Olenka_86 Napisano 23 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2005 dzisiajeszej nocy śnił mi sięniesamowicie realistyczny sen, mianowicie żegnałam się z moim chłopakiem, on wsiadł do taksówki i odjechał, ale miał wypadek, a zanim dojechała karetka on umarł, a ja nie mogłam mu w żaden sposób pomóc - nawet nie mogłam się do niego zbliżyć... potem siedziałam w wannie i podcinałam sobie żyły tłumacząc sama sobie że nie ma innego wyjścia... co oznacza tak przerażający sen... proszę o pomoc, bo dziś obudziłam się zlana potem i ze łzami w oczach :cry: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olenka_86 Napisano 23 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2005 dzisiajeszej nocy śnił mi sięniesamowicie realistyczny sen, mianowicie żegnałam się z moim chłopakiem, on wsiadł do taksówki i odjechał, ale miał wypadek, a zanim dojechała karetka on umarł, a ja nie mogłam mu w żaden sposób pomóc - nawet nie mogłam się do niego zbliżyć... potem siedziałam w wannie i podcinałam sobie żyły tłumacząc sama sobie że nie ma innego wyjścia... co oznacza tak przerażający sen... proszę o pomoc, bo dziś obudziłam się zlana potem i ze łzami w oczach :cry: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 23 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2005 z tego co wiem sny o śmierci wróżą długie życie pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 23 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2005 z tego co wiem sny o śmierci wróżą długie życie pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koya123 Napisano 14 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Witam!! Miałam dzisiaj sen, który trochę mnie przeraża. Sniło mi się, że mój brak kierował autobusem i wpewnej chwili zaczął cofać do tyłu. Za autoby=usem była moja ciocia z moim dzieckiem(jechali na rowerze). Brat ich nie zauważył i zostali zmiarzdżeni ze ścianą. Dziękuję za ewentualne wyjaśnienia mojego snu. kaśka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koya123 Napisano 14 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Witam!! Miałam dzisiaj sen, który trochę mnie przeraża. Sniło mi się, że mój brak kierował autobusem i wpewnej chwili zaczął cofać do tyłu. Za autoby=usem była moja ciocia z moim dzieckiem(jechali na rowerze). Brat ich nie zauważył i zostali zmiarzdżeni ze ścianą. Dziękuję za ewentualne wyjaśnienia mojego snu. kaśka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 20 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2005 Wydaje mi sie, ze poprostu troszczysz sie o te dwie osoby. Natomiast jesli nie czujesz szczegolnej troski o swoja Ciocie to byc moze w jakis sposob kojarzy Ci sie z opieka nad Twoim dzieckiem. Nie martw sie, jstem pewna, ze to nie zapowiada niczego zlego. Pozdrofka :*** >>Mateczka Natura Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 20 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2005 Wydaje mi sie, ze poprostu troszczysz sie o te dwie osoby. Natomiast jesli nie czujesz szczegolnej troski o swoja Ciocie to byc moze w jakis sposob kojarzy Ci sie z opieka nad Twoim dzieckiem. Nie martw sie, jstem pewna, ze to nie zapowiada niczego zlego. Pozdrofka :*** >>Mateczka Natura Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nowy Napisano 25 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 ostatnio przyśniła mi się kostucha, postać szkieletu w czarnej szacie z kosą.. odziwo postać ta wydała mi się strasznie znajoma, jakby od dawna towarzyszyła mi.. wydawało mi się że siedzi na krześle przy łóżku.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nowy Napisano 25 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 ostatnio przyśniła mi się kostucha, postać szkieletu w czarnej szacie z kosą.. odziwo postać ta wydała mi się strasznie znajoma, jakby od dawna towarzyszyła mi.. wydawało mi się że siedzi na krześle przy łóżku.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość anulka Napisano 26 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 [glow=yellow:ff0575b0c7][/glow:ff0575b0c7][glow=brown:ff0575b0c7][/glow:ff0575b0c7] Te trupy ciągną się za mną już od jakiegoś czsu. Są wyjątkowo obrzydliwe. Dziś w nocy śniło mi się, że dostałam gdzieś nową pracę. No i tam jeden facet spadł gdzieś ze schodów bo barierka była uszkodzona, no i się zabił. Nie pamiętam dokładnie czy tak to było, bo jak to w snach dużo rzeczy było tam niejasnych i bez sensu.. Ale z grubsza o to chodziło. No i później to jego ciało leżało rozwalone gdzieś na trawniku. Osobno ręka, osobno nogi, wszystko cuchnące przepotwornie. Pamiętam jak wyglądały te kończyny. Sen zaczynał się od momentu, w którym ja wkraczam na ten trawnik, żeby go znaleźć. No i idę, zasłaniam nos rękawem, żeby nie czuć jak to śmierdzi. Widzę te nogi osobno, nie chcę widzieć więcej i wychodzę. Jedna dziewczyna nawet bierze tą jego nogę do ręki przez przypadaek i za chwilę wyrzuca, po tym jak rozpoznaje, co trzyma.. i takie tam.. A później śniło mi się, że inny koleś rodził cielaki.. To już przesada, nie..? Czy ja jestem nienormalna jakaś.. No i też, umarł.. Bo jak wiadomo człowiek nie jest przystosowany do rodzenia cieląt, tymbardziej facet.. No ale ktoś je musiał urodzić bo inaczej by zdechły. Padło na niego.. Męczył się strasznie, w końcu nie wytrzymał i padł.. Innny truposz śnił mi się całkiem niedawno, kilka dni temu. Byłam w toalecie miejskiej. Takiej dużej, pełno kabin, szare, brudne, obskórne takie. Wiadomo, te kabiny przedzielone są takimi przegródkami, które nie sięgają do samego sufitu. Tak, że można, wychylając się, zobaczyć, co się dzieje w sąsiedniej kabinie. Wchodzę do jednej, w celu wzięcia kąpieli (zwykły senny nonsens..) czuję się brudna i czuję nieodpartą potrzebę kąpieli. No i wchodzę do tej kabiny i widzę, że ta przegródka dzieląca dwie kabiny jest tak niska, że z miejsca widzę, co jest w kabinie obok.. A jest.. trupek. Widzę gościa, który siedzi tak w poprzek muszli klozetowej, jest nagi. Ma otwarte oczy i usta, ale widzę, że nie żyje. Patrzy prosto na mnie. Siedzi nieruchomo, jakby skostniał. Ma rozwarte nogi i ręce. A jego skóra jest jakby poparzona.. Taka czerwona i nierówna. Co najlepsze.. nie opuszczam tej mojej kabiny bo uznaję, że MUSZĘ się wykąpać (koniecznie), a do innych z jakiegoś powodu nie mogę wejść. Włączam prysznic i się myję. Woda leci też na niego. Staram się nie patrzeć w tamtą stronę.. Później wychodzę, czuję ulgę, że już jestem czysta.. Spokojnie wychodzę.. Nie wiem, czy już ze mną coś nie tak, czy o co chodzi.. Dużo mam takich snów. dziwne jest to, że to nie są żadne koszmary.. Nie budzę się zlana potem, ani nawet w tych snach, nie boję się tych trupów. Są nieprzyjemne ale to wszystko.. Tak jak wiele innych nieprzyjemnych rzeczy w życiu (pójście do szkoły, czy coś..). Przecież, gdybym na żywo znalazła się w takiej sytuacji jak tam, to bym od razu uciekła i miała uraz psychiczny do końca życia.. Proszę o pomoc w wytłumaczeniu i interpretacji tych snów. Dlaczego ostatnio śnią mi się takie rzeczy? Nagromadzenie okropieństw różnych najgorszych. To normalne? Proszę o kontakt. Mój e-mail: [email protected] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość anulka Napisano 26 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 [glow=yellow:ff0575b0c7][/glow:ff0575b0c7][glow=brown:ff0575b0c7][/glow:ff0575b0c7] Te trupy ciągną się za mną już od jakiegoś czsu. Są wyjątkowo obrzydliwe. Dziś w nocy śniło mi się, że dostałam gdzieś nową pracę. No i tam jeden facet spadł gdzieś ze schodów bo barierka była uszkodzona, no i się zabił. Nie pamiętam dokładnie czy tak to było, bo jak to w snach dużo rzeczy było tam niejasnych i bez sensu.. Ale z grubsza o to chodziło. No i później to jego ciało leżało rozwalone gdzieś na trawniku. Osobno ręka, osobno nogi, wszystko cuchnące przepotwornie. Pamiętam jak wyglądały te kończyny. Sen zaczynał się od momentu, w którym ja wkraczam na ten trawnik, żeby go znaleźć. No i idę, zasłaniam nos rękawem, żeby nie czuć jak to śmierdzi. Widzę te nogi osobno, nie chcę widzieć więcej i wychodzę. Jedna dziewczyna nawet bierze tą jego nogę do ręki przez przypadaek i za chwilę wyrzuca, po tym jak rozpoznaje, co trzyma.. i takie tam.. A później śniło mi się, że inny koleś rodził cielaki.. To już przesada, nie..? Czy ja jestem nienormalna jakaś.. No i też, umarł.. Bo jak wiadomo człowiek nie jest przystosowany do rodzenia cieląt, tymbardziej facet.. No ale ktoś je musiał urodzić bo inaczej by zdechły. Padło na niego.. Męczył się strasznie, w końcu nie wytrzymał i padł.. Innny truposz śnił mi się całkiem niedawno, kilka dni temu. Byłam w toalecie miejskiej. Takiej dużej, pełno kabin, szare, brudne, obskórne takie. Wiadomo, te kabiny przedzielone są takimi przegródkami, które nie sięgają do samego sufitu. Tak, że można, wychylając się, zobaczyć, co się dzieje w sąsiedniej kabinie. Wchodzę do jednej, w celu wzięcia kąpieli (zwykły senny nonsens..) czuję się brudna i czuję nieodpartą potrzebę kąpieli. No i wchodzę do tej kabiny i widzę, że ta przegródka dzieląca dwie kabiny jest tak niska, że z miejsca widzę, co jest w kabinie obok.. A jest.. trupek. Widzę gościa, który siedzi tak w poprzek muszli klozetowej, jest nagi. Ma otwarte oczy i usta, ale widzę, że nie żyje. Patrzy prosto na mnie. Siedzi nieruchomo, jakby skostniał. Ma rozwarte nogi i ręce. A jego skóra jest jakby poparzona.. Taka czerwona i nierówna. Co najlepsze.. nie opuszczam tej mojej kabiny bo uznaję, że MUSZĘ się wykąpać (koniecznie), a do innych z jakiegoś powodu nie mogę wejść. Włączam prysznic i się myję. Woda leci też na niego. Staram się nie patrzeć w tamtą stronę.. Później wychodzę, czuję ulgę, że już jestem czysta.. Spokojnie wychodzę.. Nie wiem, czy już ze mną coś nie tak, czy o co chodzi.. Dużo mam takich snów. dziwne jest to, że to nie są żadne koszmary.. Nie budzę się zlana potem, ani nawet w tych snach, nie boję się tych trupów. Są nieprzyjemne ale to wszystko.. Tak jak wiele innych nieprzyjemnych rzeczy w życiu (pójście do szkoły, czy coś..). Przecież, gdybym na żywo znalazła się w takiej sytuacji jak tam, to bym od razu uciekła i miała uraz psychiczny do końca życia.. Proszę o pomoc w wytłumaczeniu i interpretacji tych snów. Dlaczego ostatnio śnią mi się takie rzeczy? Nagromadzenie okropieństw różnych najgorszych. To normalne? Proszę o kontakt. Mój e-mail: [email protected] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość [email protected] Napisano 27 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 Witam . ¦niło mi się, że mój dziadek nieżyjący podrzyna gardło dla małego chłopaka. w rzeczywistości jestem w pierwszych miesiącach ciąży. Czy mogę wiązać interpretację snu z moin stanem. kasia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość [email protected] Napisano 27 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 Witam . ¦niło mi się, że mój dziadek nieżyjący podrzyna gardło dla małego chłopaka. w rzeczywistości jestem w pierwszych miesiącach ciąży. Czy mogę wiązać interpretację snu z moin stanem. kasia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Magda Napisano 31 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2005 Sniło mi sie dzis, ze wychodziłam za maz i w ostatniej chwili zrezygnowałam..nie wiem co to moze oznaczac ale bardzo sie meczyłam tym snem ...prosze o odp ?.... :| Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Magda Napisano 31 Lipca 2005 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2005 Sniło mi sie dzis, ze wychodziłam za maz i w ostatniej chwili zrezygnowałam..nie wiem co to moze oznaczac ale bardzo sie meczyłam tym snem ...prosze o odp ?.... :| Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość matilda Napisano 6 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2005 z tego co kiedys czytalam to moze oznaczac dlugie zycie ale nie jestem pewan :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość matilda Napisano 6 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2005 z tego co kiedys czytalam to moze oznaczac dlugie zycie ale nie jestem pewan :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość keiti27zg Napisano 19 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Miałam dziś dziwny sen, obudziłam sie koło 6 i sprawdzałam jego znaczenie. Obraz snu był bardzo rzeczywisty, ze az chciałąm sprawdzić czy mojej mamie rzeczywiscie nic nie jest. Bałam sie ze cos mogło jej sie stac. Sniło mi sie ze umarła ze w mojej obecnosci osuneła sie na ziemie i przestała oddychac....nastepnie było duzo ludzi pogrzeb i inne elementy z tym zwiazane. I takie sprawy doczesne mama ma np konto z upowaznieniem na siebie i zastanawiałąm sie w tym snie czy ja jaka rodzina mam jakies prawo do tego itp? takie rzeczy naturalne we snie? to wszytsko wygladało jakby to była hostoria i ciag dalszy po smierci kogos bliskiego z rodziny....W senniku sprawdzałąm słowa kluczowe smierc i pogrzeb. Pogrzeb:Korzystne związki. Dla zakochanych oznacza rychłe małżeństwo, śmierć:¦mierć * - widzieć - długie życie Mozna jakos wiecej watkow w to właczyc? co moze całosc oznaczac? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość keiti27zg Napisano 19 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Miałam dziś dziwny sen, obudziłam sie koło 6 i sprawdzałam jego znaczenie. Obraz snu był bardzo rzeczywisty, ze az chciałąm sprawdzić czy mojej mamie rzeczywiscie nic nie jest. Bałam sie ze cos mogło jej sie stac. Sniło mi sie ze umarła ze w mojej obecnosci osuneła sie na ziemie i przestała oddychac....nastepnie było duzo ludzi pogrzeb i inne elementy z tym zwiazane. I takie sprawy doczesne mama ma np konto z upowaznieniem na siebie i zastanawiałąm sie w tym snie czy ja jaka rodzina mam jakies prawo do tego itp? takie rzeczy naturalne we snie? to wszytsko wygladało jakby to była hostoria i ciag dalszy po smierci kogos bliskiego z rodziny....W senniku sprawdzałąm słowa kluczowe smierc i pogrzeb. Pogrzeb:Korzystne związki. Dla zakochanych oznacza rychłe małżeństwo, śmierć:¦mierć * - widzieć - długie życie Mozna jakos wiecej watkow w to właczyc? co moze całosc oznaczac? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 24 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2005 Wątków mozna włączać ile się chce . Wiesz to nie jest zbyt przyjemny sen (także jeśli chodzi o tłumaczenie :| ). Z tego co zrozumiałem, to zaczęłaś się martwić o śmierć mamy dopiero na jawie. Jeśli tak było, to boisz się (podświadomie, oczywiście), nie tego że twoja mama umrze, ale tego, ze nie dostaniesz spadku. Oczywiście to jest moje tłumaczenie, możliwe że ni prawdziwe. Mam nadzieje że cię nie zmartwiłem. To może też być coś innego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 24 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2005 Wątków mozna włączać ile się chce . Wiesz to nie jest zbyt przyjemny sen (także jeśli chodzi o tłumaczenie :| ). Z tego co zrozumiałem, to zaczęłaś się martwić o śmierć mamy dopiero na jawie. Jeśli tak było, to boisz się (podświadomie, oczywiście), nie tego że twoja mama umrze, ale tego, ze nie dostaniesz spadku. Oczywiście to jest moje tłumaczenie, możliwe że ni prawdziwe. Mam nadzieje że cię nie zmartwiłem. To może też być coś innego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 24 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2005 Skoro (wydawało ci się?) że go znałeś długi czas, to nie ma powodu do zmartwień akurat teraz . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 24 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2005 Skoro (wydawało ci się?) że go znałeś długi czas, to nie ma powodu do zmartwień akurat teraz . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chris Gallias Napisano 6 Września 2005 Udostępnij Napisano 6 Września 2005 Mam 2 pytania: co to oznacza gdy sni sie że leżymy matwi w wannie pelnej krwi, sen sie powtarza a po przebudzeniu mamy czerwony pot na sobie. następne - mam koszmary i widze caly czas zakapturzoną postac co mnie przeraza i z tego powodu mam bezsennosc, a jak usne raz na tydzien to mam te koszmary?? co to znaczy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chris Gallias Napisano 6 Września 2005 Udostępnij Napisano 6 Września 2005 Mam 2 pytania: co to oznacza gdy sni sie że leżymy matwi w wannie pelnej krwi, sen sie powtarza a po przebudzeniu mamy czerwony pot na sobie. następne - mam koszmary i widze caly czas zakapturzoną postac co mnie przeraza i z tego powodu mam bezsennosc, a jak usne raz na tydzien to mam te koszmary?? co to znaczy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 7 Września 2005 Udostępnij Napisano 7 Września 2005 Pyt. 1. Nie wiem, co to może znaczyć, myśle że Necro to wymyslił . Pyt. 2. Cóż, głównie dlatego (oprócz spoko towarzystwa ) chciałem żebyś tu zajrzał. Moje zdanie już znasz. Zobaczymy czy inni powiedzą coś pomocnego . Z tym, że wiesz, mógłbyś dokładniej opisac sen i odczucia z nim związane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 7 Września 2005 Udostępnij Napisano 7 Września 2005 Pyt. 1. Nie wiem, co to może znaczyć, myśle że Necro to wymyslił . Pyt. 2. Cóż, głównie dlatego (oprócz spoko towarzystwa ) chciałem żebyś tu zajrzał. Moje zdanie już znasz. Zobaczymy czy inni powiedzą coś pomocnego . Z tym, że wiesz, mógłbyś dokładniej opisac sen i odczucia z nim związane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chris Gallias Napisano 7 Września 2005 Udostępnij Napisano 7 Września 2005 podczas koszmaru czuje strach a zarazem zlosc, czuje taka poswiate tajemniczosci i mroku, jak zyskam podczas Horroru swiadomosc to staram sie zazwyczaj szybko obudzic bo jak nie to ten stwór mnie atakuje i choc wiem ze to sen to adrenalina i strach jest katastrofalny, pytaj konkretnie. PS- sceneria to lasy, cmętarze i okolice mojego domu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chris Gallias Napisano 7 Września 2005 Udostępnij Napisano 7 Września 2005 podczas koszmaru czuje strach a zarazem zlosc, czuje taka poswiate tajemniczosci i mroku, jak zyskam podczas Horroru swiadomosc to staram sie zazwyczaj szybko obudzic bo jak nie to ten stwór mnie atakuje i choc wiem ze to sen to adrenalina i strach jest katastrofalny, pytaj konkretnie. PS- sceneria to lasy, cmętarze i okolice mojego domu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 7 Września 2005 Udostępnij Napisano 7 Września 2005 No więc pytam się konkretnie, jak wyglądała postać dokładnie i jak dokładnie wyglądała sceneria. Aha i pogrzebalem w sennikach. Teraz bedziemy to na części rozkładać : 1. Kaptur: widzieć lub mieć na sobie: znajdziesz dobrą ochronę. 2. Las: może być oazą spokoju albo niebezpieczny; przy interpretacji należy uwzględniać czynniki natury seksualnej i erotycznej; widzieć: gubisz się w szczegółach, nie potrafisz ogarnąć całości; 3. Cmentarz: niepokój z powodu nowych problemów, zwłaszcza jeśli staniesz nagle przed koniecznością podjęcia decyzji; widzieć cmentarz wojskowy: zapowiedź politycznego wrzenia i niebezpieczeństwo wojny; 4. Dom: symbol ciała ludzkiego oraz jego wewnętrznego i zewnętrznego stanu; dach = głowa, mózg; drzwi = organy płciowe; okna = mogą również oznaczać organy płciowe; piwnica = nogi lub dolne organy; balkon = piersi; Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 7 Września 2005 Udostępnij Napisano 7 Września 2005 No więc pytam się konkretnie, jak wyglądała postać dokładnie i jak dokładnie wyglądała sceneria. Aha i pogrzebalem w sennikach. Teraz bedziemy to na części rozkładać : 1. Kaptur: widzieć lub mieć na sobie: znajdziesz dobrą ochronę. 2. Las: może być oazą spokoju albo niebezpieczny; przy interpretacji należy uwzględniać czynniki natury seksualnej i erotycznej; widzieć: gubisz się w szczegółach, nie potrafisz ogarnąć całości; 3. Cmentarz: niepokój z powodu nowych problemów, zwłaszcza jeśli staniesz nagle przed koniecznością podjęcia decyzji; widzieć cmentarz wojskowy: zapowiedź politycznego wrzenia i niebezpieczeństwo wojny; 4. Dom: symbol ciała ludzkiego oraz jego wewnętrznego i zewnętrznego stanu; dach = głowa, mózg; drzwi = organy płciowe; okna = mogą również oznaczać organy płciowe; piwnica = nogi lub dolne organy; balkon = piersi; Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chris Gallias Napisano 7 Września 2005 Udostępnij Napisano 7 Września 2005 postac to czarna osoba spowita czarnym plaszczem z kapturem, nie widac twazy, nog nie widac, stoi spokojnie i wpatruje sie we mnie a jak zyskam LD to atakuje. Chodze po lesie a miedzy drzewami ta postac jest i patrzy sie na mnie , jak uciekam to "leci za mna" , podobnie w domu, tez jest w kazdej szafie i zakamarku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chris Gallias Napisano 7 Września 2005 Udostępnij Napisano 7 Września 2005 postac to czarna osoba spowita czarnym plaszczem z kapturem, nie widac twazy, nog nie widac, stoi spokojnie i wpatruje sie we mnie a jak zyskam LD to atakuje. Chodze po lesie a miedzy drzewami ta postac jest i patrzy sie na mnie , jak uciekam to "leci za mna" , podobnie w domu, tez jest w kazdej szafie i zakamarku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 7 Września 2005 Udostępnij Napisano 7 Września 2005 Aha. 5. Płaszcz: spotkać kogoś otulonego płaszczem: powstaje niebezpieczeństwo, że ktoś ci zaszkodzi podstępem albo nieszczerością; również zapowiedź tajemnicy; Zachecam też innych do wypowiedzi. Przecież chcecie pomóc . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 7 Września 2005 Udostępnij Napisano 7 Września 2005 Aha. 5. Płaszcz: spotkać kogoś otulonego płaszczem: powstaje niebezpieczeństwo, że ktoś ci zaszkodzi podstępem albo nieszczerością; również zapowiedź tajemnicy; Zachecam też innych do wypowiedzi. Przecież chcecie pomóc . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chris Gallias Napisano 7 Września 2005 Udostępnij Napisano 7 Września 2005 "powstaje niebezpieczeństwo, że ktoś ci zaszkodzi podstępem albo nieszczerością;" nie zdziwie sie, dziekuje bardzo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chris Gallias Napisano 7 Września 2005 Udostępnij Napisano 7 Września 2005 "powstaje niebezpieczeństwo, że ktoś ci zaszkodzi podstępem albo nieszczerością;" nie zdziwie sie, dziekuje bardzo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 7 Września 2005 Udostępnij Napisano 7 Września 2005 Wiem, wiem, nic nowego . Ale to tyż tajemnica . Zawsze może być jakaś dobra . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 7 Września 2005 Udostępnij Napisano 7 Września 2005 Wiem, wiem, nic nowego . Ale to tyż tajemnica . Zawsze może być jakaś dobra . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
froggy Napisano 11 Września 2005 Udostępnij Napisano 11 Września 2005 Dziś w nocy śniły mi się ofiary trujących grzybów... To było tak: oglądałam jakąś reklamę, której myślą przewodnią było "NIE JEDZCIE GRZYBÓW!!". Pośrodku jakiejś przestrzeni siedziała dziewczyna, która miała niebieską skórę. Wokół niej było mnóstwo zdjęć, leżały koperty i kartki... Nad nią było mnóstwo sznurków, na których wisiały kartki z wypisanymi datami. Dziewczyna była bardzo smutna, coś pisała na kartkach i wkładała je razem ze zdjęciami do kopert, po czym przywieszała przy różnych datach... W tle słychać było dziwną piosenkę, z której pamiętam tylko słowa:"drętwe szczęki, ciepłe mózgi."Po chwili znalazłam się w swojej sypialni. Siedziałam na łóżku, a na podłodze leżało mnóstwo rozkładających się trupów, które wyciągały po mnie zgniłe ręce... Chciałam wyskoczyć oknem, ale kiedy się wychyliłam, zobaczyłam, że na chodniku czekają na mnie dziwne, kudłate istoty w kształcie kuli, które szyderczo się ze mnie śmiały... Na ramionach już czułam dotyk trupich rąk, a szyderczy śmiech tych z dołu był coraz głośniejszy... Wtedy się obudziłam... Co to może znaczyć? Nie znałam żadnego z tych trupów, nie był to nikt z mojej rodziny czy znajomych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
froggy Napisano 11 Września 2005 Udostępnij Napisano 11 Września 2005 Dziś w nocy śniły mi się ofiary trujących grzybów... To było tak: oglądałam jakąś reklamę, której myślą przewodnią było "NIE JEDZCIE GRZYBÓW!!". Pośrodku jakiejś przestrzeni siedziała dziewczyna, która miała niebieską skórę. Wokół niej było mnóstwo zdjęć, leżały koperty i kartki... Nad nią było mnóstwo sznurków, na których wisiały kartki z wypisanymi datami. Dziewczyna była bardzo smutna, coś pisała na kartkach i wkładała je razem ze zdjęciami do kopert, po czym przywieszała przy różnych datach... W tle słychać było dziwną piosenkę, z której pamiętam tylko słowa:"drętwe szczęki, ciepłe mózgi."Po chwili znalazłam się w swojej sypialni. Siedziałam na łóżku, a na podłodze leżało mnóstwo rozkładających się trupów, które wyciągały po mnie zgniłe ręce... Chciałam wyskoczyć oknem, ale kiedy się wychyliłam, zobaczyłam, że na chodniku czekają na mnie dziwne, kudłate istoty w kształcie kuli, które szyderczo się ze mnie śmiały... Na ramionach już czułam dotyk trupich rąk, a szyderczy śmiech tych z dołu był coraz głośniejszy... Wtedy się obudziłam... Co to może znaczyć? Nie znałam żadnego z tych trupów, nie był to nikt z mojej rodziny czy znajomych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 11 Września 2005 Udostępnij Napisano 11 Września 2005 Szczerze, to myśle, że był to zwykły koszmar, bez rzadnego sensu. Ale, lepiej poczekajmy aż ktoś inny się wypowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 11 Września 2005 Udostępnij Napisano 11 Września 2005 Szczerze, to myśle, że był to zwykły koszmar, bez rzadnego sensu. Ale, lepiej poczekajmy aż ktoś inny się wypowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sylwia:P:P Napisano 14 Września 2005 Udostępnij Napisano 14 Września 2005 [glow=red:71803d8b05][/glow:71803d8b05]Siemanko chciałabym sie dowiedzieć co oznaczać może sen, który mi się przyśnił dziś w nocy. Sniło mi się, że mój brat umarł i widziałam go w trumnie. Jestem bardzo zżyta z bratem i martwi mnie to. czy by mógł mi ktoś wyjaśnic co to może oznaczać?? Z góry bardzo dziękuje. papa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sylwia:P:P Napisano 14 Września 2005 Udostępnij Napisano 14 Września 2005 [glow=red:71803d8b05][/glow:71803d8b05]Siemanko chciałabym sie dowiedzieć co oznaczać może sen, który mi się przyśnił dziś w nocy. Sniło mi się, że mój brat umarł i widziałam go w trumnie. Jestem bardzo zżyta z bratem i martwi mnie to. czy by mógł mi ktoś wyjaśnic co to może oznaczać?? Z góry bardzo dziękuje. papa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 14 Września 2005 Udostępnij Napisano 14 Września 2005 Ok, myśle że po prostu martwisz sie o brata i te lęki wychodzą podczas snu. Ale żeby nie było że się obijam, oto tłumaczenie z sennika: Trumna: wewnętrzne pożegnanie z przeszłością; nowe plany można zacząć realizować dopiero po rozliczeniu się z minionym i pogrzebaniu go; widzieć pustą: niepotrzebnie martwisz się o przyszłość; z nieboszczykiem: zapowiedź nieszczęścia w małżeństwie albo innym związku; ujrzeć w niej siebie: szczęśliwe zdarzenie w małżeństwie lub innym związku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 14 Września 2005 Udostępnij Napisano 14 Września 2005 Ok, myśle że po prostu martwisz sie o brata i te lęki wychodzą podczas snu. Ale żeby nie było że się obijam, oto tłumaczenie z sennika: Trumna: wewnętrzne pożegnanie z przeszłością; nowe plany można zacząć realizować dopiero po rozliczeniu się z minionym i pogrzebaniu go; widzieć pustą: niepotrzebnie martwisz się o przyszłość; z nieboszczykiem: zapowiedź nieszczęścia w małżeństwie albo innym związku; ujrzeć w niej siebie: szczęśliwe zdarzenie w małżeństwie lub innym związku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karolka Napisano 24 Października 2005 Udostępnij Napisano 24 Października 2005 dokładnie snu nie pamiętam..... śniła mi się moja mama, ostatnio często mi się śni, ale zawsze chodzi o to samo, tylko są różne warianty.... Ona zawsze umiera... Czasem jestem na jej pogrzebie, czasem wszyscy sa na czarno i skaładają mi kondolencje... ale ten ostatni był najbardziej przerażający... śniło mi się jakieś pomieszczenie, może mieszkanie, w nim ja i ona, rozmawiałyśmy o czymś, wybucha pożar, ona każe mi wyjść, uciekać, sama zostaje, gdy się odwracam macha do mnie, jakby się żegnała i widzę jak płonie :cry: jakieś pół roku temu miała operację kręgosłupa... może to ma związek z tym?? Bardzo mi zależy, żeby wyjaśnić o co chodzi.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karolka Napisano 24 Października 2005 Udostępnij Napisano 24 Października 2005 dokładnie snu nie pamiętam..... śniła mi się moja mama, ostatnio często mi się śni, ale zawsze chodzi o to samo, tylko są różne warianty.... Ona zawsze umiera... Czasem jestem na jej pogrzebie, czasem wszyscy sa na czarno i skaładają mi kondolencje... ale ten ostatni był najbardziej przerażający... śniło mi się jakieś pomieszczenie, może mieszkanie, w nim ja i ona, rozmawiałyśmy o czymś, wybucha pożar, ona każe mi wyjść, uciekać, sama zostaje, gdy się odwracam macha do mnie, jakby się żegnała i widzę jak płonie :cry: jakieś pół roku temu miała operację kręgosłupa... może to ma związek z tym?? Bardzo mi zależy, żeby wyjaśnić o co chodzi.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MMa Napisano 26 Października 2005 Udostępnij Napisano 26 Października 2005 czerń oznacza chorobę, wypadek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MMa Napisano 26 Października 2005 Udostępnij Napisano 26 Października 2005 czerń oznacza chorobę, wypadek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mentor Napisano 26 Października 2005 Udostępnij Napisano 26 Października 2005 MMa nie strasz dziewczyny bo nam jeszcze z forum ucieknie:D. wiesz, moze nieznam sie na snach(bo mam inna specjalizajce), ale wiem tyle ze smirc osoby(we snie) zwlaszcza bliskiej wrozy jej dluuuugie i dostatnie/pomysle zycie, wiec niema co sie zadreczac:D Uszy do gory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mentor Napisano 26 Października 2005 Udostępnij Napisano 26 Października 2005 MMa nie strasz dziewczyny bo nam jeszcze z forum ucieknie:D. wiesz, moze nieznam sie na snach(bo mam inna specjalizajce), ale wiem tyle ze smirc osoby(we snie) zwlaszcza bliskiej wrozy jej dluuuugie i dostatnie/pomysle zycie, wiec niema co sie zadreczac:D Uszy do gory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klara Napisano 26 Października 2005 Udostępnij Napisano 26 Października 2005 Mentor ma racje. Nawet najgorszy sen nie musi od razu oznaczać katastrofy. Karolka nie martw sie, wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klara Napisano 26 Października 2005 Udostępnij Napisano 26 Października 2005 Mentor ma racje. Nawet najgorszy sen nie musi od razu oznaczać katastrofy. Karolka nie martw sie, wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 27 Października 2005 Udostępnij Napisano 27 Października 2005 Bedzie dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Watislav Napisano 27 Października 2005 Udostępnij Napisano 27 Października 2005 Bedzie dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MMa Napisano 28 Października 2005 Udostępnij Napisano 28 Października 2005 czern określiłam wobec wlasnego doświadczenia...nigdy nie pisze czegoś czego nie jestem pewna...a jesli chce przetłumaczyć sen to tylko ten który mi się wyśnił i znaczenie snu sie spełniło. Nie miałąm najmniejszego zamiaru straszyć Karolki...ale chyba chodzi o to żeby pisac prawde a nie wpedzac kogoś w błąd... tylko po to zeby nie odstraszyć usera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MMa Napisano 28 Października 2005 Udostępnij Napisano 28 Października 2005 czern określiłam wobec wlasnego doświadczenia...nigdy nie pisze czegoś czego nie jestem pewna...a jesli chce przetłumaczyć sen to tylko ten który mi się wyśnił i znaczenie snu sie spełniło. Nie miałąm najmniejszego zamiaru straszyć Karolki...ale chyba chodzi o to żeby pisac prawde a nie wpedzac kogoś w błąd... tylko po to zeby nie odstraszyć usera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mentor Napisano 28 Października 2005 Udostępnij Napisano 28 Października 2005 Żartowałem tylko Ufamn ze cie nie urazilem... jezeli taj to po storkoc przepraszam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mentor Napisano 28 Października 2005 Udostępnij Napisano 28 Października 2005 Żartowałem tylko Ufamn ze cie nie urazilem... jezeli taj to po storkoc przepraszam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lotheri Napisano 28 Października 2005 Udostępnij Napisano 28 Października 2005 Ogólnie jest to pomyślny sen nic nie bój się o matke, ponieważ nie grozi jej śmierć, ale długie i szczęśliwe zycie. Jedynie musisz się zastanowić czy droga życiowa, którą obrałaś jest tą właściwą i choć mogą Cię dręczyć wyrzuty sumienia, to Ty zaś spełnisz swoje zamiary. A co do czerni to już zostało sporo powiedziane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lotheri Napisano 28 Października 2005 Udostępnij Napisano 28 Października 2005 Ogólnie jest to pomyślny sen nic nie bój się o matke, ponieważ nie grozi jej śmierć, ale długie i szczęśliwe zycie. Jedynie musisz się zastanowić czy droga życiowa, którą obrałaś jest tą właściwą i choć mogą Cię dręczyć wyrzuty sumienia, to Ty zaś spełnisz swoje zamiary. A co do czerni to już zostało sporo powiedziane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MMa Napisano 29 Października 2005 Udostępnij Napisano 29 Października 2005 Żartowałem tylko Ufamn ze cie nie urazilem... jezeli taj to po storkoc przepraszam Nie Mentor nie uraziłes mnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MMa Napisano 29 Października 2005 Udostępnij Napisano 29 Października 2005 Żartowałem tylko Ufamn ze cie nie urazilem... jezeli taj to po storkoc przepraszam Nie Mentor nie uraziłes mnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mentor Napisano 29 Października 2005 Udostępnij Napisano 29 Października 2005 OO jak dobrze:D Pozdrawim:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mentor Napisano 29 Października 2005 Udostępnij Napisano 29 Października 2005 OO jak dobrze:D Pozdrawim:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mike Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Yammmmi. Zawalisty koszmar. Podoba mi się. Tak jak Vatislav sądze że to poprostu zwykły przyjemny sen. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mike Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Yammmmi. Zawalisty koszmar. Podoba mi się. Tak jak Vatislav sądze że to poprostu zwykły przyjemny sen. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lotheri Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Nie wiem czemu ale nie wydaje mi się by koszmary były czymś naderprzyjemnym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lotheri Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Nie wiem czemu ale nie wydaje mi się by koszmary były czymś naderprzyjemnym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sniezynka Napisano 31 Października 2005 Udostępnij Napisano 31 Października 2005 [glow=blue:e9413b1567]snilo mi sie dzisiejszej nocy ze mija kolezanka z klasy powiesila sie,to bylo straszne... wiele szczegolow zgadzalo sie z rzeczywistoscia i i przez to jakos dziwnie odebralam ten sen,pamietam do teraz jej twaz w tym snie i sznurek na szyi ,a najgorsze to to ze nie powiesila sie do konca na poczatku tylko szla jeszcze z nim kawalek :? hmm nie zapomne tego snu dziwnie sie jakos po nim czuje...[/glow:e9413b1567][shadow=yellow:e9413b1567][/shadow:e9413b1567][glow=white:e9413b1567][/glow:e9413b1567] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sniezynka Napisano 31 Października 2005 Udostępnij Napisano 31 Października 2005 [glow=blue:e9413b1567]snilo mi sie dzisiejszej nocy ze mija kolezanka z klasy powiesila sie,to bylo straszne... wiele szczegolow zgadzalo sie z rzeczywistoscia i i przez to jakos dziwnie odebralam ten sen,pamietam do teraz jej twaz w tym snie i sznurek na szyi ,a najgorsze to to ze nie powiesila sie do konca na poczatku tylko szla jeszcze z nim kawalek :? hmm nie zapomne tego snu dziwnie sie jakos po nim czuje...[/glow:e9413b1567][shadow=yellow:e9413b1567][/shadow:e9413b1567][glow=white:e9413b1567][/glow:e9413b1567] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pawelos Napisano 6 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2005 Witam! Moze ktos z Was mi pomoze poniewaz moja dziewczyna miala sen, ktorego znaczenia nie mozemy odnalezc w sennikach. Mianowicie snił się jej mój wypadek samochodowy w którym zginąłem. Dzieki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pawelos Napisano 6 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2005 Witam! Moze ktos z Was mi pomoze poniewaz moja dziewczyna miala sen, ktorego znaczenia nie mozemy odnalezc w sennikach. Mianowicie snił się jej mój wypadek samochodowy w którym zginąłem. Dzieki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość aurora Napisano 17 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 dostać wiadomość o czyjejs śmierci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość aurora Napisano 17 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 dostać wiadomość o czyjejs śmierci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 17 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Mało napisałaś, więc odpowiedź też będzie krótka - zakończenie jakiegoś etapu w Twoim życiu. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 17 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Mało napisałaś, więc odpowiedź też będzie krótka - zakończenie jakiegoś etapu w Twoim życiu. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 25 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 smierc wlasnego dziecka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 25 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 smierc wlasnego dziecka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 25 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 Opisz więcej szczegółów, jeżeli możesz. Bo na tym etapie najprościej jest mi odpowiedzieć, że Twój sen wyraża Twoje obawy - niekoniecznie związane z jego śmiercią, tylko generalnie ze stratą np. w sensie oddalenia psychicznego, czy rozluźnienia więzi. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 25 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 Opisz więcej szczegółów, jeżeli możesz. Bo na tym etapie najprościej jest mi odpowiedzieć, że Twój sen wyraża Twoje obawy - niekoniecznie związane z jego śmiercią, tylko generalnie ze stratą np. w sensie oddalenia psychicznego, czy rozluźnienia więzi. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość g**** Napisano 26 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2005 snilo mi sie jak bylam z mim kolegom...zacze;lo na sie ukladac..i gdy juz sie porzegnalismy kazdy poszedl w inna strone...a kilka godzin puzniej dowiedzialam sie ze moj kumpel nie zyje...nawdychal sie oparow z takiej trujacej rosliny czy ja zjadl...teraz juz sama nie wiem...ale gdy weszlam do tego pokoju gdzie to sie stalo<bo ta roslina byla hodowana u mnie w domu i on o tym wiedzial ze jest trujaca> na scianie byla narysowana taka roslinka dosc wysoka a przy kazdym z jej lisci byl wierszyk milosny napisany...chodzilam...plakalam i potem obudzilam sie ze lzami w oczach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość g**** Napisano 26 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2005 snilo mi sie jak bylam z mim kolegom...zacze;lo na sie ukladac..i gdy juz sie porzegnalismy kazdy poszedl w inna strone...a kilka godzin puzniej dowiedzialam sie ze moj kumpel nie zyje...nawdychal sie oparow z takiej trujacej rosliny czy ja zjadl...teraz juz sama nie wiem...ale gdy weszlam do tego pokoju gdzie to sie stalo<bo ta roslina byla hodowana u mnie w domu i on o tym wiedzial ze jest trujaca> na scianie byla narysowana taka roslinka dosc wysoka a przy kazdym z jej lisci byl wierszyk milosny napisany...chodzilam...plakalam i potem obudzilam sie ze lzami w oczach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 26 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2005 Zainteresuj się jego osobą, zanim jemu przejdzie. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 26 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2005 Zainteresuj się jego osobą, zanim jemu przejdzie. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość JA Napisano 27 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2005 [shadow=white:5e273676c9][/shadow:5e273676c9][shadow=red:5e273676c9][/shadow:5e273676c9][glow=yellow:5e273676c9][/glow:5e273676c9] HEJ OSTATNIEO ŚNIŁOMI SIĘ ŻE UMARŁ MÓJ KLOEGA Z KLASY. BARDZO SIĘ TYM PRZEJEŁAM A POTEM SZŁAM GDZIEŚ Z CAŁĄ KLASĄ I GADAŁAM Z CHŁOPAKIEM WYDAJE MI SIĘ TEN SEN DZIWNY MOŻE MI GO KTOŚ PRZETŁUMACZY?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość JA Napisano 27 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2005 [shadow=white:5e273676c9][/shadow:5e273676c9][shadow=red:5e273676c9][/shadow:5e273676c9][glow=yellow:5e273676c9][/glow:5e273676c9] HEJ OSTATNIEO ŚNIŁOMI SIĘ ŻE UMARŁ MÓJ KLOEGA Z KLASY. BARDZO SIĘ TYM PRZEJEŁAM A POTEM SZŁAM GDZIEŚ Z CAŁĄ KLASĄ I GADAŁAM Z CHŁOPAKIEM WYDAJE MI SIĘ TEN SEN DZIWNY MOŻE MI GO KTOŚ PRZETŁUMACZY?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 27 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2005 Może zmieni się relacja pomiędzy Wami, trudno powiedzieć w którą stronę - może być to zarówno rozluźnienie, jak i zacieśnienie więzi. Chociaż stawiam na 1. opcję. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość g**** Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 on mi sie podoba...ale nie moge sie nim zajac...bo mam juz chlopaka a my jestesmy tylko kolegami... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Angelus Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 Sniło mi sie ze mojej mamy kolega z pacy (chyba) umarł... Ona bardzo to przeżywała.... Miała iśc do pracy na 6 rano i lezała i płakała :( Cio ten sen oznacza ?? Czy mam sie czegoś bać? POMOCY!!!!!!!!! :( ;( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kasia222 Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 Witaj Nie masz sie czego obawiac, bo smierc osoby we snie, oznacza na jawie jej dlugie i pomyslne / dostatnie zycie. Pozdrawiam i nie martw sie...bedzie dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 ostatni snilo mi sie ze moja kolerzanka umarla? co mam myslec o tym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gość Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 śmierć oznacza długie życie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 Ja Ciebie oczywiście nie namawiam do porzucenia tego, co sobie wypracowałaś do tej pory ( i jest Ci z tym dobrze ). Natomiast ten sen mówi o tym, że gdy Wasze drogi się rozejdą, a kontakty rozluźnią - możesz poczuć się nieswojo, jakbyś utraciła coś naprawdę znaczącego. Mam nadzieję, że nawet jeżeli tak się stanie, będziesz miała wówczas możliwość ( zarówno ze swojego, jak i z jego punktu widzenia ) w odpowiedni sposób zareagować. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 Śmierć we śnie oznacza zmiany, nowy etap, zburzenie starych relacji. I teraz tak: 1) Może mama zmieni pracę, bądź ją utraci, dostanie awans lub zostanie zdegradowana. Pamiętaj, że zmiany mogą być ukierunkowane w dwie strony ( pozytywną bądź negatywną, chociaż to są pojęcia względne, a wnioski należy formułować dopiero po jakimś czasie ); 2) Zmieni się relacja pomiędzy Wami. Jak? Patrz wyżej. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 30 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2005 Miałam dośc dziwny sen,a mianowicie:stojąc na pomoście zauważyłam,że za pomostem czyli na tafli wody ,która nie okazała się taflą wody tylko ziemią leżą 3 nieżywe węże,ale takie zwinięte w kłębek i ze łbami uniesionymi do góry.A odok nich leżą trzy kupy,które ja skaczac z pomostu wpadam ręką.i tak się kończy mój przedziwny sen.Czy to może oznaczać cos złego?a zaznaczam że jestem teraz w 3 mieś. ciąży.z góry dziękuję za odpowiedz.Maja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 30 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2005 Dobrze, że węże są nieżywe. Myślę, że nic złego to nie oznacza. Natomiast co do drugiej części Twojego snu, nie wiem jak to jest - ale u mnie przy okazji "takiego" symbolu pojawia się w realu duży zastrzyk gotówki, czego i Tobie życzę. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi