka...zaproponuj cos i mnie
- no dobra... poczytaj Freuda, "Wstęp do psychoanalizy" to moja ulubiona pozycja :lol: .

Żartowałam z propozycją, nie z oceną dzieła.

A tak serio - po poważnych książkach, postanowiłam się ostatnio odstresować i sięgnęłam po "Przyjaciół" Marty Modery (gorączkowo szukam w pamięci i mam szczerą nadzieję, że nie przekręciłam nazwiska :oops: ). Bahia, myślałam że się posikam ze śmiechu - humor na najwyższym poziomie, przynajmniej wg mnie. Uwielbiam ten sposób widzenia rzeczywistości, bo odpowiada mojemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczytaj Freuda, "Wstęp do psychoanalizy" to moja ulubiona pozycja

juz czytalam na studiach :) laaaaata temu

 

"Przyjaciół" Marty Modery
zobacze czy znajde, kupie, poczytam, uwielbiam sie smiac!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Witam :)

 

Jestem tu po raz pierwszy. Mam problem, tzn. cos , co mnie nurtuje. Mianowicie, prawie zawsze śnia mi sie autobusy, czasem tramwaje. Śni mi sie, ze muszę gdzieś jechać, szukam przystanków, spieszę się, ale udaje mi się i zdążam. Często pytam kogoś, kto czeka na ten sam autobus. Zawsze się upewniam i konwersuję. Docieram na miejsce i sen sie konczy.

 

Ostatnio zostawiłam w autobusie płaszcz, myślałam, że juz przepadł, ale kierowca zawrócił, podbiegłam do niego i odebrałam zgubę. Zawrócił specjalnie z płaszczem.

 

Za każdym razem śni mi się autobus, meczy mnie to, bo nie wiem dlaczego. Czasem jest to bardzo stresujący sen- czekam na pustkowiu, jest ciemno. A czasem jest dzień, jasno, ludzie wokół, bez strachu.

 

Co to może oznaczać? Czy ktoś jest w stanie pomóc mi to rozwikłać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Chciałabym się z wami podzielić moimi uwagami.

Otóż zauważyłam, że auto i autobus w snach oznaczają życie, tyle że jazda tym pierwszym, kiedy to my siedzimy za kierownicą, prowadzimy swój własny nieduży samochód oznacza nasze małe intymne JA, życie na które mamy wpływ, tak jak po części mamy wpływ na swoją psychikę i zmieniając ją zmieniamy swój los.

Bardzo często śniło mi się, że nie umiem prowadzić samochodu (choć sytuacja mnie do tego zmuszała) lub po prostu traciłam nad nim panowanie w sytuacjach, kiedy naprawdę nie miałam władzy nad swoim zyciem, kiedy nie radziłam sobie z psychiką, byłam wewnętrznie rozbita.

 

Autobus natomiast, według mnie sugeruje życie odnośnie jeszcze kogoś, los, przeznaczenie na które nie mamy wielkiego wpływu. Bywa, że ktoś wsiada do autobusu w którym my jedziemy, po czym wysiada - ludzie pojawiają się w naszym życiu i znikają, my jedziemy dalej, do naszego celu.

Kilka razy śniło mi się, że jechałam autobusem, na którymś przystanku wsiadała bliska mi osoba (w rzeczywistości również bliska), rozmawialiśmy po czym ona wysiadała a ja jechałam dalej. Zawsze po takim snie, w przeciągu miesiąca, dwóch następywało rozstanie lub poprostu rozłąka z tą osobą. Te osoby w śnie musiały wysiąść, nie dało się ich zatrzymać, bowiem jechały do konkretnego celu, kiedy więc nasze cele nie były jednakowe, rozstawaliśmy się.

 

Co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle ze masz duzo racji...niejednokrotnie snily mi sie autobusy i samochody i wiesz co? ja nie mam prawa jazdy ale jakos dawalam sobie rade z prowadzeniem auta...tylko mialam zawsze obawy co bedzie gdy policja mnie zlapie wiec staralam sie bardzo ostroznie prowadzic i bocznymi drogami choc wiedzialam ze daje sobie swietnie rade...czesto gdy bylam mlodsza, snilo mi sie ze potrafilam prowadzic smochod ale nie potrafilam zmieniac biegow :) i na tym zawsze polegalam...nie smil mi sie samochod ani autobus od b.dawna

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

zaciekawil mnie sen. co prawda, znow mi sie snil autobus, ale byl

inny od pozostalych. snilo mi sie, ze biegne(tj. okrazajac jakis plac) na -

przystanek autobusowy(konkretnej linii). spiesze sie, ide podziemiami wychodze

w okolicach przystanku. chwile czekam i wsiadam. odjezdzam.

w tym samym snie znow biegne na przystanek. ktos mnie zaczepia(w sumei

ppoprzedniej gonitwie tez ktos mnie zaczewpial, ale zdarzylam), ignoruje te

osoby(jakies bezdomne dzieci sprzedajace cos na ulicy itd). gubie sie przy wyjsciach z podziemi.wychodze

ale nie w tych miejscach co powinnam. gubie sie, spiesze. w koncu trafiam na odpowiednie. ide na

przystanek, ale autobusu juz nie ma. prawdopodobnie odjechal(albo nie przyjechal)-bo mam wrazenie,ze jakbym przyszla za wczesnie- nikogo nie bylo na przystanku-cisza, spokój.pierwszy raz cos

takiego mi sie zdarzylo. na ogół zdarzalam w snach na autobusy. chyba przez chwile postanowilam jeszcze poczekac, ale nie nadjezdzal, wiec chyba powoli zaczelam szukac jakiegos innego przystanku- chyba jakos tak bylo. koncówki za dobrze nie pamietam. wydawalo mi sie, ze moglam byc przed czasem, bo znacznie szybciej wszystko zalatwialam. nie zwracalam juz uwgi naq tych chlopców itd.

dzieki za podpowiedz co moze to oznaczac. stoje obecnie przed wyborem(zmieniam prace-mam chec, choc nie wiem czy to dobry wybór)praca ktora wykonuje srednio przynosi mi satysfakcje, ale jak ja rzuce moge nic nie miec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uhu, Srodek transportu oznacza okazje, jakie nam się przytrafiają w życiu, wybór, jakiego będziemy musieli dokonać, to że się na niego spóźniłaś oznacza więc , że coś Cię ominie, stracisz kontrolę nad czymś ważnym, jednym słowem - będzie się działo samo - bez Twojego udziału.

Pozdrowienia.Ag.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za podpowiedz .. stoje obecnie przed wyborem(zmieniam prace-mam chec, choc nie wiem czy to dobry wybór)praca ktora wykonuje srednio przynosi mi satysfakcje(i generalnie nie przyjemna atmosfera, choc ostatnio od 2 tyg. jakos lepiej), ale jak ja rzuce moge nic nie miec.a rto wlasnie zal;ezy od czasu. im szybciej tym lepiej. generalnie powinnam zrobic to dawno, teraz nie wiem, czy mi sie to oplaci. Boje sie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

autobus...a właściwie autokar...który mnie zawiózł do niespełnionego marzenia o pewnej...dziewczynie, której uroda mnie sparaliżowała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

miałam sen w którym jechałam autobusem do jednej miejscowości ale miałam bilet do zupełnie innej. miałam też zły bilet i bałam się że za chwilę zjawi sie kontroler więc wysiadłam nagle przy domu mojej babci. w trakcie jazdy byłam strasznie zmęczona bo wcześniej bardzo goniłam ten autobus.

co to znaczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesto mam sny że wsiadam do autobusu zazwyczaj nie ma w nim wielu ludzi gdyż jedzie on za miasto wysiadam w miejscu gdzie nie ma żadnych budynkow jest sama natura drzewa gory ewentualnie dalej jest jakas chatka jak na wsi bardzo lubie tam jezdzic dzis mi sie snilo ze urwalam sie z kolezanka ze szkoly i tam pojechalysmy choc autobusy nie przejezdzaja tedy czesto nie ma obaw ze nie wroce zawsze udaje sie zdarzycalbo zatrzymac

chcialabym wreszcie zrozumiec tresc tego snu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

to moze i ja opowiem swoj sen:

Dzis snilo mi sie ze jechalam autokarem, z kolezankami z liceum, z moja stara paczka(minelo jakies 12 lat od tamtych czasow) wiec jedziemy, nagle slysze "jak sie jedzie do Legnicy?" wygladam przez okno, a tu........okazuje sie ze zadna z moich kolezanek (spaly) nie zauwazyla iz kierowca nie zatrzymal sie w naszej miejscowosci i nie przejawia takiego zamiaru. Pobieglam do przodu, tam byla jedna z moich przyjaciolek, dziwilam sie jak mogla nei zauwazyc ze kierowca przejezdza wlasnie przez nasza miejscowosc, nie zatrzymujac sie. Mowie do niego zeby sie zatrzymal , ze 4 osoby musza tu wysiasc! Myslalam nad tym gdzie nas ma wysadzic, bylam zla bo to bylo jego obowiazkiem myslec o tym przystanku. Zaczelam mu tlumaczyc jak ma jechac. Wyjechalismy juz poza granice, bo kierowca szukal miejsca w ktorym moze zawrocic....w koncu zwolnil i mial zawracac, ale chyba cos nei wyszlo stanal w poprzek...a ja cala droge myslalam ze moich kolezanek bylo nie 4 tylko 9, i ze dla 9 osob on musi zawrocic!

Tak wiec kiedy sie zatrzymal wysiadlam, czakalam na jakas pomoc drogowa, przyjechali , wysiadla kobieta, byla bardzo mila, rozmawiala za mna obejmujac mnie ramieniem...dziwne......pozniej ja do niej (mialam zamiar ruszyc chyba na piechote z powrotem........czy rozumie po niemiecku, czy bede jej musiala tlumaczyc....ona sie usmiechnela proszac

proszaco ...zrozumialam, ze mma jej pomoc)

 

to tyle, nei wiem czy ten sen cos ma oznaczac, w tym snie bylam jedyna ktora sie tym tak naprawde przejela...

 

czekam na odpowiedz :???:

 

[ Dodano: 2007-09-16, 20:49 ]

to moze i ja opowiem swoj sen:

Dzis snilo mi sie ze jechalam autokarem, z kolezankami z liceum, z moja stara paczka(minelo jakies 12 lat od tamtych czasow) wiec jedziemy, nagle slysze "jak sie jedzie do Legnicy?" wygladam przez okno, a tu........okazuje sie ze zadna z moich kolezanek (spaly) nie zauwazyla iz kierowca nie zatrzymal sie w naszej miejscowosci i nie przejawia takiego zamiaru. Pobieglam do przodu, tam byla jedna z moich przyjaciolek, dziwilam sie jak mogla nei zauwazyc ze kierowca przejezdza wlasnie przez nasza miejscowosc, nie zatrzymujac sie. Mowie do niego zeby sie zatrzymal , ze 4 osoby musza tu wysiasc! Myslalam nad tym gdzie nas ma wysadzic, bylam zla bo to bylo jego obowiazkiem myslec o tym przystanku. Zaczelam mu tlumaczyc jak ma jechac. Wyjechalismy juz poza granice, bo kierowca szukal miejsca w ktorym moze zawrocic....w koncu zwolnil i mial zawracac, ale chyba cos nei wyszlo stanal w poprzek...a ja cala droge myslalam ze moich kolezanek bylo nie 4 tylko 9, i ze dla 9 osob on musi zawrocic!

Tak wiec kiedy sie zatrzymal wysiadlam, czakalam na jakas pomoc drogowa, przyjechali , wysiadla kobieta, byla bardzo mila, rozmawiala za mna obejmujac mnie ramieniem...dziwne......pozniej ja do niej (mialam zamiar ruszyc chyba na piechote z powrotem........czy rozumie po niemiecku, czy bede jej musiala tlumaczyc....ona sie usmiechnela proszac

proszaco ...zrozumialam, ze mma jej pomoc)

 

to tyle, nei wiem czy ten sen cos ma oznaczac, w tym snie bylam jedyna ktora sie tym tak naprawde przejela...

 

czekam na odpowiedz :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Mieszkam na obrzezach miasta, moj autobus dojezdza tylko do centrum, skad aby dostac sie do szkoly musze przesiasc sie w tramwaj. Snilo mi sie, ze moj autobus zmienil trase i jego ostatni przystanek znajduje sie centralnie przy mojej szkole. Co to moze oznaczac? Dodam jeszcze, ze nie wierzylam w ta zmiane, stwierdzilam, ze zmiana moze dotyczyc co najwyzej kilku kursow, ale okazalo sie, ze zmienila sie wiekszosc z nich, jednak pozostalo kilka, ktore jezdzily wciaz tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Hej mam ostatnio diwne sny. Autobus sni mi sie co prawda pierwszy raz ale byl to bardzo wyrazny sen i wydaje mi sie ze cos znaczy. Jade autobusem z moja corka. Nagle wsiada jakis obcy mezczyzna i porywa mi dziecko. Podbiegam do kierowcy, jest nia mloda dzieczyna, brunetka.Prosze aby zadzwonila na policje lecz ona tego nie robi. Pozniej zapominam o tym porwaniu dziecka bo w autobusie zostajemy tylko my dwie. Boimy sie tych facetow ze nas tez porwia i cos zrobia. parkujemy autobusem w jakims miejscu wysiadamy i idziemy do domu. jestemy na jakims osiedlu nagle widzimy tego mezczyzne ktory porwal mi dziecko i jego kolegow.Wsrod nich jest moj dawny znajomy z gimnazjom. Oni nas tez porywaja. Znajdujemy sie w jakiejs jadalni i jemy z nimi. Mezczyzna ktory porwal mi dziecko dotkliwie bije ta dziewczyne ktora prowadzila autobus. Bil ja tez mlotkiem.Balam sie a jednoczesnie udawalam ze sie tym nie przejmuje. ja siedze przy jakims innym nieznanym mezczyznie i z nim rozmawiam polubilam sie z nim i mialam nadzieje ze sie za mna wsatwi. Gdy tamtem facet skonczyl bic tamta dziewczyne podszedl do mnie i powiedzial teraz twoja kolej. Ja na to odpowiedzialam ze zrobie wszystko tylko zeby mnie zostawili.i sie obudzilam. Co to moze oznaczaz??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

