ania80 Napisano 14 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2009 śniło mi się że urodziłam dziecko tzn ono już było, ale bez porodu, po prostu się pojawiło na świecie (ale wiedziałam że jest moje). Trzymałam je na rekach i chciałam przytulać, ale musiałam wyjść i kiedy wróciłam z pracy było głodne i zajmowała się nim moja mama. Wtedy ja przejęłam nad nim opiekę i chciałam je nakarmić ale kiedy odwróciłam się na chwilę i straciłam je z oczu ono zniknęło. Wiedziałam, że ktoś je porwał. To był bardzo dziwny sen, bo nie byłam w ciąży a dziecko nagle pojawiło się w domu i czułam, że to moje nieprzygotowanie spowodowało jego zniknięcie, bo nie wiedziałam jak mam go pilnować. czy to ma sens? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 14 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2009 ania80 Całkiem możliwe że coś nowego pojawi sie w taki sam sposób jak to dziecko ze snu... hmmm - resztę snu sama zinterpretowałaś (ja sie dopisuję) dziecko nagle pojawiło się w domu i czułam, że to moje nieprzygotowanie spowodowało jego zniknięcie, bo nie wiedziałam jak mam go pilnować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ania80 Napisano 18 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2009 dziękuję za odpowiedz wydawało mi sie to tak dziwne... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi