dziiiiwne sny

Witam:) Jestem tu nowa. Dzis w nocy mialam kolejny nienormalny sen i postanowilam ze zapytam czy jestem jakas nienormalna czy moze mam takie sny przez stres czy wplywa na to cos innego...

Mianowicie, od dziecka lunatykuje, wiem ze to podobno normalne, chodzilam po mieszkaniu itp, ale czesto jako dziecko mowilam w dosc dziwnym jezyku...

siadalam np na lozku z szeeeroko otwartymi oczami, spuszczalam glowe i mowilam cos, nie po polsku, nawet nie byl to jezyk europejski...jakby hebrajski...nie wiem, byl to zupelnie inny jezyk, rodzice kiedys przytoczyli kilka slow, byly dziwne, takie nienormalne...

Ja ogolnie mam rozne "dziwne" sytuacje-nie bede ich przytaczac bo jeszcze ktos uzna mnie za wariatke czy cos

Dzis w nocy snilo mi sie ze leze, w nocy na dworze na trawie, jestem naga ale przykryta czyms, boje sie tej ciemnosci i czuje ze cos sie w niej czai i wtedy zaczynam krzyczec trzy slowa...dziwne, wlasnie w jakims jezyku<w koncu moglam go uslyszec tak swoja droga i jest naprawde dziwny...> na poczatku krzycze, potem zaczynam wrzeszczec te slowa jakby mnie ktos ze "skory obdzieral" na przemian piszcze, dre sie jak naprawde opetana czy cos...czuje ze te 3 slowa mi pomagaja i w jakis sposob chronia dlatego tak sie dre ale czuje ze to graniczy z jakims obledem. W koncu nie boje sie juz tak bardzo<jakby te slowa przegonily na jakis czas to cos w ciemnosciach> wstaje, owijam sie tym kocem<?> i biegne jakby mnie ktos gonil, do domu. Koniec snu;)

i jeszcze cos...mniej wiecej wiem, chyba jak kazdy ile mniej wiecej sie snilo- jak byl to dluzszy sen to cala noc itp-ja poszlam spac okolo 12 wstalam o 5 wiec snilo mi sie "to" kolo...3...czytalam kiedys ze to godzina Szatana czy cos w tym stylu..

Aha! chcialam zapamietac te slowa, obudzilam sie ale balam<!> sie je napisac a co dopiero powiedziec wiec powtazalam je w myslach<powtarzalam tylko 2 pierwsze, bo wg mnie<!?> byly najwazniejsze i najbardziej "zakazane", ostatnie pamietalam, kiedy sie obudzilam znowu przed chwila za nic nie potrafie sobie tego przypomniec...

Chcialam dodac ze wieczorem nie pilam

 

o co chodzi w tym snie, o co chodzi z tym jezykiem? Ta moja przypadlosc ze budze sie i mowie w tym jez ostatnio wrocila, obudzilam sie tak przy moim narzeczonym, powiedzial ze na poczatku prawie dostal zawalu

 

z gory przepraszam za bledy ort i za to ze tyyyyle pisze:)

sadzilam ze na tym forum kto mi pomoze, ale widac ze jednak nie...

szkoda..

A to dlatego że swój sen umieściłaś w niewłaściwym dziale.. a takie poganianie kogokolwiek aby sie zajmował wyłącznie Twoimi snami - bardzo zniechęca.

 

Masz już 4 posty na forum, więc powinnaś wiedzieć że jest kolejka, że odpowiedzi udzielają osoby, które mają pomysł na jego interpretację... w innych przypadkach, sen pozostaje bez odpowiedzi... chyba że wolisz aby Ci jakieś głupoty wypisano.

 

Poza tym nigdzie nie zaznaczyłaś że interesuje Cię interpretacja snu. Zresztą sądziłam że założyłaś wątek o lunatykowaniu.

 

Następnym razem opisy snów umieszczaj w "Prośby o interpretację snów" lub "Znaczenie snu"