śnił mi się wczoraj autobus. byłam w nim ja i dwie moje koleżanki, siedziałysmy nad łózkiem innej bliskiej mi koleżanki, która lezy teraz w szpitalu. to niby dzialo sie w szpitalu, ale wiedziałam że jedziemy autobusem. za oknem było widac pola, budowano jakies wieżowce. nie było burzy ani deszczu ale strzelały pioruny i było ichbardzo duzo. strzelały w jakies słupy elektryczne. ta koleznaka co lezy w szpitalu mopwiła że jestesmy w rosji, i cos tam jeszcze że ona woli rosjie. objemowałam ja, sen był błogi i przyjemny, ale gdy sie obudziłam narósł we mnie niepokoj.

zazwyczaj nie pamietam swoich snów albo nic mi sie nie śni. ten sen był jednak bardzo wyrazny i mnie zaniepokoił. cały czas o nim mysle.

prosze o interpretacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się śniło, że sie spóźniam na autobus. Okoliczności tego sa takie, że jeżdze do osoby, na której mi zależy, a z którą w życiu jestem skłócona. We śnie dochodzimy do porozumienia jako takiego, i spóźniam się na ostatni autobus, tzn. nawet na niego nie idę, albo jak idę, to ze świadomością, że on już odjechał..

Zazwyczaj spóźniałam się kilka minut, ostatnio spóźniłam się ponad godzinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy Ci na osiągnięciu porozumienia z tą osobą, ale jednocześnie świadomie odwlekasz moment konfrontacji. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje? Może za mało czasu minęło od powstania konfliktu, aby schować żal "w kieszeń"; może czekasz aż ta osoba wyciągnie pierwsza dłoń do Ciebie; a może minęło właśnie zbyt dużo czasu i nie wiesz za bardzo jak rozpocząć dialog? Tak czy inaczej, spróbuj jednak w realu "zdążyć na autobus". Podświadomość Cię po prostu dręczy niezałatwioną sprawą. Nie mam szarego pojęcia, jak relacja dalej się potoczy, ale przynajmniej męczący sen się skończy :-). Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Prosze wyjasnienie snu

 

czesto snie o tym ze ide na przystanek spiesze sie boje sie ze nie zdaze biegne jestem wystraszona ze autobus juz mi odjechal jak juz dobiegne mija mnie autobus ale nie ten ktorym ja jezdze budze sie zdenerwowana

 

co to moze oznaczac?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dalilo,

 

jesli czesto jezdzisz autobusem np. do szkoly lub pracy to najprawdopodobniej poprzez ten sen odreagowujesz lek przed spoznieniem na niego. Jesli jednak jezdzisz nim sporadycznie, byc moze sen odzwierciedla Twoj lek , ze ominie Cie jakas zyciowa szansa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość Siemanko0704

A mi niedawno sie snil dosyć dziwny sen.. Bylam sobie w domu u ciotki ale byl w innym miejscy gdzies na skraju lasu. I biegłam wtedy na busa bo chcialam pojechać do mojego miasta jednak autobus mi odjechal. I dopiero wtedy zobaczylam ze przestanek jest cały w blocie...( a nei bylo zadnego chodnika a droga byla typowo leśna czyli bez aswaltu itd) potem niewiadmo skad pojawił sie wóz policyjny i policjanci wysiedli i powiedzieli bym sie nie denerwowała. A ja zawrócilam do domu. Tam spotkałaM ZNAJOMEGO(ten znajomy sie kiedys we mnie zabujał) I ZACZELIŚMY GADAĆ O JESZCZE INNYM ZNAJOMYM9 z tym znajomym utraciłam kontakt krótki czas temu) I ODGADYWĄC JEGO LASKE . wtedy zaczelam sie tak histerycznie smiać i sen sie skonczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się śniło, że byłam w centrum miasta w autobusie. Miałam jechać na jakąś wycieczkę i czekaliśmy na wszystkich. Kilka osób siedziało ze mną w autobusie. Kierowca na chwilę wyszedł. Autobus zaczął jechać do przodu. Naciskałam na pedał hamulca, ale nie reagował, jechał dalej. Wszyscy wysiedli, ja też. Autobus powoli jeździł po uliczkach miasta, nikogo nie było w środku. Autobus sam skręcał.

Wiecie co to może znaczyć??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

mojej mamie śniło sie, ze szłam do racy i wrociła sie do domu i przez to spozniłam sie na autobus i byłam taka wściekła, ze tak sie stało

nie wiem jak to rozumiec byc moze nie ma znaczenia ten sen

bo ja czesto sie zawracam do domu :wink::wink:

ale jak jej sie ostatnio cos sniło ze tat wsiadł do pociagu i odjechał i zostawił nas na peronie to tydzien poznij umarł wiec wole sie spytac :neutral:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dzisiaj śniło mi się, że wychodzę z domu na autobus. Za chwilę jednak usłyszałam, że autobus już jedzie za mną. Zaczęłam bardzo szybko biec, tak szybko że gdy juz dobiegłam do przystanku nie mogłam sie zatrzymać. Ale zdążyłam na autobus a potem się obudziłam. Co to może znaczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio w snach często pojawia się u mnie motyw autobusu, pierwszego dnia jechałem w autobusie z osobą, która strasznie mi się podoba, następnego jechałem do szkoły z pewnym hm... jak to ująć... Nie chce się rozpisywać ale powiedzmy, że coś tak ważnego jak matura. Stwierdziłem że jest mi niepotrzebna, więc wyrzuciłem ją przez okno. W tym momencie most po którym jechałem, został podmyty przez wielką falę i zaczął się rozpadać... Co to może znaczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

czy mógłby ktoś zinterpretować mój sen? śnił mi się autobus jadący ulicą, którą akurat szłam i wszystko byłoby ok gdyby nie fakt, że po pierwsze tymi ulicami (a są to okolice gdzie mieszkam - byc może to istotne) nie jeżdżą autobusy, a po drugie jechał tak, jakby prowadził go ktoś pod wpływem alkoholu. słowem obraz żywcem wzięty z jakichś filmów akcji, gdzie trwa pościg :usmiech: dodam, że nie oglądałam przed snem żadnego filmu. Dodatkowo w tym śnie szłam z koleżanką, z którą dawno już straciłam kontakt, a ten autobus wyglądał jakby "celował" w nas, ukrywałyśmy się po jakichś krzakach próbując dojść do domu, a on stale skądś wyjeżdżał na nas. sen skończył się tym, że w końcu autobus uderzył w jakiś samochód... potem się obudziłam... proszę o interpretację, bo raczej nieczęsto śnią mi się sny, w których muszę przed czymś uciekać albo boję się czegoś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Pamiętam dwa sny o podobnym motywie. Były oddalone w czasie.

 

Pierwszy przyśnił mi się dawno, nie pamiętam kiedy. Może pół roku, rok temu. Trudno powiedzieć.

Śniło mi się wtedy, że wsiadłam do autobusu (był to jeden ze starszych, długich miejskich autobusów z gumą pośrodku) było trochę ludzi, był wieczór. Stałam po środku, więc krzyknęłam do kierowcy adres mojego domu (tak jakby to było w taksówce, a on miał mnie zawieść pod samą klatkę). A on powiedział coś w sensie - zaraz bo inni ludzie byli pierwsi i muszę poczekać. Czułam się zignorowana i zaniedbana, było mi przykro. Czułam się samotna.

 

Drugi sen przyśnił się niedawno - miesiąc, dwa temu.

Jechałam autobusem (to był taki autobus typu "gimbus" - drzwi z przodu, mały, żółty) z koleżanką. Wsiadłyśmy na końcu miasta i bardzo długo jechałyśmy. W końcu autobus zatrzymał się pod jej blokiem. Nie wiem czemu, ale trzeba było wysiąść.

Padał deszcz, a ja miałam do domu daleko. Szłam przez mały osiedlowy ryneczek. Zatrzymałam się koło stoiska, były tam jabłka. Była tam moja wychowawczyni z liceum. Zaczęła ze mną rozmawiać.

I sen się skończył. Nie był miły, cały czas towarzyszyło mi złe odczucie. Irytowało mnie to, że nie mogę wrócić do domu, wydawało mi się to coraz bardziej nieosiągalne.

 

Jakie znaczenie ma ten autobus w śnie? I co w ogóle znaczą moje sny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w związku. Jednak jest on krótki - dwumiesięczny. Jest nam dobrze, jednak trochę nudno. Ale tylko z mojej strony, bo on tego tak nie odczuwa.

 

Wracając do snu - przypomniało mi się coś, nie wiem czy to istotne, ale kiedy szłam przez ten ryneczek miałam ze sobą mały składany parasol w pomarańczową kratkę. Było słońce, ale było chłodno. Tak jesiennie.

Edytowane przez CherryLady
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie, skoro pierwszy sen śniłaś dawno temu, nie odnoszą się one raczej do Twojego związku. Więc tak:

Autobus to Twój sposób pokonywania drogi życiowej - nieco zbyt konformistyczny (zwłaszcza, że oczekujesz iż dojedziesz autobusem pod sam dom). Masz jednak konkurencję, w postaci innych pasażerów, czekasz na swoją kolej i to Cię spowalnia. Powinnaś nieco usamodzielnić się w podejmowaniu kroków, sama decydować, np. o zmianie kierunku.

 

Drugi sen ma dość podobny oddźwięk - tutaj musiałaś wysiąść z autobusu, czyli podjąć własne kroki, z czego nie byłaś zbyt zadowolona.

Dobrze, że wspomniałaś o tym parasolu - chociaż otoczenie wydaje się nie być przyjazne, on informuje Cię, że niepotrzebnie odczuwasz lęk. Nauczycielka jest symbolem osoby doświadczonej, której rada pozwoli Ci podjąć właściwą decyzję.

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Poniższy sen miała moja koleżanka ale z uwagi na to, że w nim byłem prosiłbym o jego interpretacje :)

 

W skrócie chodziło o to, że jechaliśmy razem w bardzo niskim autobusie na wycieczkę. Razem z nami jechali sami starsi ludzie, którzy dziwili się czemu tacy młodzi ludzie jadą ze starymi. Tłumaczyliśmy, że w wakacje pracowaliśmy i nie było czasu i teraz dopiero możemy sobie na to pozwolić.

 

Chciałbym się dowiedzieć czy ten sen oznacza jakąś zmianę związaną ze mną czy chodzi o coś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niedawno śniło mi się, że jechałam autobusem i dość dziwnie się czułam, bo jedyna byłam ubrana na kolorowo i ogólnie emanowałam światłem a inni ludzie byli strasznie mizerni, schorowani, dość przerażający i szarzy. bałam się tych ludzi. jeden facet wyglądający jak zombie patrzył się wnikliwie na mnie, przeszywał mnie wręcz wzrokiem, okropnie bałam się niego. sen się urwał.

 

co może znaczyć mój sen? chciałam zaznaczyć że w moim codziennym życiu jest odwrotnie- to ja się czuję szara i zmęczona. więc ten sen był tak jakby moją odwrotnością...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

Hejka! Czy mogla bym prosic kogos o interpretacje snu?

 

Snilo mi sie ze jechalam autobusem z mama i siostra, inni ludzie tez w nim byli:) no a jak przyszlo nam do wysiadania mama wysiadla srodkowymi drzwiami siostra drzwiami przy kierowcy ja tez tam chcialam ale on /zamknal mi drzwi i wypuscic nie chcial;/, nie wiem czemu, musilam jechac z nim i reszta pasazerow z ktora pozniej rozmwaialam na ten temat dalej! A jak powiedzialam ze gdzies tam zadzwonie do ich biura czy na policje i powiem o calym zajsciu to mnie uderzyl w zebra;/!

 

Co ten sen moze oznaczac?

Edytowane przez mania87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mania87,Twój sen mówi, że za bardzo zdajesz się na pomoc innych. Może to wynikać z braku pewności siebie lub zbytniego konformizmu. Powinnaś uwierzyć w siebie i sama zabrać się do działania.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc ja mam 2 sny do zinterpretowania : ))

 

1. Nie widziałam mojego chłopaka od mniej więcej 2 tygodni (związek na odległość, duża ilość zajęć, ogólny brak czasu...), bardzo tęsknię. Dziś przyśniło mi się, że wsiadamy razem do autobusu, z nami jeszcze kilku naszych znajomych. Kupiłam bilet jako pierwsza, zajęłam przedostatnie miejsce, za mną siedział tylko mój dobry kolega i jakaś mała dziewczynka. Zajęłam miejsce dla mojego chłopaka, lecz on nawet na mnie nie spojrzał, tylko usiadł gdzieś na początku, zupełnie mnie zignorował.

 

2. Stałam na przystanku autobusowym, był środek zimy, ja byłam bez kurtki lecz nie było mi zimno. Trzymałam ogromną miskę z kisielem ; ) obok stał mój brat, dookoła były porozrzucane moje podręczniki i zeszyty. Mój brat powiedział, żebym się pakowała bo jedziemy do szkoły, odpowiedziałam mu, że nie, zaczęliśmy się kłócić. Nagle ja zaczęłam chichotać i pić kisiel z tej miski; oblałam się nim całkowicie. Wtedy podjechał autobus, ale nie pamiętam, czy do niego wsiadłam, bo się obudziłam (w każdym bądź razie nie miałam takiego zamiaru : ))

 

Aha, sen drugi śnił mi się mniej więcej 2 tygodnie temu, sen pierwszy dziś w nocy, zaraz po tym ja rozmawiałam z moim chłopakiem - pytałam go, czy jedzie z naszą paczką na koncert dziś wieczorem; odpowiedział, że nie może; powiedział też, że niestety nie ma szans żebyśmy zobaczyli się w ciągu tego weekendu, bo jest zawalony robotą. Nie wiem, czy to prawda, czy dąży do rozpadu związku... Sama nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj lacrymose,

pierwszy Twój sen jest odzwierciedleniem Twoich obaw, niepewności. Zaczynasz powątpiewać, czy aby na pewno Ty i Twój chłopak podążacie w tę samą stronę. Fakt iż usiadł z dala od Ciebie symbolizuje odległość dzielącą was w rzeczywistości, a jego ignorancja odzwierciedla to, jak Ty obecnie odbierasz jego zachowanie.

 

Drugi sen natomiast ma na celu sprowokować Cię do przyjrzenia się bliżej nie jego, a swojemu zachowaniu. Ze snu wynika, że kiedy coś dzieje się nie po Twojej myśli wymagasz od innych podjęcia inicjatywy. Sama mało robisz w celu naprawienia tego, co się psuje. Dodatkowo Twoje zachowania bywają prowokacyjne, chyba jesteś osobą dość upartą i zdarza Ci się zachować nietaktownie. We śnie nie chcesz słuchać brata "-bo nie", dla zasady, żeby zamanifestować swoją postawę. Czy przypadkiem w życiu nie zdarza Ci się postępować podobnie? np. nie wyciągniesz pierwsza ręki na zgodę, jeśli to nie Ty zawiniłaś?

 

Pozdrawiam.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

śniło mi się że jadę autobusem tak jakby do szkoły mam torebkę i jakąś torbę z zakupami i po jakimś czasie autobus się zatrzymuje ja wysiadam razem z dwoma chłopakami ale nie wzięłam moich toreb i okazuje się że wysiadłam kilka przystanków za wcześnie

więc biegnę oczywiście za autobusem pytam się ludzi gdzie następny przystanek bo nie znam miasta autobus gdzieś zniknął a ja biegnę dalej mijam jakieś pola później znajduję się w jakiejś szkole staję na korytarzu i widze cmentarz i ludzi którzy tam idą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

A ja dzisiaj miałem dziwny sen.

Autobus stał na skrzyżowaniu na czerwonym świetle, chyba kierowca nakazał mi wysiąść twierdząc że coś muszę załatwić bądź kupić (nie wiem), po załatwieniu sprawy, kiedy dobiegłem do mojego autobusu, kierowca już nie chciał mnie wpuścić i pojechał na przystanek, ja zacząłem bieć bardzo szybko, kiedy dobiegłem (powinienem zdążyć, bo dotarliśmy na przystanek prawie w tym samym czasie) chciałem otworzyć drzwi, ale jakieś osoby nie chciały mnie do niego wpuścić i autobus odlechał beze mnie. Wszystko działo się tak, jakby ktoś specjalnie mi utrudniał i chciał abym nie wsiadł.

Pozdrawiam,

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tak, mam takie wrażenie, ogólnie jestem łatwowierny i zewnątrzsterowny. często podejmuję decyzje nie takie, jakie ja chcę, a takie, jakich oczekują inni. A tak realnie, to właśnieprzez kogoś trzeciego moje życie rodzinne się rozsypało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Miałam dzisiaj taki sen....byłam chyba na jakies wycieczce szkolnej prawdopodobnie w chinach o_O Staliśmy na przestanku a z nami masa chińczyków, jaka że nie miała co robić, zaczełam się bawić telefonem i w pewnym momencie zorientowałam się że podjechałay dwa autobusy i moja grupa odeszła ..Szyko wrzuciłam telefon do torby i pobiegłam do pierwszego autobusu, wsiadłam i wtedy gdy się rozjerzała zrozumiałam swoją pomyłkę. wybrałam zły autobus. Wyciągneła telefon i zadzwoniłam do przyjaciólki z grupy mówiąc "Jedżcie za tym autobusem przed Wami, nie zgubcie mnie, proszę..." no i się obudziłam.

Dziwny trochę ten sen, bo jak go przemyslałam to chociażby powinnam poprosić o zatrzymanie autobusu a nie śledzenie ^^

Jak myślicie co on moze oznaczać?

Pozdrawiam :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer

musera

Twój sen najprawdopodobniej odzwierciedla Twoje stosunki z przyjaciólmi i znajomymi... Twoje oddalenie od dotychcasowej grupy znajomych na rzecz drugich.. oraz Twoja pomyłkę w ocenie niektórych ludzi.. Dalsza część snu sugeruje że cenisz sobie sprawdzone przyjaźnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się śniło że szłam z koleżanką i nagle zobaczyłam mojego chłopaka całującego się z inną dziewczyną ,więc zaczełam płakać a kumpela pociągneła mnie w strone nadjeżdżającego autobusu.....co to może oznaczać??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylke że on dopiero jak mnie zobaczył to specjalnie zaczął sie z nią całować....a ta dziewczyna co była w śnie to jej za dobrze nie widziałam i wątpie że takowa wogóle istnieje xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

kilka dni temu śniło mi się, że byłam na przystanku, na przeciwko cmentarza, była burza, padał deszcz. odwróciłam się i zobaczyłam autobus wyprzedzający jakąś cięzarówkę na zakręcie, wyprzedzając wpadł w poślizg i wywrócił się, sunąc prosto na mnie. schowałam się w rowie, bałam się, żeby autobus mnie nie staranował. potem na mniejscu wpadku zjawili się jacyś kludzie i pamiętam tylko, że mówili, że nikt nie przeżył i komentowali, że temu urwało rękę, temu głowę a tamten ma flaki na wierzchu... :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer

maniekk

Całość kontekstu snu informuje o zblizającym sie zdażeniu, które będzie mialo przykre konsekwencje... tak jak i ten - wszystkie pozostałe Twoje sny informują o dość nieprzyjemnych okolicznościach w Twoim życiu jakie mają miejsce lub mogą się wydazyć.. jednak wiele zalezy od Twojej zapobiegliwości i tego jak sobie poradzisz w krytycznym momencie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Śniłam 2 razy w zyciu,że jadę autobusem.Zawsze po tych snach w moim zyciu następowały bardzo duze zmiany.Mozna powiedziec,wszystko stawało na głowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

dzisiaj mialam taki sen...stalam na jakims przystanku z moja kuzynka i jakas starsza pania i czekamy na autobus. Chce im pokazac jakies miasto. Niedaleko zauwazylam mojego kolege, ktory w rzeczywistosci mieszka w innym kraju, na ktorym mi w jakis sposob zalezy. Wydawalo mi sie, ze mnie widzi, ale nie podszedl do mnie. Kiedy zauwazylam autobus zapytalam go czy mozemy nim jechac. Odpowiedzial, ze tak i wsiedlismy wszyscy razem. W autobusie usiadl przede mna. Jak spojrzalam przez okno to wydawalo mi sie, ze jest bardzo duzo samochodow przed nami i jedziemy bardzo powoli. Po chwili okazalo sie, ze droga jest prawie pusta i jedziemy bardzo szybko...prosze o interpretacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agnisek

Wsiadanie do jakiegokolwiek środka komunikacji może symbolizować rozpoczęcie noego etapu w życiu, jakby coś nowego sie rozpoczynało (nowa podróż). Szybkość z jaką jedzie autobus - może odzwierciedlać tempo rozwoju pewnych spraw.

Co do chłopaka - wydaje się że początkowo Cie ignoruje... jednak wspólną jazdę odczytałabym jako kontynuowanie tej znajomości.... no ale są to tylko moje domysły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Proszę o interpretację. Jechałam z koleżanką, z którą pracuję, autobusem. Nie wiadomo skąd, ale chciałyśmy dojechać do naszego miasta. Oprócz nas był tyko kierowca. Próbowałyśmy dowiedzieć się czy autobus jedzie przez nasze miasto, ale on też jakoś nie bardzo potrafił nam odpowiedzieć. Coś jeszcze mi się potem śniło, ale nie pamiętam. Kojarzę tylko, że później koleżanka powiedziała, ze dojedziemy tam gdzie mieszkamy. Czy ktoś potrafi to wyjaśnić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...