Skocz do zawartości

Makijaż, twarz, oczy, zmarszczki, koleżanka.


aniusia206

Rekomendowane odpowiedzi

Śniło mi się, że się malowałam. Nakładałam na twarz fluid, gdy nałożyłam ten fluid byłam bardzo blada na twarzy. Bledsza niż w rzeczywistości. Mimo tego zdziwiłam się, że jestem taka ładna. Na głowie miałam ładną fryzurę z kręconych włosów. Potem widziałam twarz koleżanki, która studiuje w tej samej grupie, co ja. Miała brązowe, wyraźne oczy i zmarszczki w kącikach oczu. Rozpuszczone włosy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aniusia206, nie wysyłaj mi próśb o interpretację w prywatnych wiadomościach. Czekaj cierpliwie na swoją kolej.

 

Moim zdaniem sen ukazuje sposób, w jaki prezentujesz swoją osobę w otoczeniu. Malowanie się, robienie makijażu jest jak nakładanie maski, stwarzanie pozorów. Grasz przed innymi, być może nawet próbujesz manipulować, i wygląda na to, że Ci się to podoba.

Jeśli chodzi o koleżankę, to miło byłoby gdybyś opisała co o niej myślisz, jakie relacje Cię z nią łączą.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanka jest tylko studentką w grupie, w której też ja studiuję. Nie koleżankujemy się jakoś bardziej. Czasem zamienimy jakieś słowo, przywitamy się. Podoba mi się w niej, że jest zawsze wesoła, uśmiechnięta, pogodna, szczera. Zawsze zadowolona. Podoba mi się też, że jest wierząca. Zawsze ma coś do powiedzenia. Ostatnio zwróciłam uwagę na jej relacje z innymi, podoba mi się, że jest taka otwarta, pogodna, ja tak nie umiem. A gdyby nawet, nie mogłabym tak, bo otwartość mi szkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też przypuszczałam. Widać w Twoim śnie podziw dla tej koleżanki - wyraźne brązowe oczy symbolizują mądrość, wierność, zmarszczki natomiast mądrość, doświadczenie życiowe.

Sen mówi dokładnie o tym, o czym piszesz. Ty nie jesteś otwarta, wolisz coś ukryć, pokazać się inną, może lepszą niż jesteś. Jednak w głębi jesteś pełna podziwu dla postawy, jaką w kontaktach z innymi ludźmi reprezentuje Twoja koleżanka.

Piszesz, że otwartość Ci szkodzi, ale widać nie jesteś z tym do końca pogodzona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś byłam otwarta i robiłam błąd. Mówiłam szczerze, co zamierzam, co myślę itd. Zmieniłam ten sposób postępowania. Inni to wykorzystywali, a tak, nikt nie wie, co zamierzam, co robię, zrobię itd. I czy otwarta jestem czy zamknięta to jednak różnica. Gdy stałam się zamknięta, przynajmniej nikt mi nie szkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...