Aniol12345 Napisano 16 Maja 2009 Udostępnij Napisano 16 Maja 2009 Prosilabym o interpretacje mojego snu. Rzadko przejmuje sie snami,ale Ten nie dosc ze byl wyjatkowy to snil mi sie w miejscu w ,ktorym bylam po raz pierwszy...A takie sny podobno sie sprawdzaja.. A wiec ze snu pamietam tylko tylko,ze bylam na cmentarzu (cmentarz nalezy do mojej parafi naprawde) wszystkie osoby,ktore byly w tym snie sa mi dobrze znane...Natomiast ja tam bylam jakby z boku,tak jakbym przygladala sie temu,ale jako duch bo Oni mnie nie widzieli.. Na cmentarzu bylo kilka osob.Ale pamietam jedynie moich rodzicow i ksiedza,ktory byl kanonikiem w mojej parafi (zmarl kilka miesiecy temu). Ksiadz cos mowil do rodzicow,ale nie pamietam slow.. Mama chyba plakala,ale nie jestem pewna.. Natomiast pewna jestem ze szukali oni na tym cmentarzu miejsca dla mnie. Ksiadz pokazywal im gdzie moga mnie pochowac... Czy ktos wie co to moze znaczyc ? Z gory dziekuje.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mondra Napisano 16 Maja 2009 Udostępnij Napisano 16 Maja 2009 czy nie przechodzisz ostatnio jakichś zmian? albo może kończy się jakiś etap twojego życia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aniol12345 Napisano 17 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Hmm... No nie..Wszytko jest tak jak bylo wczesniej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi