Skocz do zawartości

chłopak, plaża, rekiny, pierścionek i inne


ugniech

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Proszę o pomoc w interpretacji mojego snu. Dodam że jestem dziewczyna i mam 18 lat.

 

Na początku mojego snu jestem z moim chłopakiem w jakiejś łódce i trzymamy się pomostu. Rozmawialiśmy i się przytulaliśmy (tak naprawdę w z rzeczywistości nie znam tego kolesia), Dużo dalej od nas bardziej w głąb morza na łodzi znajdowali się dwaj mężczyźni (byli oni czym w rodzaju służących-ochroniarzy). W pewnym momencie wyskoczyłam z łódki do wody i zaczęłam płynąć do brzegu a ten chłopak płynął za mną w łódce. Kiedy płynęłam zobaczyłam ze w stronę brzegu płyną jakieś małe rzeczy(była to coś w rodzaju drogich kosztowności). Stanęłam w wodzie i zaczęłam je łapać rekami( udało mi sie złapać jakiś złoty kolczyk z delfinem inne rzeczy)później byłam na plaży (była to bardzo malutka plaża) z tym chłopakiem i w piasku znalazłam 2 duże muszle. Brakowało mi już miejsca w rekach wiec schowałam wszystko do kieszeni w bluzie. W pewnym momencie zobaczyłam dwa małe rekiny (mogły mieć po 50 cm). Schowałam się w jakim pomieszczeniu kroje znajdowało się na końcu plaży ale jakoś tym rekinom udawało się pokonać plaże i wpływać do tego pomieszczenia. Bardzo bałam się wtedy ze któryś mnie ugryzie i wolałam mojego chłopaka który był na plaży i próbował mi pomoc. Po chwili kiedy rekiny na chwile odpłynęły udało mu się dostać do tego pomieszczenia i zamoknąć jakieś drewniane drzwi. Pamiętam ze zrobiło się ciemno a ja coś dotknęłam nagą i zaczęłam się znowu bać że któryś z tych rekinów jest w środku. Wtedy uwiesiłam się mojemu chłopakowi na szyi i oplotłam go nogami by nie dotykać ziemi. Kiedy to zrobiłam od powiedział ze nie mam się bać bo to dotknęłam jego i ze musi zacząć wywiązywać się z roili narzeczonego (a nie byliśmy narzeczonymi) i zaczął mnie do siebie przyciskać i całować. Potem pamiętam że siedzieliśmy przy stole, jedliśmy posiłek.Było mi strasznie zimno bo miałam mokre rzeczy. Przy stole siedziała tez z nami moja siostra (której tak naprawdę nie mam i nie znam tej dziewczyny) Pokazywałam jej co znalazłam nad morzem. Wyciągnęłam wszystko z kieszeni. Był tam jakiś stary srebrny zegarek który nadal chodził. Pokazałam jej tez ten kolczyk z delfinem i jakiś pierścionek którego nie pamiętałam żebym znalazła. Spojrzałam wtedy na mojego chłopaka a on dziwnie się przyglądał temu pierścionkowi i miał taką zmieszaną minę. Ja się zdziwiłam na jego widok i po chwili przyszedł jeden z tym mężczyzn co byli na początku na lodzi i powiedział ze możemy tam wrócić za 2 godziny. Kiedy to usłyszałam powiedziałam mojemu chłopakowi by poszedł do domu się przebrać i spotkać z ojcem. Potem się obudziłam.

 

Wiem ze dużo tego napisała ale chciałam dobrze opisać mój sen. Mam nadzieje ze uda się go jakoś zinterpretować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo duzo elementów symbolicznych w twoim snie się pojawiło, mam nadzieję, że jeszcze ktoś spróbuje mi pomoc w interpretacji bo sama moge wiele przeoczyć.

Motyw ochroniarzy - moze oznaczac kontrolę, taką rodzicielska, ale też wewnętrzną kontrolę, taką która sprawia, że sama się kontrolujesz, obserwujesz i oceniasz

Chłopak który nie istnieje - jest to bohater, ktory wystepuje podczas calego snu, mysle ze to taki twoj ksiaze, o ktorym marzysz, jest taki pomocny, odwazny, krok za toba, siedzicie razem na łodce, woda odgradza was od reszty swiata.

Woda - bardzo wazny symbol, trudno mi troche pojac co w twoim przypadku moze oznaczac, ale z woda wylawiaja sie zarowno blyskotki - złoty delfin jak i rekiny..

Woda tworzy jakby zaluzję na twoją rzeczywistość, może masz nieszczerych przyjacioł, czujesz ze cos jest nie tak, ale nie chcesz w to wierzyc

Moze musisz sie w koncu zastanowic, albo posluchac intuicji i dostrzec kto Ci szkodzi świadomie (rekin) a kto nie (delfin)

Chłopak i ochroniarze ( twoja jaźń wg mnie) sa na łodce, wiec jakby są poza strefą podejrzen, są zaufani

Wymyslona siostra - tez mysle ze to jakis symbol, kogos komu mozna w pelni zaufac, bo siostra tez uwazana jest za niezawodną przyjaciolkę. Spozywacie razem posilek, to jakby symbol bliskosci, troski..

Jednak zauwaz, ze te ososby nie istnieją, wciaż mi sie nasuwa zdanie, ze ty nie ufasz tym co istnieją w rzeczywistosci, boisz się ich trochę, albo oczekujesz od ludzi zbyt wiele..

mam nadzieje ze pomoglam

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...