szkoła w zamku, pocałunek

Na poczatek napisze, ze baardzo żadko mi sie cokolwiek śni. Prosze was o interpretacje ;P

Bylam ze znajomymi w szkole, która chyba mieściła się w zamku. Zadzwonilam do brata mojej przyjaciółki - Marcina, żeby przyniósł mi moje klucze. Marcin przyszedl i powiedział, że nie da mi kluczy. Zaskoczona spytalam sie dlaczego. Powiedział, że mi nie odda, bo nie chce żebym odchodziła.. Popłakał sie ja go przytuliłam i to chwile potem powiedział że mnie kocha i znowu go przytulilam, a potem sie calowalismy, a moje 2 przyjaciólki patrzyly na nas z drugiego konca korytarza.

Dodam, że mi sie on nie podoba.. Bardzo go lubie ;P chociaż bardzo go nie znam, ale wiem, że on mnie też lubi.

Ten sen był bardzo realistyczny i bylam świadoma wszystkiego co robie w nim.

Bardzo mi zależy na interpretacji tego snu... ;P Pozdrawiam

W śnie pozwalasz sobie na to na co normalnie nie możesz sobie pozwolić zastanów się czy przypadkiem nie czujesz czegoś do tego koleżki co nie kończy się jedynie na "lubie"