Skocz do zawartości

Kochankowie


pablo_90

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem okropny i piękny sen jednocześnie. śniłem jak stałem pod klatką schodową na powietrzu przed blokiem i otrzymałem wiadomość od znajomego że gdzieś na imprezie, której rzekomo ja również byłem on zniszczył sobie buty które były bardzo drogie. I naglę pod klatkę podjechał samochód, biały prawdopodobnie był to Mercedes, kiedy się zbliżyłem do niego kierowcy już nie było. Przy samochodzie była ona, włosy kruczo czarne, piękne ułożenie delikatne rysy twarzy i figura jak u anioła, oczy jak by zaklęte jakimś czarem i spojrzała na mnie. Znałem ją. Oczywiście tylko we śnie. Była to moja kochanka. Nie wiem skąd ale wiedziałem to. Wtedy charakterystycznie spojrzałem na nią - chciałem jej powiedzieć tyle na raz. Tęskniłem tak bardzo, pięknie wyglądasz- ochotę miałem wtopić się w jej usta. Wtedy ona spojrzała na mnie głęboko również wymownie, wzrokiem wskazała mi postać zbliżającą się do nas. Był to jej mąż. Przestraszony bałem się że nas zdemaskuje, zacząłem gwizdać i ziewać udawać nie zainteresowanego. Wsiedli oboje do samochodu - co za wściekłość czułem że mi ją odbiera. Jej mąż wsiadając do samochodu przytrzasnął mi bluzę, zacząłem ciągnąć mocno wkrótce zaczął mi ... pomagać. Mimo wszystko zniszczyłem mu uszczelkę w samochodzie. Nie chciałem jego pomocy i odsunąłem się od samochodu - przecież Tyle jej chciałem powiedzieć. Nagle wybiegła za mną z samochodu, wiedziałem że nas zdemaskuje ona ręce wyciągała do mnie ja nie mogłem jej dotknąć bo wiedziałem że przecież tyle problemu może mieć przeze mnie, łzy mi leciały strumieniami bo musiałem ją ominąć, a jej dłonie tak bardzo chciały poczuć moje. Na pewno nie mniej niż moje. Upadła na kolana ciągle ręce wyciągając ku mnie, a ja się odsunąłem bo wiedziałem że robię to dla jej dobra. W okół nas był tłum moja rodzina, wszyscy - płakałem chciałem umrzeć nie chciałem żyć bez niej. I obudziłem się z łzami na policzku - najgorsze jest to że jestem w związku jednak ten sen, ta postać była dla mnie wszystkim ... o co chodzi ... dlaczego taki sen, po co ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość alathea

sen jest o tym, ze poswiecasz jakies swoje wielkie pragnienie, cos do czego tesknisz aby komus innemu ulatwic zycie, oszczedzic klopotow - moze bedzie okazja do zdrady i z niej nie skorzystasz? ale sytuacja moze rownie dobrze dotyczyc innej sfery zycia, nie zwiazanej z seksem/relacja - dokonasz wyboru, poswiecajac swiadomie kawalek siebie - dbajac w ten sposob o innych, ich dobre samopoczucie (moze byc wybor pracy, szkoly, etc.)

Edytowane przez alathea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...