Umierający kot

Witam ,

to będzie mój chrzest bojowy na tym forum ,ale kiedyś musi być ten pierwszy raz.Chciałabym prosić o małą pomoc, ostatnio miałam sen ,który utkwił mi głęboko w pamięci i nie mogę o nim zapomnieć .Otóż śniło mi się ,że mój kotek umierał,a było tak mniej więcej tak.Wróciłam do domu z nocki i moja mama siedziała zapłakana w pokoju ,gdy zapytałam co się stało odpowiedziała mi ,że Demon(kot) umiera .Byłam w szoku i nie chciałam jej uwierzyć ,ale zobaczyłam ,że kotek leży nieruchomo na podłodze.Na brzuchu miał okropne krwawe rany,zaczęłam płakać widząc jak zwierzak cierpi .To była niedziela więc w panice zaczęłam szukać jakiejkolwiek czynnej lecznicy dla zwierząt.Jak sen się skończył nie mam pojęcia bo coś mnie obudziło:/ Rano od razu zadzwoniłam do mamy z zapytaniem czy z futrzakiem wszystko ok i wróciłam do domu żeby to sprawdzić.Nie wiem czy to istotne ,ale to młodziutki kociak ,który no ostatnio przeszedł trochę (szycie łapki i chore uszka) ale zdrowieje i skacze jak szalony no i jest czarny z białymi skarpetkami i krawatem.Może ktoś będzie w stanie mi podpowiedzieć o co może chodzić z tym snem .Z góry dziękuję .

Sharincal, albo faktycznie martwisz się o Demona i sen odzwierciedla Twoje obawy związane z jego ostatnimi problemami zdrowotnymi, albo tez kot (nie tyle jako kot, co Twoje zwierzę) symbolizuje kogoś Tobie bliskiego, może przyjaciela, w życiu którego nastąpi nieoczekiwany zwrot, a Ty będziesz starała się mu pomóc.

Pozdrawiam.

Hmmmm szczerze to jakoś nie bardzo się martwię o kota bo nic mu nie jest ,ale dało mi to do myślenia .Dziękuję za pomoc