panidusz Napisano 2 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Wiem że kot ogólnie oznacza nieszczęście jak chodzi miauczy czy coś. Ale jak mam rozumieć sen kiedy w nim zabiłam kota? Wyglądało to tak: byłam sama w mieszkaniu koleżanki. Podeszłam do drzwi balkonowych i zobaczyłam że za tymi drzwiami nie ma zadnej obudowy a parapet. Na nim siedzi kot. Chciałam go wpuścić ale przy otwieraniu drzwi coś się stało i ujżałam jak kot spada z 9piętra na ktorym byliśmy. Po chwili miałam już świadomość że nie żyje. Powinnam to rozumieć jako pokonanie lub ucieczka od nieszczęścia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 2 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Wiem że kot ogólnie oznacza nieszczęście jak chodzi miauczy czy coś Muszę przyznać, że pierwszy raz spotykam się z taką interpretacją! Ja w tym śnie widzę jakieś niesnaski, kłótnie z osobą, którą we śnie reprezentuje kot. Coś Was dwoje dzieli, ale Ty postanawiasz pierwsza wyciągnąć rękę na zgodę i otwierasz mu drzwi, niestety, coś idzie nie tak. Upadek kota można tutaj rozumieć jako ponowny konflikt zakończony definitywnym zerwaniem znajomości. Ja tak postrzegam ten sen. Jeszcze jedno, z Twojego opisu nie wynika, że to Ty zabiłaś tego kota. Raczej spadł przypadkowo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iridos Napisano 2 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 wydaje mi sie że unikniesz jakiegos fałszerstwa kłamstwa w swoim otoczeniu dzieki jakiemus zbiegowi okolicznosci byc może bedzie chodzilo o rozmowe z kims ci niezyczliwym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panidusz Napisano 2 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Jeszcze jedno, z Twojego opisu nie wynika, że to Ty zabiłaś tego kota. Raczej spadł przypadkowo? w sumie też nie schodziłam aby spawdzić czy na pewno nie żyje. ale miałam takie przeczucie. A odbierałam to że to z mojej winy bo powinnam poczekac aż właścicielka go wpuści lub ktoś inny a zrobiłam to ja. moze sie wystraszył? tego nie wiem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panidusz Napisano 4 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 już się wszystko wyjaśniło. z początku coś na co liczyłam udawało mi sie ale właśnie się sypło. ehhh Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gusherra Napisano 4 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 no właśnie, jakas niezrecznosc. zwierzeta reprezentuja nasze instynkty, najczescniej nasze instynkty, rzadziej naszych bliskich. kot to symbol, ktory wzbudza ducha nieufnosci. jesli jest odbiciem naszej formy-swiadczy o pewnej nieszczerosci, skrytosci przeplatanej z czuloscia i urokiem, jesli inna osobe - bedzie to zniewiescialy mezczyzna, bierny i niestaly. jednak zabicie tego kociska oznacza wyzwolenie od niepokoju zwiazenego czy to z naszym postepowaniem, czy tegoz mezczyzny. w ogole 9 to zly symbol na zaczynanie czegokolwiek, 9 to liczna konca cyklu, nieszczesliwa na zaczynania jakigokolwiek przedsiewziecia. kot musial spasc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 5 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 zwierzeta reprezentuja nasze instynkty, najczescniej nasze instynkty, rzadziej naszych bliskich. Z tym się zupełnie nie mogę zgodzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 5 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 byłam sama w mieszkaniu koleżanki. Podeszłam do drzwi balkonowych i zobaczyłam że za tymi drzwiami nie ma zadnej obudowy a parapet. Na nim siedzi kot. Chciałam go wpuścić ale przy otwieraniu drzwi coś się stało i ujżałam jak kot spada z 9piętra na ktorym byliśmy. Po chwili miałam już świadomość że nie żyje. Ja to widzę tak: kot może reprezentować nowo poznaną osobę. Postanowiłaś bliżej się z nią zapoznać (przecież sama wpuszcasz tego kota), jednak coś się stanie, co sprawi że do niczego szczególnego nie dojdzie - nie będzie więcej okacji do spotkań i poznawania się (świadomość że kot umarł) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi