nnsg Napisano 11 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2009 Tydzień temu snił mi się wypadek samochodowy , koło mojego domu z którego wydobyto dwa ciała w foljowym worku.nastepnie w snie przenioslam się do kostnicy, w której znajdowała się moja matka, która nieświadomie dotykala miesa zmasakrowanego o gigantycznych rozmiarach trupa,tak jakby nie wiedziala ze to jest ludzkie miesa.ja w snie mowilam jej o tym, ale ona mnie nie słuchała...ja tylko czułam obrzydzenie do tego miejsca Kolejny snen ,który mi się przysnił dwa dni temu opowiadał o tym:szłam z uczelni poźnym letnim wieczorem kiedy zbliżałam się do kościoła (który zawsze mijam wracając ze szkoły w rzeczywistości)ujrzałam tłum ludzi na ulicy przed tym kościołem,byli ustawieni w półokregu i wspolnie się modlili.Wtedy to ujrzałam przed tym własnie kościołem dwie zamkniete trumny jedna z nich stała koło olbrzymiego posagu(ten posąg przedstawiał sylwetke jakiegos meżczyzny),a na tym posagu został zawieszony biały olbrzymi ślubny welon ,który osłaniał trumne.W snie strasznie się przeraziłam,gdy się odwrociłam zobaczyłam mojego zmarłego dziadka (ojca mojej mamy)i swiadoma , ze on nie zyje nie chciałam zeby mnie zobaczyl.Po jakims czasie wrociłam pełna ciekawości kto znajdował się w tych trumnach,a trumien już nie było ,ludzi również,tylko zamkniety kościół z którego przez szpare drzwi widac było światło, wskazujace ze odbywa się pogrzeb. Proszę o interpretacje, wydaje mi się ,ze te dwa sny się jakoś łacza-dwa trupy,dwie trumny,moja mama i jej tata.naprawde dziwne....i nie ukrywam , ze się przeraziłam,bo pierwszy raz w zyciu miałam tak realne i wymowne dwa sny.Dodam ,może ze jestem młoda mezatka,moja matka ponownie wychodzi za maż w lipcu.troche nie godze się z jej decyzja(ale nie wtracam się w jej życie),ja w małżenstwie jestem szczescliwa....ale wiadomo ze roznie to w zyciu bywa...z matka mam mieszane relacje ,swego czasu byłam bardzo z nia zwiazana teraz już troche mniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alathea Napisano 11 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2009 "moja matka ponownie wychodzi za maż w lipcu.troche nie godze się z jej decyzja" mysle, ze tego wlasnie dotycza twoje sny... byc moze dziadkowi tez to sie niezbyt podoba co nie musi znaczyc, ze malzenstwo mamy przyniesie jej tylko klopoty, to raczej troska o nia przebija z tych snow i przekonanie, ze nie ma racji wiazac sie z dana osoba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi