koliber* Napisano 22 Maja 2009 Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 (edytowane) Witam, śniło mi się, że wyszło ze mnie kilka dłuższych niż w rzeczywistości, pasożytów - owsiki. Przyglądałam się im. Były długie, powolne, czasem lekko się wiły, bądź nie. Na początku czułam lekkie obrzydzenie. Oprócz tego, niezależnie śniło mi się przyszła do mnie dawna koleżanka. Tryskała energią, ale zach.się nieco dziecinnie. Skakała tak jak małe dziewczynki próbują naśladować baletnicę i śmiała się, coś do mnie mówiła. Prosiła bym zrobiła jej zdjęcia z aparatu telefonicznego, ale ciężko było ją uchwycić. Po chwili z trójskoku wrzuciła piłkę koszykową do kosza. Byłyśmy w olbrzymim eleganckim domu ze schodami. I znikła, jak za sprawą czarodziejskien różdżki. Panowała w nim cisza i półmrok. Zdawało się, że ja w tym domu mieszkam, ale głowy uciąć nie dam, bo ze zdziwieniem oglądałam"nowy dom". Co to może oznaczać. A Edytowane 22 Maja 2009 przez koliber* k Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 22 Maja 2009 Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 śniło mi się, że wyszło ze mnie kilka dłuższych niż w rzeczywistości, pasożytów - owsiki. Przyglądałam się im. Były długie, powolne, czasem lekko się wiły, bądź nie. Na początku czułam lekkie obrzydzenie. Sądzę, iż chodzi tutaj o jakieś Twoje zachowania. Pasożyty utożsamiałabym tutaj z pewnymi cechami charakteru, które są raczej niewygodne, czy wstydliwe, a dosłownie "wyjdą z Ciebie" w jakiejś sytuacji. Jednym słowem, zachowasz się w sposób zupełnie nie pasujący do siebie przez co możesz czuć się zdegustowana własnym postępowaniem. Być może okażesz się w stosunku do kogoś swojego rodzaju "pasożytem"? Na razie tyle ode mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi