prosze pomozcie mi sie dowiedziec o co w tym snie chodzilo jakie jest jego znaczenie

mi sie snilo ze jedziemy z moim chlopakiem autem.. on nie ma prawka.... jest to w mojej miejscowosci. jakies 5 min od mojego domu.. nagle patrzymy a tu auto stoi na drodze.... nie wiem czy on nie mogl zahamowac czy nie zdazyl ale zjechal w jakies pole.... miedzy tym polem a drogom byl taki spad jak by na rzeczke jakas gdy po tym przejezdzalismy uderzylam sie szczenka w ta polke rozdzielcza czy jakos tak... szczenka nagle mi cala zesztywniala wyjechalismy z tego pola i dojechalismy do domu.... wchodze z auta podchodze do mamy i nagle czuje ze wszystkie zeby mi wypaduja i zaczelam nimi pluc na swoje i mamy rece.....

sprawdzalam w niektorych sennikach co to moze byc pod roznymi kontami i wszystko kiedruje na jakies nieszczescie lub smierc.... chcilam bym sie upewnic co to naprawde znaczy :_smutny:

moze wasz zwiazek bedzie trudny, pojawia sie jakies klopoty za ktore odpowiedzialny bedzie twoj chlopak, a ciebie one dotkna

moze to tez byc tylko obraz twoich obaw w zwiazku z tym jak teraz wyglada wasza relacja

dziekuje bardzo za odpowiedz....